Mocarne teksty w łóżku

[Mel.✩ 3 068]

Mnie się przepomniał tekst, jaki opowiadała kumpela w pracy. Mianowicie szykował się kumpeli seks z mężem. Rozebrała się koleżanka do naga przed tym swoim ślubnym, wszystkie ubrania z siebie zrzuciła. Mąż zobaczywszy ją nago rzekł - te ubrania to jednak robią dobrą robotę

[Gepetto 248]

Sytuacja z łóżka, jednak nie podczas stosunku. Mam taką przypadłość, że pijany gadam przez sen a nocowaliśmy u koleżanki na 18-stce w salonie, gdzie wcześniej była impreza.

Poranek dnia kolejnego, ludzie siedzą, ja śpię, a mi (podobno) wyrywa się hasło "Majonez i ketchup! Majonez i ketchup!" Na co zdziwiona Shisha pyta mnie o co mi chodzi. I odpowiedziałem:

-"Siadaj na Cezara!"

Kiedy się obudziłem, nie miałem pojęcia o co im wszystkim chodzi z tym Cezarem

[shisha 2 341]

Hahahaha a tam było kilkanaście osób

[rita✩ 7 323]

Mówić Ci per "Cezarze"?  

[maro 105]

a to juz chyba zlosliwosc byla

to tylko żarcik był lecz odebrała to zupełnie inaczej

[Gepetto 248]

Mówić Ci per "Cezarze"?

 

Nie nie, dzięki!

Do tej pory nie wiem kim jest Cezar i co mogło mi się wtedy śnić. Może pewnych rzeczy lepiej nie wiedzieć

[femmefatale 1 255]

Mnie się przepomniał tekst, jaki opowiadała kumpela w pracy. Mianowicie szykował się kumpeli seks z mężem. Rozebrała się koleżanka do naga przed tym swoim ślubnym, wszystkie ubrania z siebie zrzuciła. Mąż zobaczywszy ją nago rzekł - te ubrania to jednak robią dobrą robotę

seks się odbył?

[rita✩ 7 323]

Wczoraj, kiedy zrobiło się przytulnie i przyjemnie, w którymś momencie pojawiła mi się refleksja skierowana do męża:

-A wiesz..chyba znalazłam swoją definicję dobrego kochanka.

-Mmm? - pyta, zajęty robieniem ze mną troche innych rzeczy, jak słuchanie.

-To taka osoba, która uwalnia coś w tobie, przypomina o czymś, co masz w sobie, otwiera na nowe rzeczy albo ich uczy.

-Mhm - stwierdza, a ja nagle z natchnieniem:

-W sumie to taki coach jest...

 

 

Jesteśmy w dawno nie odwiedzanym pokoju. Robi się gorąco, łapię go za barki, zsuwam coraz niżej i jestem w połowie stwierdzenia:

 

-A teraz chodź i zobacz...

 

...kiedy widzę coś nad jego barkiem i stwierdzam ze zdumieniem

 

-...jaki tam jest grzyb!

 

Nie muszę dodawać, że wystrzelił zaraz w górę  :-> a atmosfera w dół 

Ale naprawdę na ścianie była taka huba że hej!

 

Nie będąc mi dłużnym wczoraj ja się tu wije, produkuje, generalnie  , a on patrzy na coś nade mną, patrzy i patrzy aż w końcu stwierdza zdumiony:

 

-Ale tam lata ćma.... 

 

 

[Wichura® 19 361]

Nie było mnie przy tej sytuacji ale wierzę w nią w ciemno znając kolegę:

Akcja ma miejsce w parku gdzie koledze a raczej jego dziewczynie zebrało się na szybką akcję. Tak więc zaraz przy alejce ona sobie przyklękła i zajęła się kolegą w odpowiedni sposób. W trakcie zabawy pojawił jakiś facet który po prostu przechodził a na zastany widok zareagował bardzo entuzjastycznie uśmiechając się i rzucając

- Ulalal... można się przyłączyć ?
Na co kolega bez zastanowienia wypalił
- Jasne. Klękaj obok

 

 

[rita✩ 7 323]

Fiku miku na Wichurze i tak sobie patrzę, jak leży rozwalony z zadowoloną miną i rękami pod głową:

 

-Ale masz minę.

-?

-Jakbyś leżał na kocu na plaży.

-W gruncie rzeczy to relaks i to relaks :3

-Jak na to patrzę to mi się kojarzy Hemingway...

-Że co? Że stary człowiek i może?