MILF z przedszkola?

[Menczi 2 378]

@Wichura właśnie o to chodzi, zagadanie w celu powiedzenia - "wiem że to Wy", jest zupełnie bez sensu, a z kolei rozwijanie znajomości w wiadomym kierunku też budzi moje wątpliwości, w końcu nasze dzieci jeszcze 8 lat do jednej klasy mają chodzić.

[Duszek]

10 minut temu, Menczi napisał:

@Wichura właśnie o to chodzi, zagadanie w celu powiedzenia - "wiem że to Wy", jest zupełnie bez sensu, a z kolei rozwijanie znajomości w wiadomym kierunku też budzi moje wątpliwości, w końcu nasze dzieci jeszcze 8 lat do jednej klasy mają chodzić.

 

to sam sobie właśnie odpowiedziałeś

[Menczi 2 378]

@iko no tak, odpowiedziałem, ale w pierwszym poście tu napisałem, że co jeśli oni nas też rozpoznali? Co jeśli rozpoznają. Pewnie widziałaś jakieś moje zdjęcie tutaj, też nie cenzurowałem tatuażu bo nikogo z mojego miasta tu nie było. Na "pojemniku" tatuaż też jest trochę widoczny. U Beti to może być choćby kolor włosów, wisiorek na łańcuszku itd. Może jednak pogadać, zamiast czaić się i myśleć że może nic nie zauważyli. Przecież w łóżku nie musimy lądować.

[Duszek]

9 minut temu, Menczi napisał:

@iko no tak, odpowiedziałem, ale w pierwszym poście tu napisałem, że co jeśli oni nas też rozpoznali? Co jeśli rozpoznają. Pewnie widziałaś jakieś moje zdjęcie tutaj, też nie cenzurowałem tatuażu bo nikogo z mojego miasta tu nie było. Na "pojemniku" tatuaż też jest trochę widoczny. U Beti to może być choćby kolor włosów, wisiorek na łańcuszku itd. Może jednak pogadać, zamiast czaić się i myśleć że może nic nie zauważyli. Przecież w łóżku nie musimy lądować.

no to widzisz, masz już własne doświadczenie związane z tym, jak w przyszłości prezentować zdjęcia i uwierz mi nie tylko tatuaże czy biżuteria są charakterystyczne, można też rozpoznać po umeblowaniu w tle i wielu innych drobiazgach, których osoby umieszczające w sieci zdają się nie brać pod uwagę... 

 

to masz "nauczkę", to że nie było kogoś z Twojego miasta to nie znaczy że się nie pojawi; dwa są osoby, które nie wpisują swojego prawdziwego miasta a jakieś najbliższe

 

odpowiadając na Twoje dylematy:

 

OK - masz zagwozdkę czy Was rozpoznali

 

po co Ci ta wiedza czy Was rozpoznali? co to w Was zmieni? w Waszej postawie?

 

moje zdanie, tylko i wyłącznie moje zdanie subiektywne:

jeśli nie jestem zainteresowania ich dalszym poznaniem, jednak ich rozpoznałam i z autopsji wiem, że temat jest delikatny i niepopularny społecznie (jednak ja się go nie wstydzę) to po prostu podeszłabym do kobiety i na spokojnie porozmawiała, że ich rozpoznałam i dodałabym, że czynię to w trosce czy są tego świadomi bo mi nic do tego 

 

tylko dlatego bym jej to powiedziała, bo może jako i Ty nie zdaje sobie sprawy że tak bardzo łatwo można być rozpoznanym

 

a jej reakcja - hmmm zależy również od jej kultury osobistej i samego podejścia do tematu - jeśli się zdecydujesz na powiedzenie jej o tym, proszę napisz jak było