Skocz do zawartości
Wife

Zazdrość ex kochanka

Rekomendowane odpowiedzi

 

chcielibyśmy wraz z żoną wygasić cuckoldowy układ z jego udziałem, jednocześnie zochowując męskie koleżeństwo... czy się da zrobić to w taki sposób aby był wilk syty i owca cała? tego jeszcze nie wiem,.. myślę, że czas pokaże.

No to może być trudne, bo bardzo zależy od tego jak kochanek do tego podejdzie. Jak się poczuje urażony/odrzucony, a jeszcze jak dążył do stałej długiej relacji, to może żale wyładowywać na Tobie. Jak potrafi logicznie myśleć i "ma jaja" to będzie umiał oddzielić jedno od drugiego. Z doświadczenia - cholernie trudne. Trzeba mieć na prawdę poukładane, żeby umieć takie tematy przeskoczyć.

Poza tym zazdrość zdradza jakieś przywiązanie emocjonalne.

 

 

Ku przestrodze, dla tych, którzy chcą zaangażować w układ przyjaciela, kolegę, sąsiada, współpracownika. Zawsze dobrze się zaczyna, ale kończy bardzo różnie.

Czasem jest tak, że kochanek po cichutku staje się kolegą. I co wtedy?

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Czasem jest tak, że kochanek po cichutku staje się kolegą. I co wtedy?

Wtedy lepiej się upewnić, że nadal pamięta od czego rozpoczęło się to koleżeństwo i że uciechy cielesne kiedyś, prędzej, czy później, się skończą ;) A przede wszystkim, że MY o tym pamiętamy. ;)


Łe... Liczylismy Zou, że zaczniesz snuć jakąś ciekawą opowieść ;)

E tam, jako doświadczona Hotka pewnie mogłabyś sama kilka opowiedzieć. ;)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

ex kochanek mojej żony jest równocześnie moim bardzo dobrym kolegą...

 

Puentując:

chcielibyśmy wraz z żoną wygasić cuckoldowy układ z jego udziałem, jednocześnie zochowując męskie koleżeństwo... czy się da zrobić to w taki sposób aby był wilk syty i owca cała?

 

Sprawa prosta jak konstrukcja cepa.

Bierzesz kolegę na wódkę, i w potokach alkoholu zaczynasz mu się żalić że żona złapała gdzieś jakiegoś syfa, (syf do wyboru z całej plejady chorób wenerycznych od tych mniej do bardziej hardcorowych), kilka łez wskazanych, jak dobry kolega to weźmie w ramiona, powie że jest z Tobą i jeszcze kratkę whisky wypijecie.

Oczywiście nie widzę opcji żeby kolega był w takiej desperacji że chciałby znowu pukać Twoją potencjalnie chorą żonę.

 

Idealnie by było jeszcze powiedzieć koledze "tylko błagam, nie mów Jej że Ci mówiłem".

Sam następnego dnia odezwie się do żony że z "przyczyn osobistych" nie może się z Nią już spotykać. :list:

 

 

Oczywiście wplotłem w to wszystko historię, ale w tym cały pic żeby zrobić to tak żeby propozycja zakończenia znajomości cuckoldowej wyszła od Niego, raz że nie poczuje odrzucenia, dwa że poczuje się pewniej że to on to zakończył, a nie z Nim zakończono :)

  • Lubię 12

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kriss mistrzu chylę czoła :):)

 

Po co komuś odmawiać, kończyć, zabraniać. Najfajniej jest jak sam główkuje kilka dni jak temat zakończyć, a potem przychodzi przeprasza i mówi, że bardzo by chciał, ale niestety życie jest okrutne i już nie może.

 

Dla mnie bomba Kriss :oki:

Strach się Ciebie bać.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Idealnie by było jeszcze powiedzieć koledze "tylko błagam, nie mów Jej że Ci mówiłem".

Propozycja ciekawa, gorzej jeśli dyskretnie zapyta szanownej małżonki. Może być dziwnie.

Ja jestem za otwartym postawieniem sprawy.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pomysł z chorobą weneryczną biorę wyłącznie jako żart.

 

Ale wierzę, ze istnieją tacy kombinatorzy, którzy chetnie by go zastosowali..

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Czasem jest tak, że kochanek po cichutku staje się kolegą. I co wtedy?

 

bardzo ciekawią mnie odpowiedzi na to pytanie? Co wtedy?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Czasem jest tak, że kochanek po cichutku staje się kolegą. I co wtedy

to zdecydowanie fajniejszy układ


 

chcielibyśmy wraz z żoną wygasić cuckoldowy układ z jego udziałem, jednocześnie zochowując męskie koleżeństwo...

małe szanse

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nic nie trwa wiecznie. Warto co jakiś czas podczas luźnych rozmów wrzucić taki wątek by mieć w świadomości że faktyczny koniec kiedyś przyjdzie.  

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

sceny zazdrości o budowanie nowej relacji z innym mężczyną

 

Za tego typu praktyki (udokumentowane) u nas, można nawet utracić dostęp. Wałkowaliśmy to już wiele razy. Są pakiety "startowe" wstępnie zdefiniowane, czyli grupy Preferencji. Są plusy bycia Kochankiem, ale też są minusy. Plusem jest to, że nikt nie ma prawa go odpytywać o związek albo czy jego Żona się na to co on robi - zgadza. Oczywiście nikt nie zabroni pytać, i nikt nie zabroni odpowiadać. Są to jednak pytania, których się zadawać nie powinno. To jest sprawa Kochanka. Minusem zaś (w przypadku tych którzy to potraktują za bardzo serio), jest to, że będą musieli przełknąć pigułę w postaci odstawki. Bywa że bardzo szybkiej.

 

 

ex hotce sceny zazrości

 

Są dwie zasady kardynalne. Jak w korporacji. Pierwsza- nie wolno (ale to kuurrrrwwwwaaaa nie wolno! a nie ze nie wolno) wystawiać Żony bez jej wiedzy. A druga- to nagabywać dziewczyn, które już NIE CHCĄ kolejnych spotkań.

 

Mimo to, wszystko to się zdarzało tu, zdarza i będzie zdarzało.

I będzie karane.

  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...