kryształek do kryształka aż szczęśliwa będzie sz(parka)...czyli krystalizacja wizji

[femmefatale 1 255]

od pierwszych moich słów na forum dużo czasu upłynęło i dużo się zmieniło

krystalizuje się to co kiedyś było bardzo płynne i bezładnie chaotycznie przelewało się nie mogąc przybrać konkretnej postaci...

to będzie wątek gdzie będę wrzucać te swoje kryształki

 

kryształek pierwszy (choć tak naprawdę nie pierwszy inne już porozsypywane trochę po forum, ale ja bałaganiara jestem więc zbierać nie będę

)

zdałam sobie sprawę z tego jak istotny jest rodzaj "uznania" ew. mojego kochanka w oczach mojego męża...

wiem że ktoś kogo on choć minimalnym gestem potraktuje jako gorszego, od siebie sprawia że ja tracę w ogóle zainteresowanie...

dlatego bardzo istotnym elementem gry jest niestety mężczyzna który "polubi" się z moim mężem

już pomijam moja bardzo zboczeńską fantazję o tym że mężowi każę dokończyć po mnie akt (czyli zrobić kochankowi dobrze po tym jak ja zadowolona opuszczę jego penisa)oczywiście ABSOLUTNIE NIE JEST NIEZBĘDNA MI DO SZCZĘŚCIA

na początku (te 2 lata temu) dziwiłam się, że ktoś pisze nie tylko do mnie ale i do mojego męża...to był błąd!

[Zouza® 29 620]

Femme, już mnie wystraszyłaś, że o inne kryształki chodzi (ten badziewiarski syf, który ostatnio tak popularny).

Ufffff... ulżyło mi...

[femmefatale 1 255]

Nawet nie wiedziałam że są jakieś wynalazki kryształowe

A na co to i co to ?

Ja jestem miłośniczką przenośni i porównań jeno ....

[miler 72]

unas niestety zazwyczaj pisza i spotykaja sie z para ale Ja czyli On  jest z boku praktycznie niezauwazany

[femmefatale 1 255]

Każdemu według potrzeb

[femmefatale 1 255]

Masz na myśli amfe?

Oj to kompletnie nie moje klimaty

Zreszta z moim nadmiarem energii to bym chyba eksplodowała po takim turbodoładowaniu )))

[femmefatale 1 255]

No tak...

tak czy siak nie po drodze mi z dziewczynami

[Lover_ES✩ 485]

Femme, zaczelas super temat 

 

Ja wypowiem sie tutaj jako osoba patrzaca na taka sytuacje z obu stron , czyli po pierwsze nie wyobrazam sobie aby kochanek mojej zony nie byl moim kumplem , to jest dla mnie, dla nas podstawa aby wszystkie wtajemniczone osoby w ten uklad czuly sie komfortowo w swojej obecnosci 

 

Z innej perspektywy nie wyobrazam sobie, ze ja zapoznaje sie z Hot Wife i nie mam dobrego kontaktu z jej partnerem, nie czul bym sie dobrze w takim ukladzie 

Dla mnie to jest oczywiste ze Hotka ma czuc sie swobodnie w moim towarzystwie , ale jej partner ma czuc tak samo pelen luz w mojej obecnosci 

Jak bedzie jakas napieta sytuacja to bedzie dupa ze spotkania i nikt nie bedzie tego wspominal dobrze 

 

To tak na poczatek w tym temacie 

 Pozdrowionka 

 

[Adam.M 27]

Zgadzam się z femmefatale . Nie wyobrażam sobie, żeby ktos nowo poznany wywyższał sie przy mężu Hotki. Wszyscy musza sie czuc komfortowo i brac ze spotkania co najlepsze, czuc sie swobodnie i bez zabawy czyimś kosztem, żeby reszcie było miło

[onwawa✩ 5 678]

 

Zgadzam się z femmefatale . Nie wyobrażam sobie, żeby ktos nowo poznany wywyższał sie przy mężu Hotki. Wszyscy musza sie czuc komfortowo i brac ze spotkania co najlepsze, czuc sie swobodnie i bez zabawy czyimś kosztem, żeby reszcie było miło

 

zgadzam sie, bardzo zdrowe podejscie - nic dodac, nic ujac