terytorialność, urażona duma czy co...?

[Cuckoldplace✩ 8 777]

 

Ależ pieprzycie, przepraszam za wyrażenie, podświadomość czyli superego to jest właśnie ta część naszego umysłu na którą kompletnie nie mamy wpływu

 

Oczywiście, że nie mamy wpływu. Natomiast post factum możemy sobie uświadomić co było przyczyną wewnętrzną uruchomienia danej emocji.  

 

 

Co innego dla mnie oznacza terytorialność i urażona duma - to nie są dla mnie emocje, tylko stany wywołane przez emocje, ich następstwo.

 

 

Może masz i rację, że to nie emocje. Ciekawe podejście... 

[Cuckoldplace✩ 8 777]

wiec czym to jest ?

terytorialnoscia ?

urazona duma?

zazdroscia?

 

 

chyba każdy z nas to inaczej przeżywa i odbiera... i każdy sobie to określa jeśli mu wystąpi...

[Corrado 1 306]

 

jak coś jest podświadome, to jak można to pojmować???

 

powiedzialem "pojmowac",nie "rozumiec", bo rozumienie jest zwiazane ze swiadomym procesem umyslowym.  Nasz przyjaciel pies wiecej pojmuje niz my obaj wzieci, mimo,, ze nie rozumie.

[zbyszek40 1 839]

 

powiedzialem "pojmowac",nie "rozumiec"

 

zwał jak zwał, ale dalej uważam, że podświadomość, możemy "rozumieć", "pojmować" dopiero po fakcie, analizując nasze zachowanie.

 

"rozumienie jest związane ze świadomym procesem umysłowym", a "pojmowanie" to emocje?? Jeżeli tak to dalej będę twierdził, że emocji nie jesteśmy wstanie opanować, one są w nas, możemy natomiast panować nad swoim zachowaniem wynikającym z emocji.

Jednym to się udaje lepiej, innym mniej.

 

a pies też czasami pokąsa

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Oczywiście, że jesteśmy w stanie emocje opanować. Rozumem właśnie.

 

Nie od razu. Czasami po chwili. Czasami po latach.

[zbyszek40 1 839]

Oczywiście, że jesteśmy w stanie emocje opanować. Rozumem właśnie.

 

emocje (uczucia), czy nasze zachowanie z nich wynikające ??? 

rozumem nie potrafię opanowywać uczuć, mogę co najwyżej starać się rozumem na nie reagować

 

po czasie wszystko jesteśmy wstanie opanować, nawet kaca

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Umiesz opanować zazdrość? Zostawić ją w sobie i nie siać dalej?

 

Umiesz opanować wściekłość by nie powiedzieć o jedno zdanie za dużo?

 

Umiesz opanować wylewającą się z Ciebie radość zdradzania tam gdzie nie powinna ona być widoczna?

 

tak tylko pytam nie trzeba odpowiadać

[zbyszek40 1 839]

 

Umiesz opanować zazdrość? Zostawić ją w sobie i nie siać dalej?

 

uczucia zazdrości nie potrafię, umie opanować reakcję na nie

 

 

Umiesz opanować wściekłość by nie powiedzieć o jedno zdanie za dużo?

 

wściekłość czuję, potrafię opanować reakcję na nią

 

 

Umiesz opanować wylewającą się z Ciebie radość zdradzania

 

radość mam w sobie, potrafię jej nie okazywać

 

tak więc dalej twierdzę, że panuję nad reakcją, nie nad emocją

[Cuckoldplace✩ 8 777]

tak więc dalej twierdzę, że panuję nad reakcją, nie nad emocją

 

 

Gratuluję umiejętności panowania nad emocjami, mało kto to potrafi.

 

trzeba jeszcze rozróżnić pojęcia dwa: emocja i uczucie

 

emocja to silna, gwałtowna reakcja pozytywna lub negatywna,powstała w wyniku  jakiegoś zdarzenia, z kolei uczucie to proces, atencja np. na inne osoby,uczucie jest pochodną emocji, które dana osoba / zdarzenia w nas wywołują i utrwalają, emocje są chwilowe, uczucia na ogół dłużej trwają niż emocje 

 

jeśli kogoś lubię to jest uczucie, ale ta osoba może doprowadzić mnie do wściekłości czyli wywołuje we mnie emocję, nad którą staram się lub nie zapanować w zależności od kontekstu,

 

i teraz tak, wg mnie nie zapanujesz nad uczuciem, a nad emocją jest to możliwe

 

ooo tak to ja rozumiem emocje, chwilowe stany czymś wywołane a uczucia to nie w tym temacie

 

wg mnie , nie da sie opanowac emocji , ale zalezy to w gruncie rzeczy od charakteru bywam impulsywna , szybciej robie niz mysle ...no i zastanawiam sie po fakcie nie w trakcie ..

 

jestem cholernie impulsywna, ale w otoczeniu tych bardzo bardzo bliskich mi osób, im potrafię armagedon zafundować (w zasadzie he he, podobno wystarczy w moje oczy spojrzeć by poczuć się jak zbity pies, a jak potem dołożę słowa....)

 

jednak, gdy jestem poza "pierwotnym środowiskiem", właśnie staram się panować nad emocjami, zwłaszcza tymi negatywnymi, bo też tak mam, że gadam / robię dopiero potem przychodzi refleksja, że może ktoś inny co innego miał na myśli a moja interpretacja była zła i robi się z tego emocjonalna chryja

 

mam takiego współpracownika, totalny malkontent, wiecznie niezadowolony, w życiu nie znałam taaakiego człowieka, jakież on we mnie negatywne emocje budzi a rozmawiam z nim normalnie, panuję nad tymi swoimi negatywnymi emocjami wobec tej osoby, bo mam dla niego uczucie współczucia, bo z takim podejściem to życie musi być strasznie przykre...

[zbyszek40 1 839]

 

wg mnie , nie da sie opanowac emocji ,

czyli co, jestem wkurwiony to zabijam ????  fakt zdarzają się zabójstwa w afekcie, ale jednak normalni ludzie panują nad emocjami.

 

uczucia, emocje, zwał jak zwał są w nas i w jakiś sposób na nie reagujemy, okazując to na zewnątrz. Jeden za byle co potrafi zabić , a drugi się tylko spojrzy z politowaniem, czy to znaczy że tym pierwszym targają większe emocje, albo bardziej kocha nienawidzi??? 

nie on poprostu nie potrafi panować nad swoimi reakcjami.