Skocz do zawartości
Coma

MILF z przedszkola?

Rekomendowane odpowiedzi

Gdy zderzysz się z ciężarówką, to raczej potem ubędziesz unikać zderzenia się z pociągiem, czyż nie? Można poddać się silnym emocjom, co mnie również często się zdarza, ale przy tym myśleć o konsekwencjach. Bycie tu na forum, spełnianie nawet najbardziej wyuzdanych, seksualnych fantazji nie wyklucza racjonalnego myślenia. Wręcz jest tu ono jak najbardziej wskazane. Bo nasze "zboczenia ", to nie dziecięca zabawa w piaskownicy.

 

Wybacz, ale szczerze wątpię. Słyszałaś zapewne nie raz, o osobach, które np ciągle wiążą się z niewłaściwymi osobami. Potem jest przy wódeczce, albo winku załamywanie rąk - "znowu to samo, czy ja kiedykolwiek trafię na właściwego/właściwą?" To o pociągu to niestety najczęściej racjonalizowanie sytuacji i myślenie życzeniowe. A potem pojawia się on i jest silny rześki i ma tylko jeden cel :Di historia się powtarza. Żeby nie zostać posądzonym o jakiś seksizm dodam, że mężczyźni równie często wpadają w tę pułapkę zastawioną przez układ limbiczny.

Być może bycie na forum nie wyklucza racjonalnego myślenia, ale umówmy się, gdyby nie emocje nikt racjonalnie nie pchałby się w zdradę kontrolowaną. Z racjonalnego punktu widzenia to nie ma  najmniejszego sensu. Na szczęście mamy emocje, atawizmy i gadzie odruchy w które wyposażyła nas ewolucja :D

Rozumiem (wydaje mi się) to co piszesz, ale nie przypisywałbym nam jako ludziom zbyt dużego rozumienia i przywiązania do tej racjonalności. Tak na prawdę rządzą nami emocje i co najwyżej w chwilach spokoju możemy sobie poplanować cobyśmy zrobili gdyby. Jeśli mamy dużo samozaparcia to można wyćwiczyć nawyki zachowania "racjonalnego" w określonych sytuacjach. Jak nie jest wyćwiczone to lecimy po bandzie. A jak już w grę wchodzi seks to w ogóle ;)

 

 

@Wiktor39zg, to dojrzały mężczyzna. Jednak chyba jest mocno przekonany o swej zajebistości (mogę się mylić), bo zastanawia się jedynie nad tym czy oby nie za wcześnie zaczepi ową nauczycielkę. Ja swoim wpisem chciałam mu uświadomić, że w tej całej sytuacji nie bierze innych i to bardzo ważnych czynników pod uwagę.

 

Aj no błagam, czy to jest miejsce gdzie odpowiedź w temacie "MILF.... itd" zaczynamy od "Jestem przekonany, że ta smutna dusza (poznałem po aurze) jest zdruzgotana i rozpacza po utracie najbliższego jej sercu mężczyzny. Ten smutek wyzierał nawet spod ultrakrótkiej spódniczki (notabene aura też stamtąd dziwnym trafem wyzierała)..."

Ale dobra - nie drążmy już za bardzo tego tematu. Cóż ja tez jestem przekonany o swojej zajebistości oraz bezczelności i zastanawiałem się jedynie nad tym czy jestem w stanie rozjuszyć miłe Panie, wzbudzić w nich tę tajemną siłę, emocję, która każe z wypiekami na twarzy i błyskiem w oku nakopać temu gościowi bo co on się tam zna :D I udało się :redevil:

 

A żeby było w temacie - romans z MILF'em z przedszkola może zrujnować życie wielu osobom, ale jest szalenie pociągający. Z moich doświadczeń - cóż powiedzmy, że mało który użytkownik tego forum nazwały tę kobietę per MILF, natomiast ma w sobie coś niesłychanie pociągającego. Do tego singielka. Gdy dziecko kończyło przedszkole, aż korciło. Byłoby trudno bo ortodoksyjna katoliczka. Wygrało wyćwiczone wcześniej w pracy zachowanie sobie fantazji na później.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

 

Cóż ja tez jestem przekonany o swojej zajebistości oraz bezczelności i zastanawiałem się jedynie nad tym czy jestem w stanie rozjuszyć miłe Panie, wzbudzić w nich tę tajemną siłę, emocję, która każe z wypiekami na twarzy i błyskiem w oku nakopać temu gościowi bo co on się tam zna I udało się

 

co za perfidia :D

 

i na pożarcie wystawić kogoś z tego samego gatunku :D czekaj no... zapamiętam sobie a pamięć mam przecholernie dobrą (niestety) :redevil:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Cytat

Wybacz, ale szczerze wątpię. Słyszałaś zapewne nie raz, o osobach, które np ciągle wiążą się z niewłaściwymi osobami. Potem jest przy wódeczce, albo winku załamywanie rąk - "znowu to samo, czy ja kiedykolwiek trafię na właściwego/właściwą?" To o pociągu to niestety najczęściej racjonalizowanie sytuacji i myślenie życzeniowe. A potem pojawia się on i jest silny rześki i ma tylko jeden cel :Di historia się powtarza. Żeby nie zostać posądzonym o jakiś seksizm dodam, że mężczyźni równie często wpadają w tę pułapkę zastawioną przez układ limbiczny.

Zaczynasz w tej dyskusji uprawiać erystykę.

Ty tu o szukaniu kogoś do związku? Wszak @@Wiktor39zg raczej chce tę Panią wyrwać na bzykano.

Poza tym mam nieodparte wrażenie, że Ty w tej rozmowie mylisz poddawanie się emocjom z myśleniem genitaliami. Może wydawać się, że nie, ale jednak to dwa różne zachowania, które czasem występują w parze. Można poddawać się emocjom, gdyż niejednokrotnie ciężko je powstrzymać. Fiutka czy cipkę już łatwiej utemperować. Zwłaszcza, gdy jak w tym przypadku Ci ludzi są sobie całkowicie obcy.

Cytat

Aj no błagam, czy to jest miejsce gdzie odpowiedź w temacie "MILF... itd" zaczynamy od "Jestem przekonany, że ta smutna dusza (poznałem po aurze) jest zdruzgotana i rozpacza po utracie najbliższego jej sercu mężczyzny. Ten smutek wyzierał nawet spod ultrakrótkiej spódniczki (notabene aura też stamtąd dziwnym trafem wyzierała)..."

Nikt tu nie napisał, że ta Pani jest zdruzgotana rozstaniem. Koloryzujesz i to bardzo.

 

Historia, którą opowiem zdarzyła się naprawdę:

Pani A była rozwódką. 30 lat już dawno jej minęło, a nadal była atrakcyjną kobietą. Lubiła żyć pełnią życia - nie stroniła od zabaw i towarzystwa. Z racji swego zawodu oraz wykształcenia miała częsty kontakt z dziećmi i młodzieżą.

Pan B, był żonatym i dzieciatym mężczyzną ok. 40tki. Przystojny, zadbany i przebojowy. Widywał Panią A, gdyż często odbierał od niej swoje potomstwo.

Podczas tych niedługich spotkań Pan B próbował podrywać Panią A. Komplementy, dwuznaczne żarciki, pełne pożądania spojrzenia i niegrzeczne uśmiechy w jego wydaniu były dosyć częste. Pani A starała się być miła i kulturalna, ale przy tym stanowczo studziła zapędy Pana B trzymając go na dystans. Pan B mimo to nie zrażał się i pewnego razu posunął się o krok dalej. Wysłał Pani A jednoznacznego sms'a z konkretną propozycją. Pani A niewiele myśląc pokazała ową wiadomość żonie Pana B.

Teraz Pan B już nie ma żony, a dzieci widzi w weekendy i płaci niemałe alimenty.

Pan B zignorował bardzo ważny fakt - Pani A rozwiodła się z mężem bo ją zdradzał.

 

@@Fencarn, czy już teraz rozumiesz co swoim wpisem chciałam uświadomić @Wiktorowi? Wbrew temu co Ci się wydaje wcale nie miałam zamiaru mu dokopać (wypieki miewam tylko podczas zajebistego seksu).

Nie wiem z jakiego powodu nauczycielka jego potomka rozwiodła się ze swoim mężem, ale wiem jak często w życiu bywa. Tu ryzyko jest tak wielkie, że aż zaskakuje mnie jego ślepota i życie fantazją.

Cytat

Cóż ja tez jestem przekonany o swojej zajebistości oraz bezczelności i zastanawiałem się jedynie nad tym czy jestem w stanie rozjuszyć miłe Panie, wzbudzić w nich tę tajemną siłę, emocję, która każe z wypiekami na twarzy i błyskiem w oku nakopać temu gościowi bo co on się tam zna :D I udało się :redevil:

Fajnie, że czujesz się zajebisty. Podziwiam takich ludzi i mówię to bardzo poważnie, bo mnie do tego uczucia nadal daleko :)

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zaczynasz w tej dyskusji uprawiać erystykę.

 

Odbieram jako komplement - dziękuję. Nie czułem się artystą, ale skoro uprawiam "sztukę doprowadzania sporów do korzystnego rozwiązania" to jednak musi w tym coś być ;)

 

 

Poza tym mam nieodparte wrażenie, że Ty w tej rozmowie mylisz poddawanie się emocjom z myśleniem genitaliami. Może wydawać się, że nie, ale jednak to dwa różne zachowania, które czasem występują w parze.

 

Pozwól, nie skomentuję. No może poza tym, że jest coś wulgarnie pasjonującego w temperowaniu cipki - taaak... :redevil:

 

 

Koloryzujesz i to bardzo.

 

Broń mnie święty odcięty! Bynajmniej. Ironizuję sobie z lekka, subtelnie dworuję z pewnych naszych ludzkich przywar ;)

 

 

Historia, którą opowiem zdarzyła się naprawdę:

 

Wiesz... wiele historii prawdziwych można pokazać tak, żeby popierały stawiane tezy. Natomiast diabeł tkwi w szczegółach. Bo biorąc za fakty tylko to co napisałaś, należałoby powiedzieć, że nienajlepiej świadczy o żonie Pana B to, że swoim dzieciom ogranicza kontakt z ojcem. Z Kolei Pan B, pewnie jest szczęśliwy, że za pieniądze można się uwolnić od tak małostkowej osoby. Swoją drogą ciekawe czy Pani A czuje się odpowiedzialna za rozbicie małżeństwa i czy nie zrobiła tego z czystej ludzkiej zawiści "skoro ja mam rozbite małżeństwo, to niech inne też mają, a co!".

I zanim się na mnie posypią gromy to podkreślę jeszcze raz to, że takie wnioski można wysnuć na podstawie tego co zostało napisane. Jedni widzą szklankę do połowy pustą inni do połowy pełną ;) Tak wiem, wiem erysta onanista się włącza. Ok - z jednym się zgodzę - z resztą napisałem to już wcześniej - że ryzyko takich zachowań i dalej relacji jest ogromne.

 

Z tym przesadnym trzymaniem się słów skojarzyła mi się piosenka Mistrza. Tak myślę, że najwięcej treści jest jednak między słowami ;)

 

 

Fajnie, że czujesz się zajebisty. Podziwiam takich ludzi i mówię to bardzo poważnie, bo mnie do tego uczucia nadal daleko :)

 

Tak zupełnie szczerze napiszę tak - to, że jest się o czymś przekonanym nie zawsze oznacza, że tak się czuje ;)

A tak czytając to co piszesz, zupełnie nie rozumiem czemu delako Ci do takiego uczucia.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@@Fencarn, erystyka nie jest dla mnie pozytywną formą dyskusji. Rozmawiam z kimś, by poznać jego spojrzenie na dany temat i je zrozumieć (niekoniecznie się z nimi zgadzając), a nie by walczyć o rację. A tym właśnie jest erystyka-walka o wygraną w dyskusji. To nie był komplement.

Twoje spojrzenie rozumiem, ale nie uważam, by przykłady zachowań, które pokazujesz były usprawiedliwieniem bezmyślności i braku wyobraźni - czyli nieliczenia się z konsekwencjami własnych zachowań.

 

Przykład o Pani A i Panu B nie przedstawiłam po to, by oceniać kto tu jest małostkowy, kto i czemu winien lub kto i kiedy zachował się źle. Ale powiem, że dla mnie małostkowo zachowują się ludzie, którzy zdradzają niekontrolowanie na „własnym podwórku".

 

Dziękuję za Młynarskiego. Znam i lubię.

 

A tak czytając to co piszesz, zupełnie nie rozumiem czemu delako Ci do takiego uczucia.

To, że ktoś w pełni akceptuje siebie, czuje się sam ze sobą dobrze, nie oznacza iż czuje się zajebisty/a.

 

 

Wracając do tematu.

Analogicznie: Czy którejś z forumowych Pań, podobała się mama kolegi/koleżanki dziecka z przedszkola, szkoły itp?

Ja w przedszkolu młodszej pociechy widywałam pewną panią. Była dla mnie urzekająco piękna, pełna krągłości, kobiecości, subtelności.. i ten jej głos.. poezja  :rolleyes:

Nasze kontakty ograniczały się tylko do kurtuazyjnych rozmów. Nie, nie chciałam jej poderwać, ale myślałam, by nieco się do niej zbliżyć. Niestety przeprowadziliśmy się do inne miejscowości i przestałam ową panią widywać. Czasem miewam sny z nią w roli głównej :blush:

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

erystyka nie jest dla mnie pozytywną formą dyskusji. Rozmawiam z kimś, by poznać jego spojrzenie na dany temat i je zrozumieć (niekoniecznie się z nimi zgadzając), a nie by walczyć o rację. A tym właśnie jest erystyka-walka o wygraną w dyskusji. To nie był komplement. Twoje spojrzenie rozumiem, ale nie uważam, by przykłady zachowań, które pokazujesz były usprawiedliwieniem bezmyślności i braku wyobraźni - czyli nieliczenia się z konsekwencjami własnych zachowań.

Ja mam inne spojrzenie - dyskusja bez zabarwienia lekko walecznego jest jałowa, wiesz trochę tak jak o pogodzie - nikt się w zasadzie nie spiera o to i przez to ta dyskusja niewiele wnosi i niewiele zmienia. Ale pozostawiam już ten temat bo się przerodził niechcący w naszą dyskusję,a warto, żeby inni też pokazali swoje podejście.

 

Zastanawiam się czy o panach można mówić per MILF. Co do akronimu wszystko się zgadza :D Czy więc takie MILFy też zauważamy w przedszkolu? ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Oj, kobiety też są wzrokowcami i lubią sobie mieć na kim zawiesić oko.

Niestety w przedszkolach do których chodziły moje pociechy tatusiowie rzadko bywali. Jeden pan był w sumie wyjątkiem, ale kompletnie nie był w moim typie.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Miałem ja nawet zawczasu parę dobrze rokujących Dam rodzicielek na oku. Łącznie z jedną zgrabną przedszkolanką.

 

Pewnego dnia dzieci, usadzone w kółeczku, odpowiadały kolejno na pytanie "jakie hobby mają wasi rodzice?"  Gdy nadeszła jej kolej, moja pociecha wstała i rzeczowo skonstatowała:

- A mój tatuś to lubi piwko i winko. Dziękuję. 

 

Następnego dnia spojrzeniami owych mamuś można było schłodzić piekło. Niejedno.

 

 

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Oj, kobiety też są wzrokowcami i lubią sobie mieć na kim zawiesić oko.

Niestety w przedszkolach do których chodziły moje pociechy tatusiowie rzadko bywali. Jeden pan był w sumie wyjątkiem, ale kompletnie nie był w moim typie.

A do moich dzieci przedszkola właśnie sporo tatusiów przychodziło i ja ich (niektórych) bardzo miło wspominam.

Jeden mi szczególnie utkwił w pamięci...

Co ja się z nim nagimnastykowałam,żeby nasze dzieciaki się polubiły...ale było warto. :)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

to i tak macie szczęście... u mnie w przedszkolach zabrakło mi męskich doznań estetycznych :facepalm: a dzieci mam gromadkę :lach:

 

a ostatnie dziecię to aż 3 x przedszkole zmieniało i dalej nic :P

 

 

smętne bezjajeczne typy dziumdzuające o zawiązaniu bucików i kokardeczek i wyjściu na spacerek :facepalm:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...