Skocz do zawartości
Blord

Kary w klimacie BDSM

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem nie powinno naruszać się granic każdej ze stron :)

 

Zgadzam si w 100 procentach. I BDSM i Cuckold i to w moim rozumieniu coś w co chcemy wejść żeby zaspokoić swoje fantazje i pragnienia. Jeśli jedna ze stron tego nie chce, ale zgadza się dla partnera, lub partner tego wymaga, to jest to czysty egoizm. Jeśli natomiast wszyscy mają ochotę na wspólną zabawę, to według mnie dalej nie ma granic i możliwe jest wszystko co fantazja podpowiada. Jeśli kręci mnie kara będąca nagrodą, to proszę bardzo. Tak ma być dlatego że to mnie kręci. A jeśli taka kara jest dla mnie mało realna, a serducho mi przyspiesza na myśl o razach smyczą od hotki aż do czerwonej skóry, to dlaczego miałbym nie zaspokoić fantazji. Albo przynajmniej nie spróbować i przekonać się że to nie to.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja trochę bardziej jeszcze zamotam: kara może być jednocześnie przyjemna i nieprzyjemna dla strony uległej. Nieprzyjemny będzie sam rodzaj doznania, ale przyjemny skądinąd będzie fakt bycia ukaranym... I co wtedy? :-) Można czegoś chcieć i nie chcieć jednocześnie.

Trochę myślałam nad tym co napisałeś. Rozmawiałam również o tym ze @skrzatem. Dlatego dopiero teraz poruszam tę kwestię.

Tak, kara może być i przyjemna i nieprzyjemna. Nieprzyjemna może być cieleśnie, ale przyjemna psychicznie. I wydaje mi się, że również w tym wypadku zatracamy aspekt wychowawczy kary.

 

Mój @skrzat nie lubi fizycznie pewnych praktyk BDSM, które mnie mega podniecają i sprawiają mi wielką satysfakcję. Poddaje się owym praktykom, bo moje spełnienie i moja przyjemność sprawiają mu psychiczną satysfakcję. Wtedy czuje się w pełni spełniony jako mój uległy. Kiedyś mi mówił, że jednocześnie danej zabawy nie chce (fizycznie), a zarazem bardzo jej pragnie (psychicznie).

Podług niektórych wypowiadających się tu osób nie powinnam wchodzić o owe rejony bo naruszam granice mojego uległego. A ja uważam, że to bzdura. Bo są granice twarde - nienaruszalne oraz granice miękkie - rozszerzalne. I w sumie dla mnie BDSM polega na poruszaniu się w obrębie granic miękkich uległego, badaniu ich i zmienianiu. To jest podłóg mnie sedno i sens w relacji Ds. To daje u nas największą satysfakcję obu stronom.

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Podług niektórych wypowiadających się tu osób nie powinnam wchodzić o owe rejony bo naruszam granice mojego uległego. A ja uważam, że to bzdura. Bo są granice twarde - nienaruszalne oraz granice miękkie - rozszerzalne. I w sumie dla mnie BDSM polega na poruszaniu się w obrębie granic miękkich uległego, badaniu ich i zmienianiu. To jest podłóg mnie sedno i sens w relacji Ds. To daje u nas największą satysfakcję obu stronom.

 

Zawsze po to ustala się jakieś safe-word, aby było jasne, kiedy ta granica jest jednak przekroczona. Owszem, w grę tu też wchodzi kwestia empatii i czasem chęć zadowolenia drugiej strony. Niby nie chcę, no ale dla niej/ dla niego może to zrobię? Ale, jak pisałem w innym temacie, to beznadziejne podejście. Potrzebny jest zdrowy egoizm, zwłaszcza w relacji BDSM i absolutne wykluczenie robienia czegokolwiek na siłę, wyłącznie dla zadowolenia partnera :-)

 

P.S. A co do safe word - najfajniejsze safe-word, jakie znam, to "Call me maybe!". A wiem to ze znakomitej parodii tej właśnie piosenki. Linkuję, jakby ktoś chciał luknąć. Warto! :-D

 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@@Korn, nie mamy ustalonego safe word, bo nie jest nam potrzebne. Każde z nas po prostu daje znać, gdy nadeszła granica i za każdym razem inaczej. @skrzat, to nie napalony nastolatek, a ja to nie skrzywiona psychicznie modliszka. Znamy się bardzo dobrze i wiemy, że żadne z nas nie naruszy zaufania drugiego.

Dlatego nie wchodzę w relację Ds z obcymi mi osobami. Nie mam ochoty zastanawiać się czy ten co się nad nim pastwię wytrzymuje to, bo jeszcze może, czy dlatego, że boi się wyjść na mięczaka.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

a ja to nie (...) modliszka

I to mi się najbardziej spodobało

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No nie mogę obok takich wypowiedzi przejśść obojętnie ;) "safe word" w myśl bdsm to proste określenie zasady, która powinna być obowiązkowa dla wszystkich. Mówi "jeżeli cokolwiek co będziesz robił/a przestanie być dla mnie komfortowe zakomunikuję o tym w zrozumiały i jednoznaczny sposób" To ma taką a nie inną nazwę bo słowo najłatwiej odczytać ale sensem istnienia jest idea zaufania.

 

Każdy kto dotykał bdsm wie, że w celu wywołania tych głębokich emocji nierzadko robi się coś ryzykownego i można o tym godzinami rozmawiać ale dopiero próba weryfikuje na ile to jest akceptowalne. Niepotrzebnie ryzykowne jest czekanie z takim sygnałem a jeszcze gorsze ignorowanie tego sygnału.

 

Mój pierwszy post i od razu referat, robię się straszny :)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

...po trzecie. Nie zawsze da się wypowiedzieć safe-word ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jednym z ciekawszych przykładów z jakim sie spotkałem, (zasłyszane rzecz jasna od innych osóB) to najbardziej dotkliwą karą był brak kary...

 

Jest to przykład gdy osoba uległa ma skłonności masochistyczne, wtedy nawet „wpierdol” fizyczny jest odbierany jako bodziec przyjemności, również tyczy się to kar psychicznych.

 

Czy w ogóle masochiste masochistke można ukarać?

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

Czy w ogóle masochiste masochistke można ukarać?

można, przez brak nagrody

 

a nagrodą jest coś co lubi najbardziej :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Czy w ogóle masochiste masochistke można ukarać?

Oczywiście. Każdego można. Choć nie proponowałbym to "lania pasem" a raczej właśnie brak kary lub całkowite brak atencji.

 

To tak jak w tym kawale gdzie rozmawia sadysta i masochista:

Masochista: bij mnie proszę, lej, uderz...

Sadysta: nie

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...