WItamy Was

[Q&A 160]

Jesteśmy małżeństwem od 11 lat. Nasze doświadczenia seksualne powiększamy od około pięciu.

Od czasu do czasu (najczęściej raz na kwartał) chodzimy do swingersclubów – gdybyśmy znaleźli kogoś fajnego na stałe to na pewno byśmy z tego zrezygnowali bo nie lubimy spendów,  ja i moja żona najpierw szukamy jakiegoś fajnego singla do zabawy a dopiero później (gdy nikogo nie znajdujemy)  parę.

 

Tak było zawsze, z parami bawiliśmy się z 2-3 razy. Singli było kilku choć z całą pewnością nie zaliczamy się do starych wyjadaczy – zauważamy, że większość jednak myśli jednokierunkowo – „zerżnąć – a o przyjemność hotki niech martwi się mąż” – jak widzimy z daleka takie osobowości – nawet nie podejmujemy rozmowy. Przede wszystkim ciężko jest znaleźć normalnych ludzi – może dlatego mimo sporego już czasu tak często się nie bawimy jak byśmy tego chcieli.  

 

Żona lubi pieszczoty językiem, uwielbia je, lubi delikatne pieszczoty, masaże. Jak bardzo się rozpali i kształty anatomiczne dwóch panów na to pozwalają, dwa naraz w cipce. Musi się do tego bardzo rozpalić i rozkręcić – ale ja już to zrobi to odlatuje w ten sposób w kosmos. Sama później już „na trzeźwo” mówi, że uwielbia tak, bo wtedy jest tak „rozkosznie ciasno”, wspomina to też jak zdarzy jej się popieścić sama. Ja również to uwielbiam, choć nie powiem - przy tym układzie zabawa jest zawsze krótka .Mimo 5 lat „doświadczenia” możemy się pochwalić dwoma takimi sytuacjami. Uwielbiam też patrzeć na nią gdy jest brana od tyłu i patrzy mi w oczy – ten widok zawsze powoduje u mnie skurcze.

 

Ostatnio zacząłem namawiać żonę na jakiegoś kolegę, może z pracy, tak aby sama się z nim spotkała i przyniosła ze spotkania pamiątkę w środku. Nie była na „nie”, ale oczywiście niespodzianka w środku jest w dzisiejszych czasach nierealna, ale sam temat został podchwycony. Żona opowiedziała mi, że kiedyś zamawiając jedzenie typu „kebab” J, spotkała swojego kolegę z podwórka z młodości. Okazało się, że jest po rozwodzie, żona była ubrana w króciutką spódniczkę, bez niczego pod spodem (lato) i prawie przeźroczystą bluzkę (w sumie to ja ją tak nauczyłem się ubierać) i pokokietowała go na tyle – sięgając np. po sprite’a do lodówki mocno wpinając tyłek – wg jej relacji na pewno widział cipkę, że aż  chłopak z miejsca zaproponował jej hotel J. Żona w zabawie i żartach stwierdziła, że chętnie ale bierze też męża. Biedak pewnie nie wiedział, że ona tak na serio…

 

Czemu o tym pisze ? Gdy ostatnio zaproponowałem jej jakąś sytuacje sam na sam z kolegą z pracy, to mi o tej całej sytuacji opowiedziała (bo w pracy po pierwsze strach a po drugie nikogo ciekawego nie ma)  bardzo mnie to nakręciło – nie tylko mnie zresztą. Do tego stopnia się z żoną na to napalaliśmy że stwierdziła, że jeżeli chcę, to ona spróbuje się z nim umówić. Przyjęliśmy dwie wersje, jedna że ona sama się z nim umawia, a druga że spotykamy się w trójkę. Ku mojemu zdziwieniu żona stwierdziła, że o ile on się zgodzi (choć już w kebabowni się zgodził J ) to najpierw realizujemy  wariant „on i ona sami”, i o taki wariant go zapyta najpierw. Jak wypali, spotkają się i będzie ok, to wtedy zadziałamy w trójkę czyli wariant my + on. O tyle się zdziwiłem, że wcześniej warunek był jeden – bawimy się zawsze razem.

Zamiast się wkurzyć, to jeszcze bardziej się napaliłem!

 

Jednak po dłuższym zastanowieniu się, na drugi czy trzeci dzień, żona stwierdziła, że on jednak nie jest dobrym kandydatem – jest taką osobą, która mogłaby takie rewelacje sprzedać „na mieście”, może i jest przystojny i może by się z nim pobawiła ale był zawsze straszną „paplą” a że nie jesteśmy osobami anonimowymi – mogłoby się to skończyć źle. Więc teraz kwestią nie jest „czy” tylko „z kim” – na kolegę z dzieciństwa nie nalegam  - ona go zna więc wie najlepiej.

 

Przeglądając Internet natrafiłem na to forum – temat jak najbardziej odpowiedni, więc mam nadzieje, że zainspirujecie nas na podobne tematy a może i kogoś tu realnego spotkamy. Najchętniej byśmy poznali jednego stałego partnera, z którym „od czasu do czasu” można by się pobawić.

 

Zapisaliśmy się jako para bo oboje jesteśmy wtajemniczeni, zdecydowani i realni.

 

Pozdrawiamy ciepło.

 

Q&A

[InfoBoot✩ 75]

Dziękujemy za powitanie ze społecznością ZKF. Ważne! - Pamiętaj o określeniu swojej Grupy Preferencji. Wyboru, możesz dokonać w tym miejscu. Dokonując wyboru pamiętaj, że określasz siebie a nie preferencje osoby poszukiwanej. Wybór Grupy Preferencji, zgodnie z PKT 4 Regulaminu, jest czynnością obowiązkową. Pamiętaj również o uzupełnieniu istotnych pól swojego profilu. Życzymy miłej zabawy!

[xxxsixxxx 198]

Witajcie

Tu raczej problemu ze znalezieniem partnera nie będzie problemu a jak stały użytkownik forum to raczej też normalny.

Zapraszam do działu ogłodzenia i zawsze możecie podzielić się z nami galerią fotek. I jak pisał mój mechaniczny poprzednik proszę zapoznać się z regulaminem ;P

[O&K 4 886]

Witamy was :-) K&O

[Nazar 679]

Witam .Fajnie się czyta takie powitania.To trafiliście w odpowiednie miejsce.

[TwoojKochanek 581]

Witamy w Stefie Rozkozy! (moje poczucie humoru niedługo będzie tu moją wizytówką )

[nietypowy30 353]

Witajcie serdecznie.

Trafiliście w odpowiednie miejsce i w odpowiednim (mam nadzieję) dla Was czasie

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Pięknie się przywitaliście. To miejsce jest specyficzne. Tu naprawdę jest sporo normalnych ludzi

 

Życzę poznania i doznania tego właściwego

[Ritta✩ 3 621]

To najdłuższe powitanie jakie czytałam. Miło kiedy ktoś się tak  pięknie przedstawi. Kto wie, może niektórych użytkowników znacie już z klubów.

[Wife 623]

Życzę spełnienia

 

H