Sesja zdjęciowa.

[scandal 166]

Słyszałem o takich przypadkach, bartekpoz

[raf 99]

Skoro kolejna osoba szuka kogoś zaufanego w Poznaniu, to w końcu połączmy siły :-) W drugiej połowie lipca, albo sierpnia (jeszcze nie wiem) mam zamiar odwiedzić jedno studio. Jak będzie ok. to można je wynająć na godziny. Ja mam sprzęt, studio jest. Pytanie co dalej?

[Turbo✩ 1 938]

Studio fajna sprawa jeśli ktoś już "pozował". Dla świeżaka może być onieśmielająco. Także para, która chciała by swoje pierwsze akty zdecydowanie swobodniej będzie się czuła w "swoim" środowisku (domu).

[Rrr✩ 5 707]

Poczyniłem parę sesji dla osób tutaj z forum, przy czym nigdy nie traktowałem tych zdjęć w wymiarze zarobkowym, tym bardziej że były osoby, z którymi już wcześniej się tutaj poznałem.

 

Przyznam szczerze, że dla mnie ważniejsze od jakiekolwiek umowy jest to z jaką osobą mam do czynienia. Co komu po papierku, jeśli ktoś może okazać się skończonym chujem i będzie miał w dupie kwestie Waszej poufności. Zdjęcia raz wpuszczone do internetów (celowo lub przypadkiem), trudno jest permanentnie z niego usunąć. Jeśli się to stanie bez Waszej wiedzy, naprawdę ostatnią rzeczą, o którą będziecie chcieli się martwić będzie to czy macie z kimś podpisany papier.

 

Wracając jeszcze do sedna tematu, od tej przyjemniejszej strony

 

Miałem okazję fotografować dziewczyny (i facetów zresztą też) zupełnie bez doświadczenia i początki takich sesji są zazwyczaj takie same. Ludzie zwyczajnie nie za bardzo wiedzą co ze sobą począć   W takiej sytuacji trzeba się zabawić w reżysera i niczym przy filmie namalować przed aktorami całą sytuację przed ich oczami wyobraźni. Nie spotkałem jeszcze gliny tak opornej, aby nie udało jej uformować choćby odrobinę w kierunku na którym mi zależało. Oczywiście jedni mają mniejszą lub większą świadomość swojego ciała, wiedzą jak się ułożyć aby wyglądało to naturalnie, a nie rodem z wystawy manekinów. Dochodzi jeszcze czynnik zwany stresem ale to niewątpliwie w gestii fotografa leży zbudowanie fajnej atmosfery na planie w trakcie sesji. Nie będę ukrywał, że pomaga tutaj łatwość w przełamywaniu pierwszych lodów, flirtowaniu. Oczywiście wszystko pod warunkiem, że po drugiej stronie obiektywu też nie stoi "królowa lodu" albo inna "rozGWIAZDA" 

 

Dla mnie sprawa jest prosta - nie ma dobrej sesji jeśli nie ma chemii między fotografem, a modeliną. W każdym innym przypadku można co najwyżej robić zdjęcia do legitymacji 

[Coma✩ 7 317]

Dokładnie podzielam zdanie Rrr, co więcej efekty jego pracy można podziwiać na tym forum, no a do tego P-ń. I wszystko zaczyna się układać w jedną całość

[rita✩ 7 323]

Mogę podać namiary na mojego fotografa z Poznania i pokazać zdjęcia z sesji bieliźnianej w załączniku, przy czym on już sobie wyrobił markę i za sesję można spodziewać się kwoty rzędu ok 300zł.

 

Co do ogólnego tematu sesji, to uczestniczyłam w kilku i faktycznie jak nie ma chemii między fotografem a modelką, to kaplica. Miałam sesję z udziałem dwóch. Mój ulubiony (ten z akapitu wcześniej) jest profesjonalistą. Miły, taktowny, na początek coś zaproponuje, jeśli człowiek nie ma doświadczenia a potem współgra z pomysłami. Potrafi też ustawić tak, żeby wyciągnąć co najlepsze z człowieka. Ma też retusz, przy czym to są faktycznie kosmetyczne poprawki, nie robi z XXLki XXSkę itp

 

Drugi z kolei ma fajne zdjęcia...no ale...teksty typu: "Wypnij bardziej tyłek" i "Ja będę mówił jak jestem przyzwyczajony, innym to nie przeszkadza" spowodowały natychmiastową dyskwalifikację z dalszej współpracy.

 

Możesz też zajrzeć na grupę TFP Poznań. W ten sposób miałam też kilka sesji, ale jakość zdjęć może wrócić różna. Tyle, że faktycznie za darmo lub zwrot kosztów najmu np. pokoju w hotelu (tu mogę dwa fajne polecić). Zawsze jednak ale to ZAWSZE podpisujcie umowę o TFP żeby potem te zdjęcia nie zostały wykorzystane tak, jak sobie tego nie życzycie.

 

P.S.Jak żona będzie bardzo spięta, to baaardzo polecam zakup jakiś sztucznych włosów albo maski ładnej na twarz. Brzmi śmiesznie? A jednak. Kobieta która ma jakies przebranie często przestaje się czuć sobą i ma mniejsze zahamowania, wchodzi w jakąś rolę  

[gentleman 1 123]

Nie powierzyłbym takich zdjęć fotografowi.

Jak ktoś mu się włamie na kompa/chmurę to on najwyżej rozłoży ręce.

Daję swoją kartę pamięci, fotograf robi zdjęcia, płacę, odbieram kartę ze zdjęciami.

 

Fotografa można poprosić o nagranie sex taśmy...

Nie każdy się zgodzi, ale przecież hotka może rozładować fotografa.

Jak początkująca to nawet ręcznie...

[rita✩ 7 323]

To jest nastawienie...aż mnie kusi zadzwonić do mojego fotografa i spytać: "Hej W., mam takie przemyślenia...jak mi zrobisz akty, wiesz, te takie co mi twarz przysłaniał cień i w tiulach, to może ci ktoś wykraść kartę i nie wiadomo co z tym zrobi, ale może nagrałbyś mi seks taśmę? Zatkało cię? No ale słuchaj, po wszystkim ci loda zrobię...".

 

[shisha 2 341]

Jak początkująca to nawet ręcznie...

jestem przerażona

[Coma✩ 7 317]

Nie no seks za zdjęcia??? O czym my w ogóle tu rozmawiamy, bo na pewno nie o fachowym podejściu.