Czy kobiety wola mężczyzn uległych czy dominujących

[Blord 213]

Jeszcze jedno:

 

Ta rada tyczy sie sytuacji kiedy rafasl72 usiluje zdobyc kobiete bedaca stanu wolnego a nie podebrac komus. Chodzi o to jak moze znalesc kobiete ktora ma szane stac sie jego zona. 

[EwaHot 753]

Mnie sie wydaje ze bedac uleglym nie mozesz udawac dominujacego bo to nie zadziala... bedzie brakowalo szczegolow mowy ciala ktorych nie jestes w stanie zagrac bedac uleglym. 

 

Moim zdaniem najwazniejsze jest pokazywanie kobiecie zainteresowania, nie nachalnie, delikatnie, wyczuc jej zainteresowanie i powoli wchodzic w friendzone, bedac juz tam conajmniej kilkakrotnie razy dziennie kontaktowac sie z nia, pokazywac ze sie nia interesujesz, dlugo rozmawiac, budowac przyjazn ale caly czas pokazywac jaki jestes. Wtedy pewnego dnia ograniczyc kontakt i ona sama sie odezwie bo bedzie jej brakowalo tego do czego ja przyzwyczaisz, wtedy zlapie haczyk...

 

To jest dlugi proces, co najmniej kilka tygodni. 

 

No to żeś Blord poradził. Gdyby ktokolwiek tak się zachował wobec mnie, byłby skreślony na zawsze. Poza tym brzydzę się takimi gierkami.

 

Uważam również, że nie zrozumiałeś przekazu autora. rafasl72 postawił pytania, które pojawiły się po przeczytaniu takiego wątku na jednym z portali. Chciał poznać zdanie rogaczy UC i hotek, nawiązać dyskusję w tym temacie.

[Kiki 2 279]

 

rafasl72 nie ma zupełnie racji w podejściu do sprawy.

Pewnie że nie ma! Dominująca osoba niezależnie od płci będzie się spełniać dominując zatem takiego partnera/ partnerkę sobie wybierze. 

[tomek01 46]

Mysle ze nie mozna niczego udawac. Jedne Kobiety wola dominujacych inne uleglych. Ja jestem uleglym UC w pelni oddanym Kobiecie ktora zechcialaby mnie posiadac ale to nie znaczy ze nie jestem osoba zaradna w zyciu codziennym itp. Mozna doradzac miec swoje zdanie w zwiazku ale to dominujaca Hotka dokonywaby finalnej akceptacji wspolnych decyzji:)

[Modlishka 3 371]

 

pokazywac ze sie nia interesujesz, dlugo rozmawiac, budowac przyjazn ale caly czas pokazywac jaki jestes. Wtedy pewnego dnia ograniczyc kontakt i ona sama sie odezwie bo bedzie jej brakowalo tego do czego ja przyzwyczaisz, wtedy zlapie haczyk...

 
Albo uzna pacjenta za erotomana gawędziarza i podziękuję za jakikolwiek dalszy kontakt. Czyny, a nie słowa!
Swoją drogą namolne kontaktowanie się, a takowe odebrałam w Twoim opisie, może mnie bardziej zniechęcić niż zachęcić. Takie podchody nie mają sensu - albo dwoje ludzi łapie flow, albo choćby skały srały to nic z tego nie będzie. 

Taka rada w stylu, że do kobiety nie dzwoni się zaraz po randce tylko trzeba odczekać 3 dni (jakaś magiczna liczba), niech wie, że Tobie wcale nie zależy, niech tam siedzi i patrzy w telefon. 

[Sem.©® 15 694]

 

caly sens mojej wypowiedzi jest taki ze bedac uleglym trzeba znalesz inny sposub na zdobycie uczucia kobiety, a kluczem do tego jest poswiecanie kobiecie uwagi.

 

Pod warunkiem że jest to szczerze poświęcona uwaga. Choćbyś przeczytał i dwieście książek coachingowych jakiegoś sex trenera (wiesz że najczęściej im nie staje?), i jeszcze więcej książek o analizie umysłu, to jeśli w tym co robisz nie ma szczerości i polotu, nic z tego nie będzie.

 

 

Moim zdaniem najwazniejsze jest pokazywanie kobiecie zainteresowania, nie nachalnie, delikatnie, wyczuc jej zainteresowanie i powoli wchodzic w friendzone, bedac juz tam conajmniej kilkakrotnie razy dziennie kontaktowac sie z nia, pokazywac ze sie nia interesujesz, dlugo rozmawiac, budowac przyjazn ale caly czas pokazywac jaki jestes. Wtedy pewnego dnia ograniczyc kontakt i ona sama sie odezwie bo bedzie jej brakowalo tego do czego ja przyzwyczaisz, wtedy zlapie haczyk

 

Wtedy złapie haczyk, no no no.... i ją masz, i wtedy co robisz? Sterujesz nią, sterujesz? Jest taka piosenka, a leci to tak:

 

Steruj mną,

bym zajebistość swą, scedować mógł tylko na Ciebie

ach, steruj mną

bym zajebistość swą kierować mógł

tylko do Ciebie.

 

Tak oto z motorniczego możesz stać się zwierzyną łowną Bo widzisz, taki sex coaching, który propaguje udawanie przyjaźni, "kontaktowanie się kilka razy dziennie" by w efekcie nagle w sposób kontrolowany ograniczyć ten kontakt "oczekując efektów" i czekać aż zwierzyna się złapie na haczyk.... To chyba nie tutaj, a l b o w i e m .... średnia wieku to u nas 35 + Kobiety tu obecne, są mądre.

 

Pozdrawiam.

[Blord 213]

Pod warunkiem że jest to szczerze poświęcona uwaga. Choćbyś przeczytał i dwieście książek coachingowych jakiegoś sex trenera (wiesz że najczęściej im nie staje?), i jeszcze więcej książek o analizie umysłu, to jeśli w tym co robisz nie ma szczerości i polotu, nic z tego nie będzie.

To jest mysl przewodnia ktora powinienem wstawic w pierwszym poscie w tym temacie.

Nigdy nie pisalem na zadnym forum, na zaden temat. Tutaj zaczynam sie udzielac i widze pewien problem ktory jest dla mnie czyms nowym. Mianowicie:

 

Ilu ludzi czyta jedno zdanie tyler jest rodzajow zrozumienia tego zdania.

 

Okazuje sie ze to co prubuje przekazac jest rozumiane zupelnie na opak, myslalem ze takie zalozenia sa domyslne:

 

1 - jesli ktos chce znalesc zone to szuka kogos na cale zycie

 

2 - jesli szuka na cale zycie nie ma zamiaru tego kogos oklamywac bo taka telacja nie przetrwa

 

3 - jesli sie decyduje na relacje to musi dbac o potrzeby partnera, jedna z podstawowych potrzeb kobiety jest portrzeba bycia w centrum uwagi faceta ( nie bede tu wymienial innych)

 

4 - cala relacja jest szczera i nie jest gra na uzyskanie jedynie swoich potrzeb.

 

 

Zrobilem blad stosujac skroty myslowe, powoli ale sie ucze jak pisac posty na forum. Obawiam sie jednak ze jeszcze niejednokrotnie zostane zle zrozumiany...

[Sem.©® 15 694]

No teraz mi się bardziej podoba Ale jedno ale, chyba że to kolejny skrót myślowy jakoś źle się rozwinął:

 

 

3 - jesli sie decyduje na relacje to musi dbac o potrzeby partnera, jedna z podstawowych potrzeb kobiety jest portrzeba bycia w centrum uwagi faceta ( nie bede tu wymienial innych)

 

Przed chwilą w innym temacie napisałem że nie ma sytych wilków i całych owc. Oraz o nienasyceniu takim do końca. W domyśle oczywistym,- by relacja była trwała i ciekawsza. By istniało paliwo które podsyca. Z tym że to warunkuje charakter a nie zachowania obliczone na potrzeby Partnera czy Partnerki.

[Cmantis 407]

Ale super, ze pojawilo sie tyle odpowiedzi :-) Az czuje sie wywolany do tablicy. Nie bylo moim zamiarem pytanie o strategie "podrywu" :-) - ale dziekuje za rady. Pytanie bylo raczej stricte do hotek, wlasnie na podstawie pewnej dosyc dlugiej dyskusji na pewnym portalu, gdzie wlasnie absolutnie nie bylo tak fantastycznego punktu widzenia jakie maja nasze rodzime hotki.

 

Jesli chodzi o "stratgie wyrywania lasek" to mam tu tez problem bo nie jestem w stanie tak myslec o kobietach. Nie umiem tez myslec o sobie jako lowczym, czy jeszcze tam bylo kilka innych opisow. 

 

Problemem jest oczywiscie to, ze jakos taka Pania trzeba soba zainteresowac ... czytaj sprzedac sie ... ale jako UC chyba najchetniej bym blagal o sluzbe a to jak mi sie wydaje zmniejsza moje szanse :-)

 

W koncu trzeba sie jakos cenic, nikt nie chce przygarniac pierwszego lepszego, prawda ... ?

 

Ale i tak uwazam, ze UC mamy przesr..... jesli sie chcemy realizowac :-)

[Blord 213]

Ja mysle ze jest wiele kobiet ktore by chcialo miec swojego UC ale o tym nie wie, a problem w tym jak znalesc taka skoro ona sama o sobie nie wie co potrzebuje, a co dopiero poderwac.