BITCOIN

[Arto 88]

A w przyszłości nie musi byc papierowa waluta... Czipy RFID i płatności czipami... To może być taka przyszłość

[Sem.©® 15 694]

 

To może być taka przyszłość

 

Ah, taka. Całkiem zapomniałem o czipach.

[jaskiniowiec 2 382]

Nie musi być chipa , nie musi być bitcoin czy inne zdradki

Żeby wyeliminować pieniądz z rynku w formie fizycznej

W Norwegii dla przykładu , ich urząd statystyczny podaje, ze około 98% transakcji , jest dokonywanych bezgotówkowo

Mało tego , to ich rząd podjął działania , żeby do 2025 roku , całkowicie wyeliminować gotówkę z rynku

I tym samym , już nikt nigdy nie będzie trzymać koron w ręku

Mówią , ze jest to związane z postępem i rozwojem technologi cyfrowych , praz chęcią wyeliminowania kosztów drukowania , przeliczania , przewożenia itp , związanych z gotówka

Ale tez i z chęcią wyeliminowania szarej strefy na rynku

Bo jak „ pod stołem” zapłacić mechanikowi za wymianę klocków hamulcowych , albo od przemytnika kupić papierosy , nie zostawiajac elektronicznego śladu ?

 

Wiec tutaj przyznam Semowi racje

Ze cała bańka związana z bitcoin po prostu pęknie

Bo tam gdzie bitcoin chce iść , to Norweska korona już prawie jest

A ma taka przewagę , ze ma własny bank centralny i pokrycie w petro-zlocie

 

A cały bitcoin , spotka jeszcze opór wszystkich 3 literiwcow jak FBI , CIA, CBA itp,

ze świata cywilizowanego i krajów rozwiniętych

Głównie dlatego , ze jest on uznawany za najchętniej używana walutę w rozliczeniach pomiędzy terrorystami i przestępstwach na DUŻE skale , jak kartele narkotykowe

[Sem.©® 15 694]

Wiec tutaj przyznam Semowi racje Ze cała bańka związana z bitcoin po prostu pęknie

 

Jak wiadomo transakcje elektroniczne można śledzić. Analitycy bankowi na podstawie Twoich wydatków, planują dla Ciebie reklamę, polecają Ci produkty, handlują Tobą jak towarem,- mając wiedzę na temat tego: co kupujesz, gdzie kupujesz, jak często kupujesz i wreszcie ile wydajesz oraz ile w ogóle masz. Jakie są Twoje przyzwyczajenia. Często podróżujesz? Co jesz. Gdzie jesz? W jakich restauracjach? W jakich godzinach?

 

Przy gotówce śledzenie wszelkie kończy się na bankomacie. "Pan wypłacił pieniądze, a dalej wszelki ślad po pieniądzu ginie" a wraz z nim, cenna dla analityków bankowych wiedza. Nie wiedzą już na co przeznaczyłeś te pieniądze. Cenna jest to wiedza (jak pisał Jaski) również dla służb, w przypadku gdy się kogoś szuka lub chce po prostu monitorować. Jak zapłaci kartą za motel w Meksyku a jest poszukiwany, to za pół godziny będzie tam Policja a on wyjdzie skuty w kajdankach.

 

Bitcoin, oferuje takie same możliwości jak gotówka. Jest nie namierzalny i nie można go śledzić. Dlatego też nigdy nie stanie się oficjalną walutą żadnego Państwa i moim zdaniem, Bitcoina czeka (a jakże) ściśle zaplanowany i bardzo spektakularny upadek. Plumpanie bańki trwa dopóty, dopóki pewne elity posiadają te środki. Gdy już do siebie kiwną głowami że to jest "ten moment" w którym trzeba wszystko sprzedać, zaczną się spekulacje na taką skalę, że Bitcoin będzie wart tyle, co dziesięć rupii indyjskich.

[Zeus 1 162]

Semie, doskonałe podsumowanie, też tak sobie patrzę i czekam, kiedy to tak ładnie pierd...nie. I kto się odezwie z wielkim płaczem, a te wszystkie koparki zamienią się w nikomu niepotrzebne sprzedawane za grosze komputerki do grania.

[Arto 88]

Już dawno prywatnie nikt nie ma koparek... Sa duże firmowe farmy, czesto korzystające z komputerów nieświadomych użytkowników. I zaskakujące jest to że ta "bańka" tylko się pompuje z powodzeniem od ponad 7 lat

[Zeus 1 162]

Już dawno prywatnie nikt nie ma koparek... Sa duże firmowe farmy, czesto korzystające z komputerów nieświadomych użytkowników. I zaskakujące jest to że ta "bańka" tylko się pompuje z powodzeniem od ponad 7 lat

W moim biznesie spotkałem ludzi budujących sobie koparki, nie wiedziałem w tym za grosz sensu (ten grosz co nakopali, nie mówię, o kupie grosza, który wydali na sprzęt).

[PussyLicker 375]

Rosjanie zaczęli działać na polu kryptowalut. Co może mieć jakiś tam wpływ na Bitcoina.

 

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Rosja-bedzie-emitowac-KryptoRuble-7549581.html

 

Rosyjskie władze są niechętne kryptowalutom, ale chcą skorzystać z technologii blockchain i wyemitować elektroniczną wersję rubla. Z pierwszych doniesień wynika, że ma ona wesprzeć rozwój handlu elektronicznego, ale nie będzie miała cech typowych dla np. bitcoina.

 

Zdecentralizowany proces zatwierdzania transakcji, brak jednego emitenta, wysoki poziom anonimowości operacji – to główne wyróżniki najpopularniejszych kryptowalut. Rosyjski KryptoRubel wydaje się być zaprzeczeniem idei leżących u podstaw np. schematu Bitcoin. Jak donoszą serwisy CoinTelegraph i TechCrunch, szczegóły projektu nie są jeszcze znane. Pierwsze założenia przedstawił jednak minister komunikacji i mediów Federacji Rosyjskiej, Nikolaj Nikiforov.

 

Oficjalna rosyjska kryptowaluta nie będzie mogła być emitowana („wykopywana”) przez użytkowników. Można podejrzewać, że rola ta przypadnie administracji rządowej lub bankowi centralnemu.

 

Użytkownicy kryptowaluty będą musieli skorzystać z giełdy, zapewne również centralnie kontrolowanej, by wejść w posiadanie jednostek e-pieniądza. Podczas wymiany kryptowaluty z powrotem na ruble konieczne będzie przedstawienie dowodu pochodzenia środków, np. potwierdzenia transakcji, która odbyła się online. Mechanizm ten ma odstraszyć spekulantów i przestępców trudniących się praniem pieniędzy.

 

Przewidziano jednak także możliwość nieudokumentowanej wymiany, będzie ona obłożona 13-procentowym podatkiem. Podobne obciążenie dotyczyć ma zysku ze wzrostu wartości kryptowaluty, co sugeruje, że nie będzie ona bezpośrednio powiązana z „oficjalnym” rublem.

 

Rosyjski projekt ma służyć przede wszystkim pobudzeniu handlu elektronicznego. Kryptowaluta, w odróżnieniu od instrumentów płatniczych opartych na pieniądzu bezgotówkowym, nie wymaga pośredników w procesie płatności pobierających prowizje za swoje usługi. Jeśli pomysł zostanie zrealizowany, to można spodziewać się, że rosyjskie władze przyjmą jeszcze bardziej restrykcyjne podejście do zdecentralizowanych kryptowalut, by wyeliminować potencjalną konkurencję.

Michał Kisiel

 

 

 

http://www.komputerswiat.pl/nowosci/wydarzenia/2017/42/rosja-zamierza-wypuscic-wlasna-kryptowalute-kryptorubla.aspx

 

Wygląda więc na to, że przyszedł czas dla Rosji na wprowadzenie własnej waluty - swego rodzaju "kryptorubla". Szczegółów na ten temat na razie jest niewiele. Wiadomo tylko, że jest to próba skapitalizowania blockchainów, a nie waluta która jest stworzona z myślą o prywatności. Ma być też ona scentralizowana, a nie kopana przez użytkowników. To rosyjski rząd będzie więc jedynym dostawcą owego "kryptorubla" i to odróżni ją znacząco od zdecentralizowanych walut, takich jak bitcoiny czy ethereum.

 

Rosja nie jest pierwsza. Swoją kryptowalutę, czyli WhopperCoin, wprowadził niedawno Burger King. W przypadku Rosji, o ile waluta wejdzie na rynek, zwykłe ruble oraz kryptoruble będą wymienialne w kursie 1:1, chyba że dana osoba nie będzie w stanie udowodnić swojego źródła kryptorubli. Wtedy rząd będzie ściągał 13-procentowy podatek. Z racji na centralizację trudno tu mówić o konkurencji dla bitcoinów, choć sam pomysł jest dość odważny i ciekawy.

 

Kwestia kryptowalut i ich kopania powoli staje się najnowszą modą. Do rynku tego dobrały się nawet firmy produkujące komponenty do komputerów. Wiadomo już, że AMD i Nvidia zamierzają stworzyć specjalne karty graficzne przystosowane do tego cyfrowego górnictwa. Kto jednak już teraz chciałby to robić, będzie musiał na razie ograniczyć się do topowych produktów konsumenckich, np. GeForce 1080 GTX.

 

[OnZniąOnaBezNiego 183]

http://www.komputerswiat.pl/nowosci/sprzet/2017/26/amd-i-nvidia-stworza-karty-graficzne-dla-kopiacych-bitcoiny.aspx

[OnZniąOnaBezNiego 183]

Przyznam, że zastanawiałem się (i w sumie nadal się jeszcze zastanawiam) czy nie zaryzykować takiej inwestycji.

Wyszło mi jednak, że żebym chciał w to wejść w rozsądnej skali, to najpierw zacząłbym od zbudowania małej elektrowni fotowoltaicznej, powiedzmy 20 KW opartej o sensowne ogniwa, generujące odpowiednią ilość energii także w dni pochmurne. Na szczęście takie ogniwa są już dostępne. Przy dzisiejszych przepisach, Energa ma obowiązek "przechować" zgromadzoną energię, potrącając 20%. Mimo wszystko daje to bardzo dużą ilość zgromadzonej energii i znacznie zmniejsza koszt "kopania" kryptowalut. Jak wiadomo energia jest jedynym stałym kosztem. Dlatego sądzę, że to jedna z bardzo dobrych metod "sprzedaży zielonej energii" w legalny sposób. Ryzyko jest, jak zawsze, ale przy zastosowaniu kilku sensownych koparek rzędu 600Mh/s sądzę, że można na tym całkiem nieźle wyjść, szczególnie, że te oparte o GPU dają możliwość kopania symultanicznie kilku rodzajów kryptowalut. Można też (i jest to coraz powszechniejsza praktyka) oskryptować koparki w taki sposób, by reagowały na kurs konkretnej waluty i samoczynnie przełączały się na  najbardziej opłacalną aktualnie kryptowalutę. To znacznie podnosi rentowność takiego przedsięwzięcia.

 

Dość mocno przekonuje mnie bezobsługowość takiej inwestycji

 

Jeśli się zdecyduję, to dam znać i opatrzę to stosownymi fotografiami.