Mocarne teksty w łóżku

[Małgosia✩ 4 156]

mój własny tekst po n-tym orgaźmie

 

"jeszcze jeden mi zrobisz a Cię stąd wywalę"

[Ritta✩ 3 621]

Tekstu nie pamiętam ale nagłe kichnięcie w środku akcji nieźle rozwesela.

[zafascynowany 111]

Co prawda nie "tekst", ale w temacie...

 

 

 

...

[rita✩ 7 323]

Mąż przypomniał.

 

Wieczór swingerski,mój relaksuje się z koleżanką a mnie w obroty wziął jej mąż. Tak skutecznie że idzie finał za finałem ale jakoś tak dyskretnie,że nie zauważył i znowu się za mnie bierze, więc piszcze:

 

-Litości,ile razy można?!

 

Na co kolega z ogromnym zainteresowaniem:

 

-A ile było?^^

[Pańcioipani.✩ 5 401]

Pani: my to w łóżku często żartujemy...a szczeczólnie Pańcio

Nie pamiętam wszystkich tekstów bo było ich zbyt duuużo.

Ostatnio: trójkąt, włosy mi się plączą wszędzie a że ręce miałam zajęte mówię: - zrób kucyka, na co odpowiedź jednego z Panów : odgłos paszczowy konia : ihaha

No i śmiech na całego

[rita✩ 7 323]

O to taka para z jajem to nasze marzenie

[Modlishka 3 371]

Bzykałam kiedyś kuriera, nieistotne której firmy. Nieśmiały chłopak, przy jednej paczce podbijał (ja oczywiście nie zajarzyłam), przy kolejnej paczce coś tam znowu napomknął i już się wzięłam sprawy w swoje ręce i wysłałam eskę - przez chwilę się jedynie zastanawiając czy aby nie piszę na służbowy numer. No ale jak wspomniałam chłopak wyjątkowo grzeczny i nieśmiały, nawet na piwo poszliśmy, a nie że go wciągnęłam do sypialni przy następnym doręczeniu. Ale mówię typ taki, że jak go zacząć rozbierać znienacka to zapytałby "tak bez buziaka?". Ale się za którymś tam kolejnym spotkaniem tak rozochocił - środek akcji i słyszę nagle: "lubisz to, sss..." i tu urwał uświadomiwszy sobie, co mu się właśnie z młodej piersi wyrwało. Dobiłam go jeszcze: no dokończ, dokończ! Spąsowiał. Długo go jeszcze tym jego tekstem dręczyłam. 

[Rrr✩ 5 707]

...sssłonko?    

 

Tekst może nie w trakcie, ale wyprzedzający nieuchronny rozwój wydarzeń. Ot takie tam nasze romantyzmy łóżkowe

 

Któregoś razu gdy zew natury mnie dopadł, a moja luba akurat wtedy nie mogła, bo była zbyt *zmęczona/zatarta/miała akurat okres, błagalnym wzrokiem patrząc na mnie powiedziała:

- Kochanie naprawdę nie mogę dzisiaj, jestem zbyt obolała "z przodu"...

Na to ja z pełną powagą, z nie znoszącym sprzeciwu głosem odparłem patrząc jej prosto w oczy

- No to dupa    

 

I cóż biedaczka miała począć...  

 

 

Bzykałam kiedyś kuriera, nieistotne której firmy. Nieśmiały chłopak, przy jednej paczce podbijał (ja oczywiście nie zajarzyłam), przy kolejnej paczce coś tam znowu napomknął i już się wzięłam sprawy w swoje ręce i wysłałam eskę - przez chwilę się jedynie zastanawiając czy aby nie piszę na służbowy numer. No ale jak wspomniałam chłopak wyjątkowo grzeczny i nieśmiały, nawet na piwo poszliśmy, a nie że go wciągnęłam do sypialni przy następnym doręczeniu. Ale mówię typ taki, że jak go zacząć rozbierać znienacka to zapytałby "tak bez buziaka?". Ale się za którymś tam kolejnym spotkaniem tak rozochocił - środek akcji i słyszę nagle: "lubisz to, sss..." i tu urwał uświadomiwszy sobie, co mu się właśnie z młodej piersi wyrwało. Dobiłam go jeszcze: no dokończ, dokończ! Spąsowiał. Długo go jeszcze tym jego tekstem dręczyłam. 

[femmefatale 1 255]

 

Ostatnio: trójkąt, włosy mi się plączą wszędzie a że ręce miałam zajęte mówię: - zrób kucyka, na co odpowiedź jednego z Panów : odgłos paszczowy konia : ihaha

no u mnie z seksu juz by były nici bo smiałabym sie do łez       

[maro 105]

Ex żona zasugerowala że długo żeśmy się nie nie kochali na co ja odp: ta chyba ty do 2 w nocy łóżko latało z mojego śmiechu