Kary w klimacie BDSM

[husband 1 560]

można, przez brak nagrody

a nagrodą jest coś co lubi najbardziej

Hahaha można... przytulaniem, głaskaniem i delikatnymi pieszczotami

[Duszek]

Hahaha można... przytulaniem, głaskaniem i delikatnymi pieszczotami

to już zależy od indywidualnych preferencji

 

myślę, wydaje mi się, że masochiści też lubią być przytuleni - zależy przez kogo, kiedy i jak

 

 

a to już "problem" dominującego by wyczuć co i kiedy będzie nagrodą czy karą

 

są jeszcze elementy nie tylko fizyczne lecz i psychiczne - lecz to już wyższa szkoła jazdy, jak mniemam

[Druh.©® 7 791]

...po trzecie. Nie zawsze da się wypowiedzieć safe-word

Wtedy safe-word jest gestem:)

[PlayRoll 142]

Jeśli znasz kogoś bardzo długo i bardzo długo się z nim bawisz to to słowo przestaje być potrzebne . Zastępuje je empatia.

Dokładnie o tym mówię, to nie chodzi o słowo a o zasadę.

 

To raz a po drugie całkiem podniecająca może też być zabawa gdy świadomie umawiamy się że słowa bezpieczeństwa nie obowiązują. TA NIEPEWNOŚĆ TO ZAUFANIE TA ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Na takie coś ja bym nie poszedł, z praktyki wiem że nawet jak kogoś znam całe wieki może się zdarzyć coś niespodziewanego. Rozumiem wyższy poziom zaufania i oddania kontroli jednak nie kosztem bezpieczeństwa.

[Mr.K✩ 5 977]

 

Wtedy safe-word jest gestem:)

 

Skrępowanie czasem odbiera i taką możliwość. Zostaje środkowy palec ale to akurat nie zawsze działa po myśli wystawiającej  

[Mr.K✩ 5 977]

A ja czasami idę na to jako uległy - tylko z dwoma osobami - i sama bezsilność tego że wiem iż nic nie mogę zrobić mi się podoba.

 

Zakładam, że to nie fakt, iż osoby są dwie tylko to, że masz do nich pełne zaufanie jest czynnikiem pozwalającym ci mieć spokój, że  nie użyją one np. narzędzi ostrych głębiej niż sięga twoja przyjemność

 

 

Jako dominujący nigdy nie wziołbym na siebie takiej odpowiedzialności  

 

Odpowiedzialność za osobę po drugiej stronie jest akurat dla mnie sporą częścią przyjemności. 

[PlayRoll 142]

A ja czasami idę na to jako uległy - tylko z dwoma osobami - i sama bezsilność tego że wiem iż nic nie mogę zrobić mi się podoba.

 

Jako dominujący nigdy nie wziołbym na siebie takiej odpowiedzialności  

 

Masz do tego prawo jeżeli tylko związane z tym ryzyko jest dla Ciebie akceptowalne. Ja jako dominujący nie wyobrażam sobie takiej sytuacji ze względu na zasady jakie wyznaję.

[Dragonfly® 20 401]

Ja jako dominujący nie wyobrażam sobie takiej sytuacji ze względu na zasady jakie wyznaję.

Jakie zasady wyznajesz?

 

Pytam, bo pogubiłam się już w tym co piszesz.

No nie mogę obok takich wypowiedzi przejśść obojętnie "safe word" w myśl bdsm to proste określenie zasady, która powinna być obowiązkowa dla wszystkich. Mówi "jeżeli cokolwiek co będziesz robił/a przestanie być dla mnie komfortowe zakomunikuję o tym w zrozumiały i jednoznaczny sposób" To ma taką a nie inną nazwę bo słowo najłatwiej odczytać ale sensem istnienia jest idea zaufania.

Zastanawiam się czyje wypowiedzi tak Cię wtedy poruszyły?

 

Nie znoszę klasycznego safe word - czyli słownego hasła bezpieczeństwa. Od zawsze czułam, że mnie ono rozprasza i przeszkadza w uczeniu się odruchów, reakcji ciała uległego na moje poczynania. Blokuje rozwój mój i uległego. Dlatego chyba po dwóch próbach odeszliśmy od niego.

 

W kwestii kary.

Czy w ogóle masochiste masochistke można ukarać?

Jak napisali moi poprzednicy. W wypadku masochistów większość kar cielesnych czy psychicznych, to bardziej nagrody.

Można ukarać masochistę/masochistkę. Wystarczy czasowa pełna ignorancja, taka nieklimatyczna, niezwiązana z relacją Ds

[GrzesznikWędrowny 390]

BDSM.... tiaa.... no nie moja bajka - poza tzw. zdrową męską dominacją.

[Wichura® 19 363]

BDSM.... tiaa.... no nie moja bajka - poza tzw. zdrową męską dominacją.

Zastanawia mnie więc po co piszesz w temacie kar w klimacie BDSM skoro "to nie Twoja bajka" i nie masz w temacie nic do dodania oraz jaka męska dominacja jest "zdrowa" a jaka "niezdrowa".