GMO

[Jans✩ 5 320]

Największym zagrożeniem w przypadku roślin GMO Roundup ready jest ogromna ilość raktowórczego i nie biodegradowalnego herbiscytu a konkretnie pesctycydu glifosat-u.

Trafia on do wód gruntowych oraz do nasion. Uprawy te są spryskiwane jako ochrona roślin.

Tymczasem normalne uprawy spryskane tym syfem schną.

 

Nie sądzę aby ktoś świadomy spryskał tym swój ogródek... a to dość popularne.

 

 

 

 

Tak !

 

Przypomne tylko , ze w najwiekszej wojnie chemicznej swiata w  operacji Ranch Hand prowadzonej w latach 1961-71, gdy trwała wojna, Amerykanie zużyli ponad 75 milionów litrów herbicydów, opryskując 20 proc. wietnamskiej dżungli.

 

Do dzisiaj rodza sie tam dzieci kalekie.

U nas niestety opryskiwanie roslin Roundupem i innymi herbicydami nie jest karalne.

To jest przestepstwo przeciwko naturze i czlowiekowi .

[Cmantis 407]

Tak !

 

Przypomne tylko , ze w najwiekszej wojnie chemicznej swiata w  operacji Ranch Hand prowadzonej w latach 1961-71, gdy trwała wojna, Amerykanie zużyli ponad 75 milionów litrów herbicydów, opryskując 20 proc. wietnamskiej dżungli.

 

Do dzisiaj rodza sie tam dzieci kalekie.

U nas niestety opryskiwanie roslin Roundupem i innymi herbicydami nie jest karalne.

To jest przestepstwo przeciwko naturze i czlowiekowi .

 

To ja odpowiem kolejnym naukowym cytatem z internetu

 

https://vimeo.com/165137856

 

I juz chyba sie zamkne :-) Jans, jestes wielki. Usmiechnij sie poprostu!

[PussyLicker 375]

Iko, Jans podchodzi do tematu bardzo emocjonalnie. Więc może utrudniać mu to obiektywne spojrzenie na to zagadnienie.

 

Jans, zacząłeś temat z pewną z góry przyjętą tezą, więc zapewne trudno Ci będzie spojrzeć na niego z drugiej strony. Być adwokatem przysłowiowego diabła (w Twoim obecnym rozumieniu tematu). Ale myślę, że warto spróbować zauważyć też i zalety roślin genetycznie modyfikowanych.

 

Niekoniecznie muszą być to rośliny spożywane przez nas lub przez zwierzęta. Czymś pośrodku zagadnienia jest bawełna. Odpada tutaj Twój kluczowy argument, że taka żywność szkodzi ludziom. Bo to nie jest żywność. Roundap jest bardzo powszechnie stosowany w Polsce w przypadku wielu upraw tradycyjnych dzięki stosowaniu opryskiwaczy rzędowych. A przecież w Polsce nie ma upraw GMO Roundup Ready (aczkolwiek niedługo będą: PiS zgadza się na uprawy GMO w Polsce).

 

Kwestia szkodliwości glifosatu jest dyskusyjna. Ale nie akumuluje się łatwo w komórkach, bo jest nierozpuszczalny w rozpuszczalnikach organicznych (typu tłuszcze). Rozpuszcza się dobrze w wodzie. W polskim rolnictwie stosowane są znacznie toksyczniejsze opryski selektywne (działajace np. jedynie na rosliny jednoliścienne). Roundap (glifosat) działa na podstawowy mechanizm odżywczy roślin stąd jego totalna skutecznośc nie musi oznaczać korelacji z dużą toksycznością.

 

Uprawy bawełny GMO w Indiach, czy Chinach lub Afryce Południowej ograniczyły znacznie liczbę bardzo trujących oprysków (o 90%) cechujących tradycyjne uprawy bawełny. I podniosły dochody biednych rodzin zajmujących się takimi uprawami. Zyskało i środowisko i ludzie.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

 

Iko, Jans podchodzi do tematu bardzo emocjonalnie. Więc może utrudniać mu to obiektywne spojrzenie na to zagadnienie.

 

Pussy nie tłumacz intencji. Umiem czytać ze zrozumieniem. Nie pierwszy to temat kiedy Jans strofuje inne osoby za wypowiedzi. Mi się już odechciało skutecznie udzielać w takich dyskusjach. Prowadzą one do niepotrzebnych spięć a i parę osób, których poglądy mogłyby w temat coś wnieść też przystępuje do zaniechania udziału w dyskusji.

 

Lubię rozmawiać, ale nawet w rozmowie twarzą w twarz często zdarzają się dygresje, które rozluźniają napiętą atmosferę rozmowy.

A tutaj oczekiwana jest wyłącznie merytoryka. Nudna taka rozmowa jest. To wykład a nie rozmowa. Czujesz różnicę?

[Jans✩ 5 320]

Nie pierwszy to temat kiedy Jans strofuje inne osoby za wypowiedzi.

 

.....

 

A tutaj oczekiwana jest wyłącznie merytoryka.

Nudna taka rozmowa jest.

Mi się już odechciało skutecznie udzielać w takich dyskusjach.

 

 

 

Jasne !

 

Mamy 45 post na temat GMO i Ty ani slowa w temacie nie zajelas.

Jak na razie nudzi Ciebie ta rozmowa bo stwierdzasz , jest tylko merytoryczna.

 

Czekasz wiec tylko  skutecznie na cos ? 

Nie widze innego powodu Twojego udzialu w tej dyskusji.

 

Ponadto nie jestes osoba upowazniona tutaj do osadzania mojej osoby.

Ja nigdy tego nie robilem w stosunku do Ciebie !

 

 

 

Proponuje zawieszenie broni :

 

Ja juz dawno nie zabieram glosu w "Twoich" a Ty nie bedziesz zabierala glosu w "moich" dyskusjach bo przeciez i tak juz Ci sie "odechcialo".

Tak wiec wilk syty  i owca cala

 

Moje gratulacje !

[Cuckoldplace✩ 8 598]

 

Ja juz dawno nie zabieram glosu w "Twoich" a Ty nie bedziesz zabierala glosu w "moich" dyskusjach bo przeciez i tak juz Ci sie "odechcialo". Tak wiec wilk syty  i owca cala

 

nie brzmi to wszystko pokojowo w świetle ikonki powyżej, jednak tak już się dzieje od dłuższego czasu - nie mam nic przeciwko by tak zostało

 

nie chciałam Cię urazić "oceną", napisałam co widzę... jak Pussy napisał, że podchodzisz emocjonalnie nie miałeś do niego uwag

 

zgadzam się, milknę, a temat czytam bo ciekawy  

[Jans✩ 5 320]

 

 

zgadzam się, milknę, a temat czytam bo ciekawy

 

 

 

Przyjmuje do wiadomosci.

[piotr38lodz 182]

Ależ rozgorzała dyskusja! Jans - nie wiem czy potrzebujesz takiej rady - jesteś dorosłym i zapewne bardziej świadomym niż niejeden dorosły człowiek - ale (wiem o czym piszę, bo zdarzało mi się postępować podobnie) naucz się patrzeć z dystansem na takie zagadnienia jak żywność modyfikowana genetycznie. Ja bynajmniej nie odrzucam możliwości, że ta żywność jest potencjalnie szkodliwa i zwracam uwagę podczas zakupów na to by nie wybierać produktów GMO. Żywność ta jest uprawiana na całym świecie - w Europie także i to nie tylko na poletkach eksperymentalnych. W Meksyku ludzie żywią się w przeważającej części dietą zawierającą GMO kukurydzę i rośliny strączkowe - i kiepsko się czują - bo dieta jest uboga, a nie dla tego, że rośliny modyfikowane - czuli się równie kiepsko jak kukurydza nie zawierała obcych genów - bo jedli w zasadzie tylko tę kukurydzę w tysiącu postaci i jeszcze trochę fasoli i mięsa, a pracowali ciężko na polu w palącym słońcu... Dzisiaj zbierają nieco więcej z pola, bo GMO kukurydza daje lepszy plon i trochę taniej ją się uprawia, bo można zaoszczędzić na opryskach (jest ona bardziej odporna na choroby roślinne, czasem szkodniki). Źródła stricte naukowe prezentują problemy weryfikując je według naukowych metod, dopuszczając dyskusję w odniesieniu do literatury fachowej. Źródła typu YT, Wujek Google i tym podobne wyświetlają wyniki często (nie mówię, że zawsze) o miernej wartości merytorycznej. Oczywiście nauka oficjalna też nie jest bez grzechu - nie jest odporna na lobbowanie na przykład i czasem rzeczywiście wyniki badań zależą od tego kto je sponsoruje - ale trzeba przyjąć jakiś układ odniesienia, a bazy naukowe są najmniej dotknięte chaosem, jak ktoś o czymś mówi, to musi wykazać, że się tym zajmował, przedstawić wyniki, nie może wygłaszać teorii bez pokrycia, szerzyć histerii. Jeżeli chodzi o zagrożenia związane z uwolnieniem GMO do środowiska i opanowanie zbiorowisk roślinnych przez superrośliny szybko rosnące i odporne na patogeny - tylko wielkie niedbalstwo lub akt terrorystyczny mógłby do tego doprowadzić. Te rośliny GMO rosnące na polach to cherlaki w porównaniu z tym co wytworzono w laboratoriach - one są tylko trochę bardziej plenne i odporne odzwykłych roślin tego samego gatunku. To jak np. z antybiotykami w aptece - to co możemy kupić na receptę, to mało skuteczne leki, w porównaniu z tym, co możemy (tylko w bardzo wyjątkowych warunkach) dostać w szpitalu, albo z tym co przechowują sztaby kryzysowe na wypadek wybuchu epidemii. Laby GMO muszą spełniać niewiarygodnie wyśrubowane normy aby nie uwolnić do środowiska organizmów zmodyfikowanych - ba, nawet fragmentów kwasów nukleinowych z obcą informacją - czyli cząstek, które nie są w stanie zagrozić jakkolwiek środowisku.

Pozdrawiam

[Jans✩ 5 320]

Piotrze !

 

Nie musisz mnie pouczac.Nie jestes moim szefem! Oszczedz to sobie !
Wlasnie dlatego , ze patrze z dystansem na wiele spraw to nie musze zakladac klapek na oczy ktore probuja zalozyc producenci GMO i ich lobbysci. To nie sa sprawy milionow dolarow ale miliardow.

 

Sprawe katastrofy GMO w Meksyku dostatecznie omawiano w zalaczonej przez mnie konferencji ministra ktora sie naprawde odbyla i nic wiecej do niej nie dodamy .

Tutaj krytyka przekazu YT nic Tobie nie pomoze bo ta dyskusja u ministra to sa fakty! Ona sie rzeczywiscie odbyla.

To sa prawdziwi ludzie lacznie z ministrem. Nie musisz w to watpic.

Polecam przesledzic ta dyskusje pomimo, ze dluga poniewaz padaja w niej wszelkie mozliwe argumenty za i przeciw GMO.

To argumenty naukowcow i zwyklach ludzi.
W dodatku jest to dyskusja w Polsce i o Polsce a nie w Meksyku i dotyczy polskich zbiorow i Polakow.

 

Dodam tylko jeden fakt ktory jest konsekwentnie przez wszystkich pomijany.

GMO jest opatentowane to znaczy ktos czerpie z tego zyski . Zyski czerpie firma Monsanto.
Gdyby nie ta firma to GMO nie bylo by na swiecie.

 
Nic nie mam do Monsanto ale wiem , ze to koncern stojacy za wojna chemiczna i dlatego nie mam do nich zaufania niezaleznie jak pieknie namaluja GMO.

Teraz jednak Monsanto ma zostac sprzedane firmie BAYER co nie zmienia wcale faktu zlego image.
Ale zatuszuja swoje pochodzenie.

 

Po drugie to Monsanto jak juz wspomnialem na poczatku tematu zabezpiecza oryginalne nasiona roslin dla siebie ( czyli grupa Rockefeller i Bill Gates ).

Dlaczego to robia ?
Chyba jednak nie sa przekonani do skutecznosci wlasnych manipulacji genetycznych ?
Chyba jednak chca miec alternatywe na wypadek totalnej kleski GMO ?

Wtedy oryginalne nasiona ktore teraz gromadza w schronie na Spitzbergenie beda drozsze od zlota bo ludzie beda chcieli przezyc.

 

To oryginalne nasiona beda lepsze od broni atomowej. Czy tego nie dostrzegasz ?

 

Ja tylko dodaje fakty ! Inni tez juz to dostrzegaja.

 

 

Pozdrawiam

[Cmantis 407]

Piotrze !

 

Nie musisz mnie pouczac.Nie jestes moim szefem! Oszczedz to sobie !

Wlasnie dlatego , ze patrze z dystansem na wiele spraw to nie musze zakladac klapek na oczy ktore probuja zalozyc producenci GMO i ich lobbysci. To nie sa sprawy milionow dolarow ale miliardow.

 

No nie moge, Kolejna opinia i kolejny opieprz - Tobie nie wolno sie sprzeciwic - wszystko wiesz najlepiej i wszystkie rozumy zjadles, jestes jedynym oswieconym, ktory zna prawdziwa prawde, objawionym, ktory ma dostep do najbardziej skrywanych tajemnic swiata, zbawicielem dla motlochu, ktory jest jak piszesz zaslepiony, nie ma rozumu albo jeszcze nie objawila mu sie prawda. I my mamy szczescie bo dzielisz sie tymi rewelacjami wlasnie na forum o cuckold! Zajebiscie. 

 

Czlowieku! Wez na wstrzymanie, przestan pisac brednie. Czarowac,  i wciskac kit, no nie da sie na spokojnie tego czytac Ludzie ci pisza kontrargumenty nie do zbicia - ale ty swoje - manipulujesz, mieszasz fakty z fantazjami, generalizujesz i popelniasz wszystkie mozliwe ciemne praktyki. Mialem nie pisac ale nie wyrabiam. Teraz pewnie spadnie na mnie Twoj gniew!

 

Jestem pelen szacunku dla Ciebie ale nie moge juz patrzec na Twoje wyssane z palca teorie.

 

Przepraszam naprawde nie chce urazic Ciebie ale mozg mi sie buntuje i zdrowy rozsadek.