Wymiana żon na weekend

[tarantUla✩ 1 805]

 

Nie ma wymiany żon bez jednoczesnej wymiany mężów...

"A na co mnie nowego wroga szukać, jak stary pod bokiem. [Mąż] to wróg najgorszy ze wszystkich! Ale swój, mój, nasz! Na własnej krwi wyhodowany!"

[tarantUla✩ 1 805]

 

Jest też opcja, iż żony wymienią sobie mężów na innych a mężowie owi będą mogli sobie pójść

to jak w tym sucharze:

Na weekend wymieniły się pary. Po wszystkim, Pan A popala cygaro, Pan B popija whisky.

Pan A: No, i jak było?

Pan B: Boooosko...

Pan A: Taaak... ciekawe, jak dogadały się ze sobą nasze dziewczyny.

[Menczi 2 378]

to jak w tym sucharze:

Na weekend wymieniły się pary. Po wszystkim, Pan A popala cygaro, Pan B popija whisky.

Pan A: No, i jak było?

Pan B: Boooosko...

Pan A: Taaak... ciekawe, jak dogadały się ze sobą nasze dziewczyny.

Podobnie skończył się pewien film - sporo razy o nim wspominano tu na forum. Tytułu jednak nie wspomnę, co by spoileru nie robić.

[Zouza® 29 620]

 

Ależ przecież jedno z drugim się łączy. Nie ma wymiany żon bez jednoczesnej wymiany mężów...

Niech mnie Jenny poprawi, jeśli pitolę, ale... chyba chodziło o to, by to jednak panowie wzięli dupy w troki i pojechali na tę wymianę.

[onwawa✩ 5 680]

 

"A na co mnie nowego wroga szukać, jak stary pod bokiem. [Mąż] to wróg najgorszy ze wszystkich! Ale swój, mój, nasz! Na własnej krwi wyhodowany!"

 

 

  

[Łysy 1 924]

Niech mnie Jenny poprawi, jeśli pitolę, ale... chyba chodziło o to, by to jednak panowie wzięli dupy w troki i pojechali na tę wymianę.

No tak. Z logistycznego punktu widzenia, to kilka walizek mniej do pakowania...

[jennifer✩ 3 623]

Niech mnie Jenny poprawi, jeśli pitolę, ale... chyba chodziło o to, by to jednak panowie wzięli dupy w troki i pojechali na tę wymianę.

Dokładnie o to, Zou

[Poznański Libertyn✩ 508]

no dobra - to dokąd mam jechać..?

[Wichura® 19 362]

Jak tak dalej pójdzie to w naszym poznańskim gronie się dogadamy

[Poznański Libertyn✩ 508]

no właśnie - co by za daleko nie jeździć - to kosztuje