GMO

[Jans✩ 5 320]

Ponownie zamieszczam oficjalne obrady w sprawie GMO poniewaz jak widze nikt w temacie nie  zadal sobie trudu aby je przyjac do wiadomosci.

Nikogo nie obrazalem i nie obrazam !

Protestuje przeciwko takiej "dyskusji" forumowiczow.

 

 

[Cmantis 407]

A świstak siedzi i zawija je w te sreberka...

 

i niepodwazalny dowod -  youtube

 

 

Bez komentarza ....

[Jans✩ 5 320]

[Jans✩ 5 320]

Jak manipulować faktami, by czarne okazało się… białe! Monsanto, rak i GMO

 

http://ulicaekologiczna.pl/przyroda/jak-manipulowac-faktami-monsanto-2

[xxxsixxxx 198]

Dobra ja dalej po stronie że GMO nic nie szkodzi bo to że rośliny GMO są spryskiwane trucizną nie przekonuje mnie że samo GMO jest złe no sooory no

 

Proszę przekonaj mnie do swojej racji jak potrafisz i proszę Jans nie wściekaj się ale nie trafiają do mnie argumenty że większość społeczeństwa myśli tak czy inaczej bo np:

W średniowieczu ludzie się nie myli bo uważali że to w morowym (śmierdzącym)  powietrzu jest zawarta choroba a brud zakleja pory na skórze i tym chroni nas przed chorobą a teraz wiemy że to bzdura i może za sto lat tak samo o GMO będą mówili że strach przed tym był głupotą albo że trzeba był osłuchać tych co ostrzegali.

Na razie dla mnie stawiam strach przed GMO na równi z badaniem żywej kropli krwi.

https://argumentuj.pl/tematy/86/czy-popierasz-gmo

[Jans✩ 5 320]

Dobra,dobra !

 

Ja swoje powiedzialem i wystarczy.Nikogo nie chcialem przekonywac. Zostalem poproszony o argumenty to je przedstawilem.

 

Wystarczy !

Teraz Wy dalej sobie dyskutujcie jesli chcecie. Obracajcie ziemia i sloncem i robcie inne eksperymenty wlacznie z GMO !

 

Stoje jednak stanowczo na stanowisku , ze poruszylem wazny temat ktory dotyczy nas wszystkich i ze warto na ten temat rozmawiac dopoki nie jest jeszcze za pozno.

Stosowania GMO nie da sie w przyrodzie zaprzestac i odwrocic,ta zmiana genetyczna pozostanie na zawsze i zmieni lancuch ekologiczny. Nasze dzieci beda nam dziekowac lub nas przeklinac.

Jedno jest jednak pewne.

Polsce nie uda sie sprzedac produktow genetycznie manipulowanych na rynku europejskim a i rynek rosyjski skorzysta z pretekstu zeby zablokowac polski eksport jak to juz podkreslono w obradach u ministra.

 

Temat ten odwiedzilo 117 uczestnikow zas glos zabralo 12 osob. Wnioski wyciagnijcie sami.

Ja powiem tylko , ze ogromna wiekszosc dyskutantow byla za wprowadzeniem GMO do Polski.

Niestety nie przedstawili powodow swojego stanowiska.

Nie wzieli pod uwage przeciwnych argumentow i powodow braku akceptacji GMO przez inne panstwa.

 

Dodam tylko jeszcze , ze ponad 90 % forumowiczow nie majac nigdy do czynienia z GMO czyli genetycznie manipulowana zywnoscia uznalo , ze nie warto sie tym interesowac i zabierac glosu w temacie.

Wplyw na wlasne zdrowie i wlasnych dzieci stal sie dla nich niewazny.

Smutne ale prawdziwe.

 

Jesli o mnie chodzi to ja sie truje zielona herbata (certyfikat GMO Free) i jestem happy

 

 

 

Zegnam dyskutantow i dziekuje za zaangazowanie w tym temacie oraz zycze milego dnia !

[piotr38lodz 182]

Jans - ja nie zamierzałem pouczać i przekonywać, tym bardziej z pozycji pryncypialnej. Ja tylko mówię, że YT i "oficjalne" cokolwiek w tego typu medium nie jest prawie nigdy oficjalne i nie ma wartości w dyskusji podejmowanej przez ośrodki akademickie. Co do wywodów Jerzego Zięby - nie będę oceniał wypowiedzi dotyczących GMO, bo nie jestem stricte specem w tej dziedzinie, ale to co ten pan wygaduje np. na tematy dotyczące onkologii to zwykłe brednie - myli pojęcia, nie zna podstaw problematyki transformacji nowotworowej, nie jest lekarzem ani biologiem molekularnym (ani w ogóle biologiem tylko inżynierem po AGH - są nawet wątpliwości czy ją skończył) a chce sprawiać wrażenie doświadczonego klinicysty - porusza rzeczywiste problemy dotyczące przedmiotu - np. sensowności aplikacji chemioterapii na takim a nie innym etapie leczenia onkologicznego, ale nie wie o czym mówi - niestety ten bełkot może mieć szkodliwe konsekwencje - niejeden desperat może dzięki takim "wykładom" uwierzyć, że nowotwór w fazie przerzutowania leczy się jedząc łyżkami sodę oczyszczoną, a do lekarza to nawet lepiej nie iść... Niestety szukanie/wymyślanie na siłę pseudofaktów o wątpliwej wartości merytorycznej i upublicznianie ich nie jest remedium na wszechwładzę koncernów farmaceutycznych czy potentatów biotechnologicznych jak Monsanto, bezduszność procedur medycznych itd.

Pozdrawiam

[Jans✩ 5 320]

@piotr38lodz , prosze Ciebie bardzo - przeczytaj moj ostatni post bo widze , ze go nie czytales.

 

Ja dyskusje na ten temat zakonczylem !

 

Jesli chodzi o wyksztalcenie pana Zieby ktorego tutaj przywolujesz bez jakiegokolwiek zwiazku z GMO

to powiem krotko :

 

Leonardo da Vinci był autodydaktą (samoukiem) i jakkolwiek nie odbył nigdy studiów uniwersyteckich to zgłębiał wiedzę z wielu dziedzin życia - jemu tez nawrzucaj , niech wie co o nim myslisz !

 

Mam nadzieje , ze ta ostatnia informacja pozwoli Tobie sie uspokoic.

 

Zegnam !

 

 

                                                                       

[Frodo 1 244]

Juz się tak nie kłóćcie...

 

Nie jestem specem w dziedzinie GMO ale się wypowiem.

 

Pamiętam jako smarkacz wyrywałem marchewkę z ziemi , oczepałem ją i jadłem. Agrest z krzaka tak samo jak porzeczki. Jabłko i czereśnie to wiadomo najlepiej smakowało zszabrowane sasiadowi .

Ba a kogel mogel ktoś z Was pamięta?

 

Czy w latach 80/90 ktoś z Was był alergikiem? Czy ktos z Was jako dziecko chodził do alergologa? Był wogóle taki lekarz?

 

Alergia to po nowotworze choroba XXI wieku. Pytanie zkąd się wzięła?

Wszystkie testy alergiczne u dzieci robione są w oparciu o składniki żywieniowe.

 

Puentująć,

może jednak ta dzisiejsza "marchewka" nieco różni się od tej z przed 20 lat.

Może jest "ciutke" zmodyfikowana.

Tak sobie tylko głośno myslę.

[Jans✩ 5 320]

może jednak ta dzisiejsza "marchewka" nieco różni się od tej z przed 20 lat. Może jest "ciutke" zmodyfikowana. Tak sobie tylko głośno myslę.

 

Oczywiscie , masz racje.Produkty zywnosciowe byly przez setki lat krzyzowane i modyfikowane w celu lepszego smaku , odpornosci itd.

Jednak zawsze byly to modyfikacje naturalne bez zmiany genow i laboratoryjnych manipulacji.

W tym wlasnie tkwi roznica.

Poczytaj sobie wiecej spokojnie o GMO bo warto, chodzi o nasze srodowisko.

Uwazam , ze nie powinnismy sie spieszyc do roli krolika doswiadczalnego.

Powinnismy poczekac na rezultaty innych narodow jesli wprowadza ta technologie.

Obecnie mamy wspaniala nature ktora powinnismy szanowac bo ona nas zywi.

Inni maja juz zdegenerowana pokryta asfaltem i przemyslem nature.

 

Dajmy sobie 10 letnie moratorium na odczekanie rezultatow u innych.

Przez ten czas nie zginiemy z glodu.