Skocz do zawartości
Zouza

Wyższa partnerka

Rekomendowane odpowiedzi

@maniurka, osobiście uważam, iż kluczem jest to:

W dniu 27.11.2019 o 20:15, Leta&Emiliano pisze:

ale też zauważyłam, że jak zaiskrzy to coś, to potrafię zapomnieć o wzroście...

Bo jak iskrzy pomimo odbiegania od jakiegoś tam naszego wzorca, ułożonego w głowie - aż żal się nie skusić ;).

 

Lula.

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
16 godzin temu, Sailor&Lula pisze:

@maniurka, osobiście uważam, iż kluczem jest to:

Bo jak iskrzy pomimo odbiegania od jakiegoś tam naszego wzorca, ułożonego w głowie - aż żal się nie skusić ;).

 

Lula.

W sumie to masz racje @Sailor&Lula jeśli już kogoś znam i zaiskrzy to pewnie by mi nie przeszkadzało ale tak, żeby się umówić w ciemno, gdzie mam wybór to raczej nie - okrutne, wiem

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
45 minut temu, maniurka pisze:

W sumie to masz racje @Sailor&Lula jeśli już kogoś znam i zaiskrzy to pewnie by mi nie przeszkadzało ale tak, żeby się umówić w ciemno, gdzie mam wybór to raczej nie - okrutne, wiem

Wybór to chyba zawsze mamy :D.

 

Pytanie, co oznacza według Ciebie sformułowanie, że już kogoś znasz. Wymiar wirtualny też się liczy?

 

Lata wstecz, jak zamieszczałam tu ogłoszenia dotyczące poszukiwań kochanka, warunkiem koniecznym był wzrost - ponad 180 cm. Pomimo tego, iż miałam w pamięci mężczyznę poznanego niegdyś, przy którym nogi mi miękły, a był duuużo niższy ode mnie.

 

Dziś zdecydowanie zbieżność preferencji przeważa u mnie nad warunkiem wyższego wzrostu. Tylko, że mi się przez ten czas preferencje zajebiście wyklarowały.

 

Poza tym, śmieję się, że kochanek nie jest od robienia sobie z nim zdjęć na ściance :D. Nie muszę prezentować się z nim pozałóżkowo w tak super zgrany sposób, jak z Sailorem. Choć, eee tam, jak iskry pomiędzy dwojgiem ludzi przeskakują, to i tak widać zgranie ;).

 

Żeby nie było, ja do zmiany podejścia nie namawiam :D. Sama nadal mam blokadę do umawiania się z ludźmi młodszymi ode mnie, chociażby. I nic nie wskazuje na to, by nawet hiperkompatybilność preferencji to zmieniła.

 

Lula.

  • Lubię 5
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
55 minut temu, maniurka pisze:

okrutne, wiem

Wcale nie okrutne. Dla mnie wyższa odemnie kobieta traci na atrakcyjności i jak mam wybór to też wolę zdecydowanie niższe;-)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 minutę temu, Druh. pisze:

Wcale nie okrutne. Dla mnie wyższa odemnie kobieta traci na atrakcyjności i jak mam wybór to też wolę zdecydowanie niższe;-)

Dzięki @Druh. za zrozumienie co oczywiście nie znaczy, że jakkolwiek jestem źle nastawiona w codziennym życiu do niższych mężczyzn - zupelnie mi to nacodzień nie przeszkadza.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Z racji mojego wzrostu, ze świecą szukać kobiety wyższej odemnie. Wzrost u partnerki nie ma dla mnie większego znaczenia, to nie wzrost jest moim kryterium atrakcyjności u kobiet. Aczkolwiek znam kobiety, które na szpilkach mogły patrzeć mi prawie prosto w oczy i bardzo i to bardzo to do mnie przemawiało ;)

 

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli o mnie chodzi to preferuję niższe kobiety.

Rzekłbym, że im niższa, tym lepiej.

Zresztą @Erato ma ok 165cm, ja 173cm i jest w sam raz.

Raz jeden byłem z dziewczyną wyższą i większą od siebie.

Tzn ok 175cm i wagowo bardzo zbliżona, tzn nie była tyle "puszysta", co bardzo atletycznie zbudowana.

Nie przeszkadzało mi to, a spojrzenia innych ludzi w stylu "Co kurwa? Ona z nim?" były dość miłe.

Lubiłem ją łapać w pasie, sama mówiła, że czuje się wtedy jak mała, krucha dziewczynka.

W seksie różnica wzrostu całkowicie znikała...Być może dlatego, że nie była duża, a być może dlatego, że żadne z nas tym się nie przejmowało.

To, co było fajne to wzrok wspólnych znajomych mówiący "Jak do chuja on ją obraca, co on musi jej robić, jakiego ma zaganiacza, że na taki kawał baby to starcza".

...a być może, tak jak wspomniała @Sailor&Lula Lula, dominowałem ją i w codziennym życiu i w łóżku i dlatego nam to nie przeszkadzało...Aczkolwiek mam wrażenie, że innym wścibskim draniom i owszem

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja z racji niskiego wzrostu zawsze miałem (i niestety nadal mam) mega kompleksy. Większość dziewczyn zdecydowanie preferuje wyższych facetów co powodowalo, że chcąc jakaś zainteresować sobą musiałem sie bardzo postarać i chociaż nie jestem ani specjalnie piękny ani wysportowany to jednak często sie udawało :P sam nie mam nic przeciwko wyższym partnerkom co przy moim wzroście jest dosyć oczywiste (u mnie 165 cm). Tak czy inaczej po poznaniu obecnej zony (dokładnie mój wzrost) sprawa sama sie wyklarowała bo straciłem całkowicie zainteresowanie innymi dziewczynami (w sensie emocjonalnym, pociąg fizyczny jest naturalny i oczywiście inne kobiety często mi sie podobaja). Co dziwne, moja obserwacja jest taka, ze od kiedy jestem żonaty (a właściwie od kiedy jestem w związku z O.) mój niski wzrost dziwnym trafem jakoś mniej przeszkadza innym dziewczynom przy nawiązywaniu ze mną kontaktów... Ale w sumie może mi sie tylko tak wydawać :P

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zauważyłem parokrotnie że wzrost jest dość istotną cechą na którą uwagę zwracają Panie. Kilka lat temu poznałem piękną dziewczynę która była w związku. Jej chłopak był ok. 10 lat starszy od niej. Jednak przez chorobę stracił popęd seksualny. Martyna miała wtedy 25 lat, uśmiechnięta szatynka, niebieskie oczy, 164 cm wzrostu, poznaliśmy się przez sympatie.pl Szukała dosłownie FWB. Spotkaliśmy się i zaiskrzyło. Opowiedziała że jej partner nie spełnia jej oczekiwań w łóżku, i ma jego pełne przyzwolenie na seks z innymi. Na pierwszej rozmowie nie poświęcaliśmy dużo czasu na rozmowy o seksie. Najciekawsze było to że mieszkała ulicę dalej od mojego mieszkania. I to już naprawdę ułatwiło kontakt. Jej facet jest programistą-elektronikiem czasto też nie bywał w domu. Martynka lubiła wpaść do mnie na "kawkę z mleczkiem" Dość często się spotykaliśmy. To na piwo nad Odrą, w moim, jej domu, czasem jakąś pizza, spacer. Jak się tylko poznaliśmy w jej uśmiechniętych oczach włączyły się diody z napise "SEX" - "SEX". Kontynuując znajomość rozmawialiśmy i się poznawaliśmy. Pytałem co lubi i co ją kręci w facetach, jej ideały pragnienia, etc. Wymieniała: oczy usta, duże dłonie i wzrost bo lubi chodzić w szpilkach. Wracając do tematu, bycie wysokim sporo ułatwia i jest naprawdę kartą przetargową w bilansie Hotek [TEN? CZY NIE TEN?] To trochę jak z pieniędzmi szczęścia nie dają, ale lepiej płakać w Porsche...

  • Zmieszany 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
23 minuty temu, suntzu pisze:

bo lubi chodzić w szpilkach. Wracając do tematu, bycie wysokim sporo ułatwia i jest naprawdę kartą przetargową w bilansie Hotek [TEN? CZY NIE TEN?] To trochę jak z pieniędzmi szczęścia nie dają, ale lepiej płakać w Porsche...

totalnie się pogubiłam...

totalnie się nie zgadzam...

ja nie lubię chodzić w szpilkach, więc nie dlatego wolę wyższego faceta...

i cieszę się, że mam aż i tylko 170 cm wzrostu, nie chcę więcej, nie chcę mniej.

nie pokusiłabym się o stwierdzenie, że wysoki wzrost jest kartą przetargową...

wzrost jest dopełnieniem/albo może być dopełnieniem

chodzi o osobowość, bo jeśli jej nie ma to choćby skały s... a facet będzie miał 2 metry to i tak nic to sytuacji nie zmieni...

i nie wiem czy wolałabym płakać w Porsche...wolę nie płakać...

i nawiasem mówiąc mój małżonek jest ode mnie ciut wyższy...ma 176 cm jak założę obcas to po zawodach jak to się mówi, ale mam to w nosie, bo jak się poznaliśmy 20 lat temu był tak zajebisty, że nie liczyła się ta niewielka przewaga wzrostowa, teraz w wieku lat 40 kurczymy się, ale on nadal ocieka zajebistością. Więc serio, to nie jest podstawa...

ale to moje, subiektywne zdanie.

L.

  • Lubię 4
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...