Skocz do zawartości
Jans

Internet rzeczy ( IoT )

Rekomendowane odpowiedzi

Internet rzeczy? To nie to, co myślisz...

FORBES

 

Nazwa może być myląca. Wbrew pozorom Internet rzeczy (IoT) wcale nie jest internetem „rzeczy”, lecz danych.

Gdyby nie dane, które stanowią paliwo IoT, byłby on tylko fabryką elektrośmieci

Według szacunków Cisco, zawartych w Global Cloud Index Study, do 2018 roku IoT wytwarzać będzie rocznie ponad 400 Zettabajtów danych.

Dla biznesu te liczby oznaczają kolosalne przeobrażenia.
Otwierając jakikolwiek magazyn o nowych technologiach, z cudem graniczy brak choćby wzmianki o "Internet of Things".

Najczęściej tę tematykę serwuje się czytelnikom w dwóch kontekstach.
Pierwszy z nich prezentuje Internet rzeczy przez pryzmat całkowitej liczby działających w nim smart-urządzeń. W tym wypadku mamy do czynienia z efektem kuli śnieżnej: do globalnej sieci podpinamy coraz większą liczbę przedmiotów. Największy boom czeka nas w najbliższych latach.

 

Według szacunków IDC w ubiegłym roku na globalnym rynku było 10,3 mld smart-przedmiotów dysponujących autonomicznym dostępem do sieci, tzn. z własnym, unikalnym adresem IP.

W 2020 roku takich urządzeń będzie już blisko 30 mld.

To niemal cztery razy więcej niż wyniesie populacja ówczesnego świata.

 

Drugim kontekstem są wskaźniki dotyczące wartości rynku IoT. Jak podaje IDC globalny rynek "Internet of Things" powiększa się średnio w tempie 16,9 proc. w skali roku.

Według raportu „Worldwide Internet of Things Forecast, 2015–2020” w zeszłym roku jego wartość szacowana była na poziomie 655,8 mld USD, ale w 2020 roku ma sięgnąć już 1,07 bln USD.

 

Wydatki na technologie smart-rzeczy najszybciej będą rosły w obszarach: inteligentnych urządzeń gospodarstwa domowego (52 proc.), pojazdów (tzw. Internet of Vehicles, 48 proc.) oraz inteligentnych budynków (34 proc.).

Imponująco przedstawiają się również wzrosty IoT na w Polsce.

 

W raporcie „Worldwide IoT Spending Guide by Vertical” czytamy, że wartość polskiego rynku IoT w ubiegłym roku wyniosła 1,5 mld USD, ale już w 2018 roku podwoi się, sięgając 3,1 mld USD.
"Wartość rynku interentu rzeczy podwoi się"

 

Z grubsza właśnie w ramach tych dwóch wątków osadzona jest większość branżowych tekstów o IoT. Należałoby jednak przetłumaczyć te liczby na praktykę życiową.
Istota Internet of Things, który już teraz opisuje się jako „internet przyszłości”, tkwi nie tyle w samych urządzeniach, ile w drzemiącym w nich potencjale, jakimi są gromadzone i wysyłane przez nie dane.

 

Pytając o IoT pytamy o to, co smart-przedmioty są w stanie zdziałać, a ściślej rzecz ujmując: w jakim stopniu jesteśmy w stanie spożytkować wytwarzane przez nie dane do usprawnienia naszego życia.

Jeśli uda się okiełznać Big Data generowane przez smart-urządzenia, to IoT stanie się jednym z głównych budulców naszej epoki.

 

Poniekąd już nim jest.

 

Przełomowe wykorzystanie Internetu rzeczy szykuje Korea Południowa, która od podstaw buduje pierwsze w dziejach świata smart city z prawdziwego zdarzenia. Chodzi o południowokoreańskie miasto Songdo, powstałe na 500 mln ton piasku usypanego na sztucznej wyspie. Koszt inwestycji sięga ponad 35-40 mld USD. „Najinteligentniejsze miasto świata” swoją inteligencję zawdzięczało będzie naszpikowaniu technologią milionów sensorów zaprojektowanych przez Cisco i obecnych wszędzie, gdzie tylko to możliwe: na ulicach, w szkołach, biurowcach, szpitalach, fabrykach i w „zwykłych” domach. „Miasto przyszłości” ma stać się nową koreańską stolicą biznesu, oddaloną od Seulu o nieco ponad godzinę drogi autobusem. Prace są już na półmetku: ukończono ponad 60 proc. projektu. Oczywiście można widzieć w Songdo utopię nowoczesnego świata. Śmiem jednak twierdzić, że to smart city zapoczątkuje trend ultranowoczesnych miast biznesowych, które dzięki IoT i analityce danych zakreślą pewien kierunek, w jakim podążały będą kolejne metropolie.

Oprócz spektakularnego Songdo weźmy pod lupę jeszcze dwa aktualne przykłady wykorzystania IoT.

 

Pierwszy to Los Angeles. Miasto aniołów wykorzystuje dane wysyłane przez czujniki magnetyczne umieszczone na ulicach oraz sensory monitorujące ruch. Trafiają one do systemu komputerowego, który kontroluje 4,5 tys. świateł i decyduje, jak pokierować ruchem w mieście, rozładowując korki.

 

Dzięki niemu natężenie ruchu w Los Angeles zmalało o około 16 proc. Innym przykładem jest Long Beach w stanie Kalifornia, gdzie wykorzystuje się dziś inteligentne czujniki do zarządzania gospodarką wodną. Od blisko czterech lat Kalifornia zmaga się z dotkliwą suszą, która dotyka już 98 proc. jej terenów. Dzięki informatyzacji systemu udało się zmniejszyć bezcelowe wykorzystanie wody o blisko 80 proc.

Jesteśmy w przededniu nowej wojny technologicznej.

Wydatki na analitykę danych z IoT będą rosły średnio o 30 proc. w skali roku (IDC).

 

Kolejne państwa prześcigają się w inwestycje w tym obszarze. Przykładowo brytyjski rząd zatwierdził ostatnio gigantyczny wydatek: przeznaczy 45 mln GBP na badania nad rozwojem tej technologii. Z kolei według firmy Intel miasta w ciągu najbliższych 20 lat zainwestują blisko 41 bln USD w „smartyzację” swej infrastruktury, czyli rozszerzenie jej możliwości o smart-technologie z rynku IoT. A jak pokazują przykłady: „sky is the limit”.

Analiza danych generowanych przez urządzenia funkcjonujące w Internecie rzeczy stanowi wielkie wyzwanie, któremu będą musieli stawić czoła zarówno badacze Big Data, jak i sam biznes.

 

Dane generowane przez smart-urządzenia są bowiem przykładem Big Data innego typu niż te, które wytwarzamy dziś w „tradycyjnym” Internecie. Ze względu na swoje gabaryty oraz rozległość gromadzonych informacji wymagają odmiennych narzędzi i przyjęcia innej strategii przez przedsiębiorstwa.

 

Wymusi to zwrot biznesu w kierunku zintegrowanych platform Big Data działających w chmurze obliczeniowej, które będą w stanie te dane przetwarzać, umożliwiając tym samym przedsiębiorcom monetyzację danych z IoT. IDC podaje, że już teraz 70 proc. dużych firm posiłkuje się danymi o użytkownikach gromadzonymi i przetwarzanymi przez zewnętrzne platformy Big Data, zaś do 2019 roku tym tropem mają pójść już wszystkie duże organizacje.

Piotr Prajsner

 

 

 

Tematyka zapoczatkowana na naszym Forum swiadczy o waznosci tematu w otaczajacych nas realiach.
Praktycznie we wszystkich dziedzinach zycia mamy do czynienienia z integracja elektroniki,
zdalnego sterowania i komunikacji.
Dzisiaj to juz nie fantazja kiedy np . bedac na urlopie gdzies na plazy  wyciagamy nasz tablet lub smartfon  i aktywujemy dostep do adresu IP naszej kamery umieszczonej w naszym biurze np w Australii i na zywo obserwujemy lub bierzemy udzial w zyciu tego biura.

 

Dzisiaj mozna duzo wiecej a przyszlosc jest oszalamiajaca.
Lodowki zamawiajace samodzielnie brakujacy towar juz dawno istnieja.
W zakresie domowego AGD ciagle powstaja nowe rozwiazania.Tam najwazniejsze jest zastosowanie komputerow (mikroprocesorow) i komunikacji ze swiatem zewnetrznym.
Trudno dzisiaj wyobrazic sobie granice zastosowan przy obecnej rozbudowie sieci internetowych.

 

Warto sie na biezaco informowac i brac udzial w rozwoju techniki.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wydawac by sie moglo , ze IoT o ktorym pisalem dwa lata temu  zniknal z pola widzenia i usunal sie w cien.

 

Nic bardziej blednego.

 

Według badań firmy Cisco do 2020 roku ponad 50 miliardów urządzeń na całym świecie będzie podłączonych do internetu, co średnio daje prawie 6,5 urządzenia w sieci na osobę.

 

Czy to dużo, czy mało?

 

Trudno na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie, gdyż każdy inaczej podchodzi do tego tematu.

Jeden będzie miał podłączone tylko dwa urządzenia, a inny dziesięć, ponieważ jeśli zapomni wyłączyć żelazko, to zrobi to zdalnie.

 

Świetnie!

 

Jednak z drugiej strony może odbyć się to kosztem naszej prywatności, gdyż smart żelazko przekaże producentowi informacje o częstotliwości prasowania, a nasz telefon lub komputer, podłączony do tej samej sieci, będzie wyświetlał reklamy związane z koniecznością zakupu super-hiper-mega sprzętu, który robi wszystko za nas. Swego czasu pojawiały się w internecie informacje o tym, że jeden z producentów odkurzaczy mapuje domy / mieszkania posiadaczy i przechowuje to na swoich serwerach (sprzęt do działania wymagał podłączenia do Wi-Fi).

 

Ciekawym przykładem takiego profilowania jest funkcja Samba Interactive TV, działająca na telewizorach z system operacyjnym Android od wersji 7.0 (Nougat).

 

Funkcjonalność jest wdrożona w telewizorach takich firm, jak Sony, Sharp, TCL czy Philips.

 

Czym jest Samba TV?

Jest to jedna z większych firm, która śledzi, co wyświetla się na ekranie naszego telewizora, by dostosowywać reklamy do naszych upodobań.

Jak sama twierdzi, nie sprzedaje danych użytkowników dalej, a jedynie udostępnia im możliwość weryfikacji, czy użytkownik wszedł na stronę zainteresowanego po obejrzeniu jego reklamy.

Samba TV wykorzystuje uczenie maszynowe – śledząc to, co oglądamy na telewizorze, z dokładnością do piksela i sekundy rozpoznaje, co aktualnie widzimy i dzięki temu potrafi dostosować wyświetlane reklamy do tego, co lubimy. Nie tylko na jednym urządzeniu, a na wszystkich, które mamy wpięte do jednej sieci.

 

Ponadto producent oprogramowania udostępnia tzw. Samba Tag, który po umieszczeniu w kodzie strony jest w stanie sprawdzić, czy weszliśmy na nią po obejrzeniu ogłoszenia. Teoretycznie dzięki takiemu rozwiązaniu reklamy powinny stać się dla nas ciekawsze i lepiej dobrane do naszych zainteresowań.

 

Problematyczna Samba TV

 

Niemniej w tym przypadku problem jest inny. Z jednej strony Samba TV jest stawiana jako przykład otwartości, przejrzystości (według amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu), firmę zaprasza się do różnych paneli dyskusyjnych jako autorytet i wzór modelu biznesowego.

 

Z drugiej zaś strony, jak mówią internetowe źródła, a szerzej napisał o tym The New York Times, możemy się dowiedzieć, że nie jest tak idealnie, jak mogłoby się wydawać.

 

Z relacji wynika, że od razu po włączeniu telewizora pojawia się okienko logowania do Samba Interactive TV, gdzie konieczne jest zatwierdzenie regulaminów oraz polityki prywatności.

 

W tym miejscu zaczynają się schody…

 

aby przeczytać dokumenty, trzeba mieć połączenie z internetem lub otworzyć to na innym ekranie.

 

Telewizor, jako że jest dopiero konfigurowany, takiego połączenia nie posiada, więc albo z lenistwa potwierdzimy akceptację regulaminów bez czytania, albo będziemy musieli wykazać się odrobiną zainteresowania i uruchomić dokumenty na osobnym ekranie.

 

Tutaj znów mamy pod górkę, gdyż będzie to dosyć długa lektura, bo z uwzględnieniem wszelkich pojęć użytych w polityce zawiera aż 6500 słów.

 

Stąd zapewne większość użytkowników potwierdzi przeczytanie i akceptację bez namysłu, a tylko część pochyli się, by przeczytać wspomniane wcześniej dokumenty.

 

Jak nieoficjalnie donosi jeden z dyrektorów Samba TV, ponad 90% użytkowników wyraziło zgodę na przetwarzanie swoich telewizyjnych danych. Za naszą zgodą funkcjonalność zaczyna zbierać dane, zaczynając od tego, co, kiedy i z jaką częstotliwością oglądamy, jakie kanały najczęściej wyświetlamy, a kończąc na liczbie urządzeń wpiętych do tej samej sieci.

 

Dzięki temu Samba Interactive TV dowie się, że podłączona do modemu/routera jest również lodówka, pralka czy odkurzacz, a my w następstwie otrzymamy dedykowane reklamy super proszku, hiper pochłaniaczy zapachów i ekstra worków do sprzątania kolonii kurzowych.

 

Do Polski Samba TV trafiła w 2015 roku, wykupując startup Filmaster, który miał wizję, jak stworzyć system rekomendacji wideo, aby reklamy telewizyjne były przyjaźniejsze.

Dzięki temu powstały algorytm i usługa TV Sync, stworzona bezpośrednio na polskim rynku przy udziale rodzimych programistów.

 

Co się stanie, gdy telewizor będzie wykorzystywany jako ekran?

 

Po włączeniu telewizora funkcjonalność od Samba TV może śledzić praktycznie wszystko, zaczynając od programu telewizyjnego, poprzez programy sieciowe (choć tu z drobnymi wyjątkami), a kończąc na zewnętrznych źródłach obrazu podłączonych poprzez HDMI, np. gry konsolowe.

 

Wyjątkiem od reguły jest np. Netflix, który ma podpisane stosowne obostrzenia w umowie z tego typu firmami zbierającymi dane.

Dlatego bezpieczniej jest nie podłączać sprzętów, z których zamierzamy wyświetlać wrażliwe dane, do telewizorów z aktywnym Samba Interactive TV.

 

Czy można Sambę poskromić?

 

Co zrobić, jeśli się już jest użytkownikiem Samba Interactive TV w produktach Sony?

 

Po włączeniu telewizora na pilocie należy wcisnąć przycisk Home, następnie wejść w Ustawienia i w zakładce Opcje systemu wybrać Opcje Interactive TV lub Samba Interactive TV, a następnie wybrać Dezaktywuj lub Wyłącz.

 

W przypadku, gdy po aktualizacji systemu wyświetla się okno początkowe Samba Interactive TV, jest trochę trudniej, a na pewno nieintuicyjnie. Należy – wbrew logice – kliknąć opcję Zainstaluj Samba Interactive TV i dopiero na ekranie, gdzie zatwierdza się regulaminy, wybrać opcję, że nie jest się zainteresowanym tematem i odrzucić instalację.

 

W teorii opcja otrzymywania tylko takich reklam, jakie są w kręgu naszych zainteresowań czy upodobań, jest stosunkowo kusząca. Jednak mając na uwadze, jak głęboko algorytm profilujący wchodzi w naszą prywatność, jest to rozwiązanie również ryzykowne.

 

Każdy powinien we własnym zakresie zrobić sobie rachunek sumienia i stwierdzić, na ile chce się podzielić wiedzą na swój temat z zewnętrznymi podmiotami.

Niby marka odkurzacza nie jest niczym wrażliwym, ale z drugiej strony liczba sprzątań w ciągu dnia lub tygodnia nie powinna zbytnio nikogo, poza domownikami, interesować.

 

W najgorszym scenariuszu, po wycieku danych o naszych przyzwyczajeniach i posiadanych sprzętach, a następnie połączeniu tych informacji z naszym adresem IP, może to zwiększyć ryzyko włamania, gdyż potencjalny złodziej będzie miał podane wszystko na tacy.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No fascynująca ta wizja IoT. Daje ogromne możliwości dla wszystkich. Ja się tylko zastanawiam nad jednym i myślę, że Ty @@Jans, potrafisz na to pytanie odpowiedzieć - w każdym razie nie znam póki co nikogo bardziej kompetentnego. Powiedz jak odbije się na zdrowiu człowieka posiadanie w domu kilkudziesięciu nadajników GSM - bo przecież w każdym takim sprzęcie jest modem. W najlepszym razie można liczyć jedynie na nadajnik Wi-Fi. 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Powiedz jak odbije się na zdrowiu człowieka posiadanie w domu kilkudziesięciu nadajników GSM - bo przecież w każdym takim sprzęcie jest modem. W najlepszym razie można liczyć jedynie na nadajnik Wi-Fi.

 

 

Posiadanie w domu "kilkudziesieciu" !!!  przypuszczalnie aktywnych nadajnikow GSM odbije sie z cala pewnoscia niekorzystnie na zdrowiu obecnych tam uzytkownikow poniewaz wartosci graniczne wypromieniowanej energii zdecydowanie przekrocza sumarycznie dopuszczalna  wielkosc SAR.

 

Wedlug opinii ekspertow medycznych juz tylko jedna komorka moze powodowac daleko idacy uszczerbek na zdrowiu.

Pisalem juz o tym na forum w temacie Fonoholizm. 

 

Jesli zas chodzi o siec Wi-Fi  to sa to :

 

Urządzenia Wi-Fi (sieci bezprzewodowe 802.11 b/g/n)

• Częstotliwość: 802.11b/g: od 2400 do 2483,5 MHz; 802.11n: od 2400 do 2483,5 MHz oraz od 5150 do 5725 MHz

Moc nadawania: 2400 MHz: maksymalnie 0,1 W; 5400 MHz: maksymalnie 1 W

• Modulacja: OFDM

Ze względu na niewielką moc nadawania i duże oddalenie urządzeń WLAN od ciała efekt rozgrzewania jest wykluczony.

Badania uniwersytetu w Bremie z roku 2001 objęły gęstości strumienia dziesięciu punktów dostępowych Wi-Fi.

Nawet zmierzone wartości maksymalne leżały daleko poniżej dopuszczanych norm.

Były one także poniżej bardzo surowych zaleceń szwajcarskiego Nova-Institut.

 

Tylko w notebookach eksperci uzyskali wyniki wyższe od granicznych wartości profilaktycznych podczas pomiarów w odległości od 10 do 20 cm od anteny w laptopie.

 

Badanie kliniczne Politechniki w Akwizgranie z roku 2001 zakończyło się podobnymi wynikami.

Oddziaływanie pozatermiczne.

Niektórzy naukowcy sygnalizują, że sygnały Wi-Fi o częstotliwości 10 Hz leżą dokładnie w zakresie tak zwanych fal mózgowych alfa. Nie ma jednak wiarygodnych badań, które by to potwierdzały i oceniały możliwe skutki uboczne.

Wartość graniczna

Ponieważ rutera Wi-Fi nie nosi się przy sobie, obowiązują dla niego wartości graniczne dla całego ciała.

Wartością graniczną jest 0,08 W/kg.

 

A wiec masz racje ! Tylko siec Wi-Fi jest nieszkodliwa dla zdrowia.

Niestety nie jest bezpieczna przed podsluchem bo hakerzy juz wielokrotnie to udowodnili.

 

Dodam jeszcze do tej kwestii :

 

Wokół wszystkich obiektów mających ładunek elektryczny powstaje pole elektryczne.

Jeśli ładunki elektryczne zaczynają się poruszać, obok pola elektrycznego pojawia się również pole magnetyczne.

Ponieważ są one ze sobą nierozerwalnie związane, określa się je mianem pola elektromagnetycznego.

 

Smog elektromagnetyczny to znieczyszczenie srodowiska czlowieka szkodliwym dzialaniem pol elektromagnetycznych.

 

Musimy jednak pamietac , ze potencjal elektryczny towarzyszy narodzinom kazdego czlowieka.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mam w pracy taki ciekawy rysunek dotyczący IoT i dotyczy kłócących się ze sobą sprzętów domowych.

 

Problemem IoT jest oczywiście ich zhakowanie - bo Ty Jans o tym wiesz, ale nie wszyscy wiedzą, że za znanymi atakami DoS stoją... właśnie urządzenia ("things") podpięte do Internetu. Już chyba 2 czy 3 lata temu atak "przeprowadziły" lodówki Samsunga - o ile pamiętam.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mam w pracy taki ciekawy rysunek dotyczący IoT i dotyczy kłócących się ze sobą sprzętów domowych.

 

Problemem IoT jest oczywiście ich zhakowanie - bo Ty Jans o tym wiesz, ale nie wszyscy wiedzą, że za znanymi atakami DoS stoją... właśnie urządzenia ("things") podpięte do Internetu.

 

Już chyba 2 czy 3 lata temu atak "przeprowadziły" lodówki Samsunga - o ile pamiętam.

 

 

 

 

Tak !  Juz chyba 2 czy 3 lata temu pisalem o tym na lamach naszego forum.

Juz wtedy bylismy opoznieni w rozwoju i wcale nie pierwsi w tym temacie.

 

Gdzie jestesmy dzisiaj ?

 

Rozwój technologii internetu ( IoT) rzeczy czy sztucznej inteligencji (AI) będzie mieć fundamentalne znaczenie dla gospodarki Polski w najbliższym okresie i ustawi nasza gospodarke.

Wiele gospodarek europejskich, amerykańskich czy Bliskiego i Dalekiego Wschodu bazuje juz na tych technologiach i dzięki nim zdobywa przewagę konkurencyjną.

 

   " Polska – jeżeli nie chce zostać w tyle – też musi inwestować w te technologie. Mówię o inwestycjach w zasoby ludzkie, czyli ludzi, którzy je rozumieją, potrafią budować i rozwijać, a także w firmy, które potrafią z dobrodziejstw tych technologii korzystać "

– podkreśla dr Aleksander Poniewierski, współautor raportu, partner, Globalny Lider Sektora IoT w EY, który jest partnerem raportu. Raport „Internet of Things (IoT) i Artificial Intelligence (AI) w Polsce.

 

Jak wykorzystać rewolucję technologiczną Internetu Rzeczy i Sztucznej Inteligencji w rozwoju Polski” Instytutu Sobieskiego wskazuje, że Polska, chcąc uczestniczyć w rewolucji technologicznej, powinna określić, w jakim zakresie chce mieć udział nowych technologii w PKB.

 

Na rozwoju IoT i AI skorzystają niemal wszystkie branże, przede wszystkim zaś te, które mają bezpośredni kontakt z klientem.

 

– To m.in. branża energetyczna, dóbr konsumpcyjnych, finansowa, ubezpieczeniowa, a także transport i administracja państwowa.

 

To są branże, które z dobrodziejstw IoT i AI będą korzystały najwięcej. Informacja o kliencie i jego preferencjach, a z drugiej strony lepsza utylizacja zasobów dla produkcji to jest przyszłość – ocenia Poniewierski.

 

Pod względem innowacyjności Polska ma jeszcze sporo do zrobienia.

 

Z Networked Readiness Index, który bada usieciowienie gospodarek, czyli kluczowy element internetu rzeczy wynika, że Polska zajmuje 42. miejsce na 139 krajów.

 

Największy wpływ na stosunkowo niskie miejsce w rankingu mają wyniki w zakresie wykorzystywania sieci przez rząd i samorząd (82. miejsce) oraz przez biznes (64. miejsce).

 

– Największą barierą w rozwoju tych technologii jest wiedza o ich istnieniu i zrozumienie technologii oraz możliwości ich wykorzystania.

Branża – czy to jest telekomunikacja, czy to jest infrastruktura – poradzi sobie z adaptacją tej technologii.

Natomiast wiedza o ich możliwości, edukacja użytkowników i pracowników to największa bariera – wskazuje dr Aleksander Poniewierski.

Eksperci Instytutu Sobieskiego oceniają, że rynek rozwiązań IoT oraz AI można podzielić na piętnaście obszarów zastosowań.

W każdym z nich polski rząd powinien opracować strategię i wybrać te elementy łańcucha (producenci, usługodawcy, użytkownicy), w których wspieranie krajowych firm będzie najważniejsze.

 

Dla przykładu, w obszarze Opieka Zdrowotna lekarze mogliby wykonywać zdalnie – za pomocą innowacyjnych technologii – część badań i konsultacji.

 

Innym pomysłem – tym razem z obszaru Rolnictwo – jest uzależnienie premii dyrekcji Lasów Państwowych od stopnia wykorzystania rozwiązań IoT i AI w zarządzaniu zasobami leśnymi.

 

W obszarze Usługi Bankowe polski bank mógłby – zgodnie z rekomendacjami NBP i KNF – wyemitować e-złotówki w technologii blockchain, a np. resort nauki i szkolnictwa wyższego wypłacałby w nich stypendia. 

 

Innym mechanizmem wsparcia państwa mogą być zachęty fiskalne do inwestycji w nowoczesne technologie.

 

Jak wiec widac temat jest bardzo obszerny i dotyczy nas wszystkich.

Warto sie w niego zaglebic i zainteresowac nie tylko mlode pokolenie.

 

Tutaj chodzi o przyszlosc.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Obiecany skan.

 

Załączone miniatury iot.jpg

 

 

Humor jest wazny w temacie ale nie najwazniejszy.

Coraz wiecej pozytecznych zastosowan spotykamy codziennie.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...