Skocz do zawartości
mik61

Sobotni wieczór.

Rekomendowane odpowiedzi

Byli młodym, bezdzietnym małżeństwem z dwuletnim stażem w związku. Ten sobotni wieczór, jak rzadko kiedy spędzali osobno Joanna na babskim wieczorze panieńskim u jednej z koleżanek, a Paweł z kolegami w pobliskim pubie.

U Pawła wieczór mijał szybko. Koledzy jeden po drugim znikali odchodząc chwiejnym krokiem, rzucając z oddali głośne słowa pożegnania.

Zostało ich dwóch. On i Zbyszek, facet którego Paweł poznał tego wieczora. Rozmawiali kończąc kolejne piwo.

Okazało się, że Zbyszek jest kolegą Ryśka, który chwilę wcześniej cichaczem zawinął się pijany do domu.

Byli z Ryśkiem kolegami z wojska dlatego Zbyszek przyjechał do niego w odwiedziny.

Teraz miał poważny problem, bo nie pamiętał adresu Ryśka, a ten zapewne powalony upojeniem alkoholowym nie odbierał telefonu.

Paweł zaproponował nocleg u siebie w domu a Zbyszek chętnie propozycję przyjął, nie mając za bardzo innego wyboru.

Dokończyli piwo i poszli.

W domu znalazło się jeszcze parę butelek piwa. Gadali jak starzy kumple o przeżytych akcjach, o laskach i młodzieńczych wygłupach.

Było po pierwszej w nocy gdy zadzwonił dzwonek do drzwi.

To pewnie żona – powiedział Paweł – wstając z krzesła i podchodząc do drzwi.

Otworzył.

Ujrzał Martę i Agnieszkę, które między sobą podtrzymywały słaniającą się na nogach pijaną Joannę.

Oddajemy ci twoją żonkę – powiedziały prawie jednocześnie –chichocząc głupawo.

Też były nieźle wstawione.

Paweł przejął małżonkę od koleżanek, kolanem zatrzasnął drzwi i z trudem dociągnął bezwładną żonę do kanapy, na której przed chwilą siedział.

Ale się narąbała. Była na wieczorze panieńskim. Popilnuj jej, żeby nie spadła a ja pościelę łóżko i ją położę.

Nie ma sprawy, powiedział Zbyszek.

Paweł na chwilę zniknął w sypialni.

Jak wrócił, zobaczył jak Zbyszek wytrzeszczonymi gałami patrzy się na jego żonę.

A było na co popatrzeć. Joanna, mimo swojego stanu prezentowała się wspaniale w czerwonej, obcisłej, krótkiej sukience, która teraz jeszcze podsunęła się do góry odsłaniając większość lekko rozchylonych ud powyżej pończoch.

Wspaniała, ponętna kobieta. Ty to masz szczęście – powiedział Zbyszek. Na sam widok człowiekowi się chce…. – nie dokończył zdania.

Paweł zobaczył wypukłość w spodniach Zbyszka. Był dumny ze swojej kobiety. Lubił, jak ściągała na siebie wzrok innych mężczyzn oglądających się za jej kształtną pupą i zgrabnymi nogami. Czasem odnosił wrażenie, że Joanna idąc tak kręciła pupą, że w powietrzu robiły się wiry.

Tak – odpowiedział Paweł – jest wspaniałą żoną i cudowną kochanką.

Pomóż mi ją zanieść do łóżka. Ja ją wezmę w pasie a ty chwyć za nogi. Musimy mocno trzymać żeby nie upadła.

A co to za przystojniak? - Zabełkotała Joanna

Ale się z koleżankami nawaliłaś. Musimy cię ze Zbyszkiem zanieść do łóżka bo sama nie dasz rady – odpowiedział Pawel.

Ja nie chcę do łóżka, ja chcę do łóżka, śmiejąc się bełkotała Joanna

Panowie uśmiechnęli się.

Chwycili Joannę i ruszymi w kierunku sypialni

Paweł idąc tyłem trzymał w pasie słaniającą się Joannę a Zbyszek, tak jak powiedział Paweł, chwycił ją za nogi w kostkach.

Jako, że chwycił rękami każdą nogę osobno, jeszcze bardziej rozchylił jej uda a sukienka podsunęła się jeszcze wyżej, tym razem odsłaniając czarne koronkowe majtki.

To chyba podnieciło go jeszcze bardziej bo zamiast patrzyć dokąd idzie, wgapiał się centralnie pomiędzy jej uda.

Co jest koleś? Nie gap się bo ci oczy wypadną – zaciągała kokieteryjnie Joanna.

To oczywiście nie umknęło uwadze Pawła. Jego żona nigdy nie miała śmiałosci do obcych. Zawsze potrzebowała więcej niż inni czasu na podjęcie swobodnej rozmowy z nowo poznanymi ludźmi a tu taka odmiana. Nawet go ta sytuacja podnieciła.

Podchodząc do łóżka i kładąc na nim Joannę tak pociągnął materiał sukienki do góry, że teraz całe majtki były już na wierzchu. Na dodatek materiał majtek wcisnął się w rowek odsłaniając brzegi gładko ogolonego krocza.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Bardzo fajne opowiadanie. Kontynuuj proszę. Czekam z zaciekawieniem i poświęceniem.

Bardzo fajne opowiadanie. Kontynuuj proszę. Czekam z zaciekawieniem i poświęceniem.

Chodziło mi o podniecenie oczywiście :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ciąg dalszy opowiadania....

 

 

Zbyszek stał i patrzył na nią. Miał minę dziecka, które dostało od Mikołaja upragniony aczkolwiek prawie nierealny prezent.

Popatrz sobie – powiedział Paweł – jedyna okazja, bo jak się obudzi to nas stąd pogoni, zaśmiał się Paweł.

Niesamowite…. nogi, mmmm. Ale bym je popieścił.  Mogę? – spytał Zbyszek po chwili milczenia patrząc pytająco na Pawła.

Teraz ten popatrzył ze zdziwieniem na Zbyszka

A co tam, spróbuj. Zaraz dostaniesz od niej po pysku - zaśmiał się.

Niewiele myśląc Zbyszek przysiadł na łóżku głaszcząc nogę Joanny.

Co jest z wami – wybełkotała Joanna – na pieszczoty wam się zebrało?

Pawełkuuu, on się do mnie dobiera – powiedziała z chichotem gdy Zbyszek delikatnie zaczął rolować materiał pończochy.

Gdy ją zdjął delikatnie przesunął dłonią po wewnętrznej stronie uda prawie dotykając wystających spod majtek warg sromowych.

Paweł poczuł wzbierające podniecenie wywołane zaskakującą reakcją jego żony.

Patrzył jak druga pończocha ląduje na podłodze a dłonie Zbyszka łapczywie pochłaniają każdy centymetr nagich ud jego żony.

Wydawało mu się, że Joanna lekko rozchyliła nogi.

Zbyszek pochylił się i zaczął delikatnie całować jej uda. Jego dłonie delikatnie masowały jej biodra a palce czasem znikały pod czarnym materiałem koronkowych majtek.

Cudnie pachniesz – powiedział szeptem jakby do niej.

 Mogę posunąć się odrobinę dalej spytał Pawła?

Ten stał nic nie odpowiadając. Patrzył na prawie bezwładne ciało swojej żony, na jej rozchylone uda żony w dłoniach obcego mężczyzny i prawie niezauważalny grymas uśmiechu na jej twarzy.

Zbyszek milczenie uznał za przyzwolenie i powo=li zaczął kontynuować swoje poczynania.

Joanna nadzwyczaj łatwo poddała się gdy Zbyszek wyciągał jej majtki spod pupy.

Teraz,  leżała półnaga przed obcym mężczyzną.

Zbyszek pochylił się nad jej kobiecością i napawał się jej zapachem. Wysunął język i przeciągnął nim pomiędzy wargami bezbłędnie zaczepiając o łechtaczkę.

Joanna mruknęła i przeciągnęła się lekko unosząc i rozchylając kolana.

Co ty robisz? Paweł… powiedz mu coś…..

Paweł nie wytrzymał. Rozpiął guziki spodni, opuścił je na kolana i oswobodził naprężonego penisa.

Zaczął go masować.

Zbyszek coraz odważniej poczynał sobie z Joanną. Delikatnie ale rytmicznie zaczął zanurzać palce w jej pochwie, za każdym razem przeciągając językiem pomiędzy wargami.

Mruczał „cudowna, słodka, wspaniała…”

Pawłowi krew pulsowała w skroniach a serce waliło jakby chciało wyskoczyć z klatki piersiowej.

Patrząc jak Zbyszek obrabia jego żonę był tak podniecony jak nigdy wcześniej.

Ten, wsunąwszy ręce pomiędzy uda chwycił Joannę za pośladki unosząc jej biodra do góry i przywierając ustami do jej krocza. Kręcił głową na boki wwiercając w nią język , ssąc łechtaczkę i przygryzając wargi, które pod wpływem pieszczot wyraźnie nabrzmiały i zrobiły się czerwone.

Joanna zaczęła pomrukiwać. Chwyciła w garść czuprynę Zbyszka i zaczęła ją do siebie dociskać.

Widząc to Paweł nie wytrzymał.

Z czubka jego penisa wystrzelił potężny ładunek spermy spadając na łóżko i podwiniętą sukienkę Joanny.

Zbyszek ośmielony chwytem Joanny przesunął się wyżej całując jej podbrzusze. Ta chwyciła go drugą dłonią, jakby chciala podciągnąć wyżej.

Teraz Zbyszek klęczał już pomiędzy jej szeroko rozchylonymi udami i wypiętą pupą.

Zaczął rozpinać guziki jej bluzki.

Nie zwracał uwagi na pawła, który stał obok trzymając sflaczałego penisa i gapiąc się na nich a w zasadzie na rozanieloną żonę.

Gdy uwolnił piersi przywarł do nich ustami i pieścił dłońmi.

Co robisz?, nie możesz – szepnęła Joanna - ale jej dłonie przyciągające głowę Zbyszka do siebie oraz splecione na Zbyszku uda przeczyły tym słowom.

Wiercisz się moja dziwko - pomyślał Paweł - dobrze ci, prawda? Lubisz takie pieszczoty… Zbyszek zapytał, czy też może opuścić spodnie.

Paweł bez wahania się zgodził i już za moment jego oczom ukazał się wyprężony sprzęt Zbyszka. Był podobnej wielkości jak  penis Pawła.

Teraz Joanna pytająco spojżała na męża.

Pozwolisz mu na to?........Pozwolisz ….mi na to? – spytała szeptem

Paweł pochylił się nad żoną i spytał – chcesz tego?

Mimo rosnącego podniecenia w myślach marzył, żeby powiedziała „NIE”.

Że należy tylko do niego, a to co się do tej pory wydarzyło jest  efektem wypitego przez żonę alkoholu oraz wynikiem jego głupiego postępowania.

„Chcę” spadło na niego jak grom z nieba. Pragnę, żeby mnie wziął – usłyszal.

Krew uderzyła mu do głowy. Opadnięty jeszcze przed chwilą penis nabrzmiał tak bardzo, że sina główka prawie eksplodowała.

Teraz obaj obrócili Joannę na bok tak, że jej pupa była wypięta w stronę Zbyszka.

On próbował wcisnąć się w nią ale jej ciasno zwarte uda uniemożliwiały przedostanie się przez tą barierę. Paweł chwycił jej zgiętą w kolanie nogę i  uniósł. Teraz wyraźnie widział jak główka penisa Zbyszka bez przeszkód przesuwa się pomiędzy śliskimi wargami Joanny i za którymś razem niknie pomiędzy nimi. Joanna jęknęła z rozkoszy.

Zbyszek, trzymając ją za biodro zaczął poruszać się miarowo, pokonując kolejne centymetry jej pochwy.

Zbyszek dyszał coraz szybciej uderzając biodrami w wypiętą pupę Joanny.

Zaraz dojdę – wydyszał. Zaczął raz przyspieszać, raz zwalniać. To zatapiał penisa głębiej, to płycej.

Paweł przysiadł na skraju łóżka i uniósł wysoko nogę swojej żony. Teraz miał bezpośredni widok na błyszczącego penisa Zbyszka niknącego w cipce swojej żony. Podniecony, drugą ręką zaczął pieścić jej łechtaczkę, rozchylał wargi, delikatnie pociągał. Te ruchy sprawiły, że Joanna znów zaczęła pomrukiwać. Pochylił się i zaczął całować cipkę swojej żony. Przywarł do łechtaczki i zaczął ssać nie bacząc na to, że kilka centymetrów dalej penis Zbyszka zanurzał się w pochwie Joanny. Teraz Zbyszek wysoko podtrzymywał nogę Joanny a Paweł uwolnioną ręką zaczął masować swojego obolałego z naprężenia penisa.

Znów parę ruchów sprawiło, że jego sperma trysnęła w niewiadomym kierunku.

Chwilę potem Zbyszek zaczął szczytować nie przerywając poruszania się w Joannie.

Przy kolejnym ruchu główka penisa wyśliznęła się z szeroko rozchylonej cipki Joanny trafiając obok, w policzek Pawła pozostawiając na nim cały czas wytryskującą gęstą spermę.

Mimo tego Paweł nie zaprzestał pieszczot. Co więcej, łapczywie przyssał się do rozwartych czeluści Joanny nie bacząc na wypływającą z nich spermę Zbyszka. Całował, ssał aby za chwilę znów ustąpić miejsca jego penisowi.

Sytuacja tej nocy powtórzyła się kilka razy.

Joanna wiła się w spazmach orgazmów . Jej pomięte ubranie już dawno leżało na podłodze. Klejące się od spermy ciało rozpraszało blask świecącej się w pokoju lampy.

Paweł klęcząc przy głowie Joanny całował żonę w usta zatapiając palce we włosach w czasie gdy Zbyszek kolejny raz ssał łechtaczkę żony poznanego wczoraj kolegi. Żadne z trójki nie spodziewało się takiego zakończenia dnia.

 

Rano  prawie nie odzywając się do siebie zjedli śniadanie przygotowane przez Joannę

Chwilę później zadzwonił telefon od Ryśka, który poszukiwał swojego kolegi – Zbyszka.

Ten niezwłocznie zebrał swoje rzeczy i żegnając się z gospodarzami zniknął za drzwiami.

 

W domu zapanowała niezręczna cisza.

Ja…- zaczęła cicho  Joanna -  sama nie wiem….przepraszam

Paweł podszedł do niej i mocno objął.

Kocham cię – powiedział -  kocham cię jeszcze bardziej niż wcześniej.

Ale ja…. oddałam się… chciałam tego, pragnęłam go.

Ja też – powiedział Paweł – chciałem tego chyba bardziej niż Ty. Podnieciło mnie to bardziej niż cokolwiek. Nie zdawałem sobie z tego sprawy.

Od dziś, jeśli tylko będziesz miała ochotę, możesz zaspokajać swoje potrzeby seksualne z innymi mężczyznami. Będę Cię wspierał a jak zechcesz asystował.

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Muszę powiedzieć że chyba jest to jeden z najbardziej erotycznych opisów jakie do tej pory czytałem. Dziękuję.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Moja ulubiona bohaterka ....

Naprawdę dobre opowiadanie

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...