Czułości

[Duszek DAKO]

Kochankowie, jak to jest? Chcecie zaspokoić potrzeby pań, które Waszym zdaniem takie są (te potrzeby, oczywiście), Czy naprawdę tego pragniecie?

 

Zouza, ja się po prostu boję sam spać

[Adaś 91]

Tak zalezy mi najbardziej na zadowoleniu kobiety - potem swoim, i to nie istotne czy to cuckold czy normalna relacja

[Zouza® 29 620]

Zouza, ja się po prostu boję sam spać

 

Przy mnie to dopiero byś się bał SPAĆ.

 

Adasiu, prawidłowo!

[mywyoni1984✩ 519]

ja tam lubię się przytulać

[Duszek guitarman2]

Przytulanie i obcałowywanie to takie miłe dopełnienie miłosnego aktu, aczkolwiek nie zawsze. Jeśli widzę, że kobieta nie ma natury pieszczocha, tylko chce być ostro zerżnięta to wtedy daję sobie z tym na wstrzymanie. Oczywiście są też kobiety, które łączą te dwie cechy czyli po porządnym rżnięciu lubią wylądować w objęciach kochanka i zasnąć w jego ramionach. Są i takie, które od początku do końca chcą być całowane, pieszczone, przytulane i miziane, ale dla mnie to jest już nadmiernie przesłodzone i osobiście nie przepadam za takim typem kobiet. Moim zdaniem takie czułości są fajne, ale w nadmierze mogą popsuć cały smak zabawy.

[Wiki 662]

Potrzeba czułości jest chyba  podobna u kobiet i u mężczyzn i płeć nie czyni tutaj  jakiejś wielkiej różnicy. Nie zauważyłam żeby mężczyźni  jakoś  specjalnie  się bronili i  oganiali , wręcz przeciwnie.

[Mr.K✩ 5 977]

Zwyczajnie. Przecież nie każdy musi lubić ostrzej.

 

Nie musi. Przecież upodobanie ostrzejszej zabawy nie wyklucza urozmaicenia w postaci np. czułego klapsa.

 

Ja się tylko zastanawiam, jak często wynika to z prawdziwych potrzeb Kochanków, a jak często z przeświadczenia, że kobiety tego oczekują.

Tylko to musi być naturalne, niewymuszone, takie zwyczajnie nadzwyczajne.

No właśnie. Wszelkie próby odgadywania na pierwszym spotkaniu czego, w jakich dawkach i kolejności Kobieta potrzebuje są równie skazane na sukces co wygrana za pierwszym rzutem kostek. Może się udać ale domu bym nie obstawiał. Pozostaje empatia, czujność i umiejętność “słuchania” każdym ze zmysłów. Dobra, węchem rzadziej. Czasem wystarczą dwie zapoznawcze kawy i trzecie już wino. Czasem zlot lub dwa. A czasem każda ze stron ma po prostu ochotę na totalną niewiadomą. Oczywiście dopóki Pani nie szepnie do uszka “zaskocz mnie, ty brutalu” albo pan nie uzna za stosowne udowodnić Pani, że “zaraz polubi szczypanie sutków”.

 

Spojrzenie kochanka po słowach " możesz mocniej" bezcenne.

 

Można używać naprzemiennie z “zostańmy przyjaciółmi”

 

Potrzeba czułości jest chyba podobna u kobiet i u mężczyzn i płeć nie czyni tutaj jakiejś wielkiej różnicy. Nie zauważyłam żeby mężczyźni jakoś specjalnie się bronili i oganiali , wręcz przeciwnie.

 

Masz rację, mężczyźni też potrzebują czułości i, o ile z grubsza wolni od kompleksów typu macho, potrafią dać to partnerce odczuć w sposób odpowiedni do sytuacji. Czułość zwielokrotnia często przyjemność zabawy i przybliża kochanków do siebie w przestrzeni emocjonalnej. Choćby na tę ulotną chwilę. To bardzo przyjemne uczucie.








 

 

[onwawa✩ 5 680]

Wtrace swoje 3 grosze do jakze bardzo ciekawej, ba, bardzo waznej dyskusji w relacji damsko - meskiej...............Odczucia sa bardzo indywidualne, a najwazniejsze to dopasowanie partnerow. W ukladzie zona-maz to raczej wszystko jest jasne, mysle, ze podobnie hotka - staly kochanek. Ale jak ma byc pierwszy raz to moze lepiej cos nie cos pogadac co kto lubi? Nie mowie o jakims spontanie, bo to chyba z reguly bardziej na ostro pod wplywem chwili i buzujacych hormonow u obojga ................... Duzo tez zalezy od nastroju, danej chwili, itp............. my czasem tak na szybko i ostro, czasem dlugo, bardziej namietnie, z czuloscia, ............. jedno i drugie jest zajebiste  grunt by sie soba nie znudzic, wiec odmiana jest potrzebna, gorzej jak sie wdaje rutyna i mechaniczne odwalenie tematu  I po to by wlasnie jest tez cuckold czy dla innych swingowanie, by sie  podkrecic, ale wiemy, ze to wyzsza szkola jazdy, nie dla kazdej pary........... he he, co nas nie zabije to nas wzmocni.....................? 

[Wife 623]

Wydawałoby się, że sam akt "miziania przytulania" jest sumą uczuć w związku, bynajmniej takie miałem wyobrazenie do czasu kiedy nie spotkałem się poraz pierwszy z moją kochanką. Okazało się, że to wszystko jest naturalne i jest wykładnią relacji. Nie trzeba się bzykać ani uprawiać gry wstępnej aby miziac czy być mizianym tak samo tyczy się to przytulania. Fakt, że jest to niezobowiązujące a jednak naturalne nadaje swojego rodzaju pikanterii . Widać czy komuś zależy na relacji czy ma w głowie inne wartości i potrzeby. Sam jestem z natur przytulaskiem lubie przytulać i miziac a jeszcze bardziej wole być miziany i przytulamy ☺

 

H

[Zouza® 29 620]

 

Nie trzeba się bzykać ani uprawiać gry wstępnej aby miziac czy być mizianym tak samo tyczy się to przytulania. Fakt, że jest to niezobowiązujące a jednak naturalne nadaje swojego rodzaju pikanterii . Widać czy komuś zależy na relacji czy ma w głowie inne wartości i potrzeby.

Po nieprzespanej nocy może już nie kontaktuję i źle rozumiem, więc popraw mnie, jakby co.

Chcesz powiedzieć, że okazywanie sobie czułości ma świadczyć o tym, że komuś na relacji zależy? Zaś "niemiziowatość" świadczy o tym, że druga strona nam "zwisa"?

Polemizowałabym...