Skocz do zawartości
cranberry

Kryzys męskości...?

Rekomendowane odpowiedzi

 

Gdzieś tam po części rozumiem Twoje stanowisko, ale przedstawiłaś je tak zdawkowo, że mogę się tylko domyślać o co chodzi w zasadzie. Wybacz mi, jestem jeszcze może zbyt młoda i niedoświadczona, by wszystko rozumieć... mogę mieć więc pytanie?

Pytaj! :)

W kwestii mojego stanowiska, jeśli coś było zbyt enigmatyczne, rzecz jasna.

 

 

Dlaczego?

Dlatego, że poliamoria to nie jest romansowanie.

 

 

Z tym się zgodzę, bo właściwie to nie znam Twojego punktu widzenia... Ale nie będę pytać o to, byś je wytłuściła...

Mój punkt widzenia przestawiam od jakiegoś czasu przecież. :)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Niejeden mógłby pić więcej wiedząc, że jest bezkarny, bo jego fifrak stanie na wysokości zadania miast smętnie oddawać się stanowi spoczynku....

 

 

Tak ! Jest w tym stwierdzeniu glebszy sens.

Fifrak to tak czy owak slowo - klucz . Smetne obijanie sie fifraka o uda nie sluzy dobrze zadnemu mezczyznie w jego samopoczuciu.

Natura zadbala o ratunek.To poranne erekcje wystepujace regularnie u kazdego mezczyzny . Nie maja one zadnego zwiazku z jakimis nocnymi fantazjami erotycznymi.

To fizjologia budzi fifraka do dzialania. Dopoki kiedy fifrak rano prezy sie w calej swojej krasie to nie wszystko jest stracone.

Stan spoczynku to wlasnie podstawa kryzysu meskiego. Zycie to przeciez aktywnosc.

Viagra to tylko jeden z wielu sposobow powrotu do aktywnosci.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A tutaj Swieto Fifraka w Japonii bo to przeciez od niego wszystko sie zaczelo :haha:

 

Fifrak nawet jesli chwilowo zmeczony to nie zna kryzysu :haha:

 

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Dlatego, że poliamoria to nie jest romansowanie.

 

to czym jest zatem poliamoria?  

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

to czym jest zatem poliamoria?

 

To związek, w którym (przeważnie) kładzie się większy nacisk na intymne więzi emocjonalne (niż tylko seksualne) obejmujące wielu partnerów. Oparty na istnieniu wielu związków emocjonalnych i seksualnych przy zachowaniu szczerości i otwartości w każdym z nich. Krótko mówiąc, w odróżnieniu od romansowania z wieloma partnerami, to związek wieloosobowy bardziej stały, dojrzały i wielowymiarowy.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jasne, wszystko jasne...
Chodzi o związek stały, dojrzały. I ja też o takim pisze!!!! W całym tym temacie.
Wszystko, co napisałam nie dotyczy tylko kandydatów na kochanków, a kandydatów na coś więcej...
To, że niektórzy posprowadzali sobie ten temat do samych kochanków to już ich sprawa... (mimo że to zabiera cały sens tejże dyskusji). 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Od dawna rozglądam się za kochankiem... Wymieniam dziennie sporo wiadomości z potencjalnymi kandydatami, czy tutaj, czy na innych portalach... zdarza się też, że pozna się kogoś w "normalnych" okolicznościach...

Cran, aż pozwoliłam sobie zacytować Twoją pierwszą wypowiedź.

Jeśli sama napisałaś o KOCHANKU, to dziwne, że oczekujesz wypowiedzi nt. związku.

Czyli jednak chyba nie bardzo artykułujesz to, o czym myślisz.

Dopiero po usilnym ciągnięciu Cię za język doszliśmy do tego, o co NAPRAWDĘ Ci chodzi. ;)

Sądzę, że w tym problem. Czekasz aż rozmówcy się domyślą. Jeśli to nie jest wyjątek, to tu może być geneza problemu.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Cran, aż pozwoliłam sobie zacytować Twoją pierwszą wypowiedź. Jeśli sama napisałaś o KOCHANKU, to dziwne, że oczekujesz wypowiedzi nt. związku. Czyli jednak chyba nie bardzo artykułujesz to, o czym myślisz. Dopiero po usilnym ciągnięciu Cię za język doszliśmy do tego, o co NAPRAWDĘ Ci chodzi. Sądzę, że w tym problem. Czekasz aż rozmówcy się domyślą. Jeśli to nie jest wyjątek, to tu może być geneza problemu.

 

Nie czekam aż rozmówcy się domyślą...
Sama przeszłam długą drogę do tego, by dojść o co NAPRAWDĘ mi chodzi.
Gdy zakładałam ten temat sama nie wiedziałam, że chodzi mi o związek, a nie samych kochanków.
Na przestrzeni zaledwie kilku tygodni wydarzyło się tyle, że dopiero teraz w zasadzie wiem czego szukam.
Wybaczcie więc ten harmider i moje niespójności. 

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cran, wiesz, najczęściej miłość, związek znajduje się, gdy się go wcale nie szuka. ;)

I wtedy wszystkie nasze "sztywne wymagania" idą na bok.

Zamiast szukać, może po prostu lepiej poznawać ludzi? Oddać się swoim pasjom? Żyć. Nie skupiać się na usilnym szukaniu.

Zobacz też na swój profil. Co o Tobie mówi? Jak może być odebrany?

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cranberry napisała:

 

"Wybaczcie więc ten harmider i moje niespójności. "

Założyłaś fajny temat, spowokowałaś ciekawą  polemikę  i  przy okazji też  sama dowiedziałaś się czegoś o sobie. Super. O to przecież chodzi w  tej całej zabawie :):)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...