Medycyna tradycyjna a medycyna niekonwencjonalna. Czyli czym sie leczycie?

[Wichura® 19 361]

Jansie - Czyli jeżeli wrzucę tu oryginalny fragment koreańskiego opracowania na ten temat to czy to będzie merytoryczny argument dla Ciebie, z którego przy odrobinie dobrej woli wyciągniesz wnioski jakie trzeba? Wybacz ale zgadzam się zresztą - to nie są żadne konkrety a wybrany mniej lub bardziej losowo fragment który mówi o tym, że ktoś to bada a nie przedstawia konkretnych wyników tych badań z całą metodologią. Obawiam się, że nikt też nie przeczyta tych kilkunastu opracowań od których odesłałeś aby poszukać tam konkretnych argumentów o których piszesz i nie wynika to z braku dobrej woli.

[Zouza® 29 620]

To zacytuję to, co TY sam napisałeś:

 

Jeszcze napisze krotko co leczy uryna : grypa, zwykle przeziebienia, kruche kosci, usmierza bol zebow, leczy sucha skore, tradzik zwykly i rozowaty, luszczyce, oraz inne choroby skorne, hamuje starzenie sie organizmu (poprzez uzupelnianie w brakujaca ilosc hormonow),AIDS, wszystkie alergie, ugryzienia, astma, choroby serca, nadcisnienie, oparzenia, zatrucia chemiczne, syfilis, ospa wietrzna, buduje system odpornosciowy, nieplodnosc, infekcje, lysina, bezsennosc, zoltaczka, zapalenie watroby, nowotwory, trad, limfatyczne powiklania, kac, otylosc, wirus brodawkowy, pasozyty, wrzody zoladka, reumatyzm, ataki apopleksji, przekrwienia(zastoje), lumbago, dur plamisty, niezyt zoladka, depresje, owrzodzenia, gruzlica, tezec, choroba Parkinsona, grzybica stop, cukrzyca, i inne choroby gruczolow wydzielania wewnetrznego. Nerwice tez leczy.

 

W tym przypadku istone jest , ze urynoterapia jest przedmiotem zainteresowania renomowanych jednostek badawczych na calym swiecie oraz tego ze miedzy innymi jest badany jej zwiazek z leczeniem nowotworow oraz AIDS.

Jansie, no sorry, może ja mam krótką pamięć, ale dość dobrą, co widać jw.

Pogrubiłam co ciekawsze "kwiatki", żeby nie umknęło.

No to z kogo tu robić chcesz wariata, powołując się na "merytoryczną dyskusję"?

 

 

Cytaty zawsze powinny byc w oryginale i ewentualnie samemu sie je tlumaczyc albo mozna poprosic autora o tlumaczenie akceptujac ze tlumaczenie nie bedzie wierne.

Chyba jasno napisałam - to forum polskojęzyczne.

Oczywiście, że cytuj w oryginale, ale bądź łaskaw przetłumaczyć. '

Proszę.

[Jans✩ 5 320]

 

 

 

I chwała Tobie za to! rzetelność a powoływanie się na np. "Onet" czy "TV Trwam" do dalekie drogi !

 

 

Musze sie wytlumaczyc .

Nie chodzilo mi przeciez od poczatku tematu o wykazanie tego , ze urynoterapie moze pokonac AIDS ale o wykazanie , ze urynoterapia zasluguje na uwage a nie tylko na kpiny i smiech jak to bylo na poczatku dyskusji. Gdybysmy tylko skupili sie na tym co serio a co smieszne to bysmy wymienili tylko poglady z pozytkiem dla wszystkich.

AIDS jest dalej przedmiotem badan przez wymienionych i innych jeszcze badaczy, Zasygnalizowalem tylko to zaiteresowanie w tym kierunku a nie "wyleczenie" AIDS. Wystarczylo tylko spytac jak to rozumiem.

[Korn 1 139]

W tym przypadku istone jest , ze urynoterapia jest przedmiotem zainteresowania renomowanych jednostek badawczych na calym swiecie oraz tego ze miedzy innymi jest badany jej zwiazek z leczeniem nowotworow oraz AIDS.

Tyle mozna bylo przy odrobinie dobrej woli zrozumiec nawet nie znajac jezyka niemieckiego bo pogrubilem dodatkowo odpowiednio te frazy.

No coz ale tej woli jak widac zabraklo i lepiej bylo mowic o fochach a nie o przedmiocie dyskusji.

 

Jans, zwrócono po prostu uwagę na nieprecyzyjne stwierdzenie "uryna leczy AIDS", które stoi jak wół w jednym z Twoich postów. Jest ogromna różnica między tym stwierdzeniem, a tym, co pogrubiłem w Twojej wypowiedzi powyżej. 

 

I wybacz, ale mnie osobiście denerwuje zamieszczanie cytatów w oryginale bez tłumaczenia. Jeżeli jest to tłumaczenie przytaczającego te cytaty, wówczas wystarczy napisać w nawiasie: tłumaczenie moje. I wtedy przytaczasz i oryginał, i tłumaczenie. Według mnie jest to w dobrym tonie.

[Zouza® 29 620]

AIDS jest dalej przedmiotem badan przez wymienionych i innych jeszcze badaczy, Zasygnalizowalem tylko to zaiteresowanie w tym kierunku a nie "wyleczenie" AIDS. Wystarczylo tylko spytac jak to rozumiem.

Jeśli napisanie, że mocz LECZY jest "zasygnalizowaniem zainteresowania badaczy" - to oczywiście, masz rację.

To może faktycznie zapytam - czy określenie LECZY ma inne jeszcze znaczenie niż LECZY?

Jak to rozumiesz, Jansie?

Jak lekarz przepisze Ci tabletki, które coś tam leczą, to będziesz go pytał jak on to rozumie, czy jednak oczekiwał wyleczenia?

 

A wystarczyło tylko napisać, że może nieprecyzyjnie się wyraziłeś, zamiast brnąć uparcie i jeszcze zarzucać innym, że oni tak nienaukowo.

[Korn 1 139]

Musze sie wytlumaczyc .

Nie chodzilo mi przeciez od poczatku tematu o wykazanie tego , ze urynoterapie moze pokonac AIDS ale o wykazanie , ze urynoterapia zasluguje na uwage a nie tylko na kpiny i smiech jak to bylo na poczatku dyskusji. Gdybysmy tylko skupili sie na tym co serio a co smieszne to bysmy wymienili tylko poglady z pozytkiem dla wszystkich.

AIDS jest dalej przedmiotem badan przez wymienionych i innych jeszcze badaczy, Zasygnalizowalem tylko to zaiteresowanie w tym kierunku a nie "wyleczenie" AIDS. Wystarczylo tylko spytac jak to rozumiem.

 

Cieszę się, że wytłumaczyłeś :-) Tylko widzisz, z tym pytaniem, jak to rozumiesz, to trochę tak jakbym ja napisał, że zaszło słońce, a ktoś by mnie w tym momencie spytał "jak to rozumiesz"? Raczej ciężko się spodziewać takiego pytania. Wiesz, to był taki dość prosty przekaz (uryna leczy AIDS) i trudno żeby był inaczej zrozumiany. :-)

 

A do innych mam prośbę, aby już dali Jansowi spokój. Wytłumaczył się i chyba wystarczy. 

[Gioffre 68]

Z forum mogą korzystać osoby pełnoletnie, a więc mające już nieco oleju w głowie.

Nie ma tu też promowania, a dzielenie się swymi doświadczeniami. 

Promowane są, jakbyś nie zauważył, wpisy na blogach, czy zloty, itp.

 

 

Czyli jak będę dzielił się swoimi doświadczeniami (bez jakiegokolwiek promowania) z genialnej metody odmładzania skóry, polegającej na przypalaniu ogniem i wywoływaniu leczniczych poparzeń drugiego stopnia to będzie to ok i będę mógł liczyć na pełnię zrozumienia i ochronę moderacji przed wyśmiewaniem i krytyką?

 

 

Z zakazami bym nie przesadzał. Codziennie w szpitalach umiera wiele osob i nie stanowi to podstawy do krytyki medycyny naukowej. Medycyna alternatywna miewa swoje zalety i zwolenników. Jednak nazywanie naszych opinii pogardliwie „jedynie słusznymi” i niewartymi dyskusji nienajlepiej świadczy o sile argumentów Jansa. Trafiam do Ciebie jako pacjent i słyszę : pij mocz i milcz. Słabe to dosyć )

 

 

Nie no spoko. Nie zakazujmy też reklamy lichwiarskich kredytów, przecież mogą je brać tylko osoby pełnoletnie czyli mające już nieco oleju w głowie. Jak wolność słowa to wolność słowa.

Różnica między "medycyną naukową", a "medycyną alternatywną" jest taka, że ludzie umierają pomimo tej pierwszej, a w przypadku tej drugiej przez nią.

 

 

Medycyna, ta oficjalna, do 1991 roku "promowała" jeśli tak to nazwać leczenie osób homoseksualnych, a sam homoseksualizm był jednostką chorobową. To tylko przykład, medycyna i zresztą wszystkie nauki ostatnio ewoluują w zawrotnym tempie. Teorie i oficjalne stanowiska różnych autorytetów zmieniają się, że ciężko za tym nadążyć. A czasem ile autorytetów, tyle stanowisk. Ja też mam dość ostrożne podejście do różnych takich nowinek i medycyny alternatywnej. Ale czasem trzymanie się sztywno tego jedynie, co zatwierdzone, oficjalne i opatentowane bardzo nas zubaża i prowadzi do braku rozwoju.

 

 

Naciski środowisk chrześcijańskich spowodowały ten wpis, ale wiesz co? Został on usunięty, bo medycyna i inne metody naukowe mają to do siebie, że przyznają się do błędów i stale korygują, czego nie można powiedzieć o prawdach objawionych głoszonych przez znachorów od moczu czy wlewów dożylnych skrętnej witaminy C.

Jeżeli chcesz eksperymentować sam na sobie w ramach ubogacania nauki - droga wolna. Bądź tylko pewien, że robisz coś faktycznie pionierskiego, bo szkoda by było zmarnować sobie zdrowie lub życie na coś, co jest już dawno zbadane.

[Gioffre 68]

Zazwyczaj wstawiałem tu smutne wiadomości ze świata (o tym, że ktoś zmarł stosując medycynę niekonwencjonalną). Dziś dla odmiany coś wesołego i to z polskiego podwórka:

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23525352,wymiar-sprawiedliwosci-po-was-idzie-prokuratura-zajmie-sie.html

 

Okazuje się, że promowanie antynaukowych teorii i ataki na lekarzy nie pozostaną bezkarne. Oj, coś czuję, że te środowiska będą podnosić krzyk o blokowaniu wolności słowa i o big pharmie, której macki manipulują polskim wymiarem sprawiedliwości.