Czaty i pokazywarki - niebezpieczne początki przyszłych rogaczy

[xxxsixxxx 198]

Jak napisał mój przedmówca Druh, nie ma takiej możliwości, aby zabezpieczyć grafikę przed pobraniem. To jest nonsens, i jest to niewykonalne. Wszystko, co wyświetla przeglądarka, można pobrać.

Tu się zgadzam nie spotkałem jeszcze strony z której nie dało by się grafiki pobrać Nawet jak ja bym trafił na taką z której ja nie pobiorę to znajdzie się ktoś kto i tak pobierze bo nie ma zabezpieczeń idealnych.

[Lemoondzik 1 842]

nie warto robić nic na siłę, więc i ja staram się z całych sił, aby nic na siłę nie czynić

 

Rozbawiło mnie nieco to stwierdzenie - nie warto na siłę, ale z całych sił to zupełnie co innego

 

A wracając do tematu, cóż:

 

A sądzicie, że tu faceci nie pokazują swoich kobiet bez wiedzy i zgody zainteresowanych? Jestem głęboko przekonana, że jest to popularny proceder.

 

podpisuję się pod tą tezą. Co ciekawe, jest to proceder często oczekiwany przez innych użytkowników. Na początku mojej aktywności na forum, kiedy z Olą założyliśmy tu galerię, natrętów była cała masa. Bo skoro publikuję zdjęcia w galerii no to oczywiste, że jaram się jak cholera jak ktoś mięsem rzuci pod adresem mojej Żony, albo jeszcze lepiej jak mi wulgarnie opisze co by z Nią robił. No i oczywiście było wielkie zdziwienie, że rogacz nie ma ochoty przesyłać zdjęć swojej Hotki do zdobienia i to koniecznie tych bez retuszu. Argument, że nie wysyłam zdjęć bez zgody, ba chęci mojej Żony nie docierał, bo cóż w tym złego? Nosz to zachowania niegodne prawdziwego rogacza

Z drugiej strony, jak moja obecność tu ewoluowała pojawiali się często inni użytkownicy, którzy pisali o swoich partnerkach i chcieli ostrych komentarzy, przesyłali zdjęcia i pytali co akurat robię, oglądając je. No tylko jakoś się okazywało, że nie specjalnie nadaję się do takich rozmów . O Werterze, cholera, nikt nie chciał pisać

 

Ja nie oceniam samego zachowania, bo nie widzę nic złego w tym, że ktoś ma takie fantazje i w ten sposób osiąga satysfakcję, pod warunkiem oczywiście, że Partnerka jest świadoma i zgadza się na tego typu praktyki. Natomiast jest to, jak pisała Może? dość powszechna praktyka, nawet tu

A co do wysyłania odważnych zdjęć bez retuszu do znanych tylko wirtualnie osób to jest to proszenie się o kłopoty. Ostrożności w tym względzie nigdy dość.