Mrówki

[Wife 623]

Ja nie odbieram tego jako lans,

pokrzywy, osy, mrówki - wszystko to w jakiś sposób powoduje co najmniej podrażnienie.

 

Mnie osobiście nie mieści się w głowie żeby samemu coś takiego robić, ale jeśli robi111 to lubi, sprawia mu to satysfakcję, to do czasu do kiedy jego aktywność w tym zakresie nie ingeruje w moje życie, niech się bawi jak lubi.

To wszystko tylko pośrednio nie ingeruje w Twoje życie , wyobraź sobie sytuacje ,że mrówki z mrowiska w którym przesiadywał gołą dupa robi111, jakimś cudem znajdują się na Twoim blacie kuchennym. Pierwszy męski odruch, wyciągnąć palec przed siebie i zgnieść bezczelnego owada...

idąc dalej tą drogą dedukcji masz w małej części goły rów usera robi111 na palcu i na blacie. Ani podobać teraz sobie w nosie ani zrobić coś do żarcia. Po tym co przeczytałem teraz zabijanie inwekta tudzież owada będzie powodowało u mnie szereg pytań, pozostających oczywiście bez odpowiedzi...

Husbend

[Druh.©® 7 791]

@Wife&Husbend masz za daleko idące wnioski. 

[Mr.K✩ 5 977]

Było wielkie mrowisko, owad gospodarny

Snuł się wokoło po trawie, ruchawy i czarny

[hedonista 289]

Oczom nie wierzę  

Czekam na Twój post w temacie: hobby  

[Zouza® 29 620]

 

zabijanie inwekta

Ja wiem, że inwektywy czasem zabijają - nastrój, chociażby.

[Sem.©® 15 694]

 

Powiem jednak że nie jesteś jedyną osobą z takimi zainteresowaniami

 

Nie jest zbyt wielu takich ludzi, ale są. I te jednostki które są, niech żyją sobie swoim życiem. Do tego właśnie służy ten dział. Ja osobiście, też nie usiadłbym nigdy na mrowisku, nie dał się ciąc komarom i nie nurzał w krowich odchodach. Inni zaś, (Ci co chodzą do kościoła ale nic nikomu nie oddaliby bezinteresownie, no chyba że to na tacę) to dla nich nasze praktyki oddawania Żon, są równie ekstremalne.

[robi111 9]

Nie jest zbyt wielu takich ludzi, ale są. I te jednostki które są, niech żyją sobie swoim życiem. Do tego właśnie służy ten dział. Ja osobiście, też nie usiadłbym nigdy na mrowisku, nie dał się ciąc komarom i nie nurzał w krowich odchodach. Inni zaś, (Ci co chodzą do kościoła ale nic nikomu nie oddaliby bezinteresownie, no chyba że to na tacę) to dla nich nasze praktyki oddawania Żon, są równie ekstremalne.

Dla mnie np. całkowitym ekstremum jest robienie sobie tatuaży oszpecanie się w ten sposób jest dla mnie kompletnie niepojęte i niezrozumiałe jak można dobrowolnie niszczyć tak piękne ciało dane przez naturę choć wiem oczywiście że masę osób marzy o tatuażu no ale to temat nie na to forom.

Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za szczere wypowiedzi o moich upodobaniach

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Dla mnie np. całkowitym ekstremum jest robienie sobie tatuaży oszpecanie się w ten sposób jest dla mnie kompletnie niepojęte i niezrozumiałe jak można dobrowolnie niszczyć tak piękne ciało dane przez naturę choć wiem oczywiście że masę osób marzy o tatuażu no ale to temat nie na to forom.

Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za szczere wypowiedzi o moich upodobaniach

O, to wreszcie mam jakiś ogląd na ludzi, którzy po wyrażają po internetach nieproszoną opinię na temat tatuażu. Cóż, przynajmniej nie są oszpeceni, jak niektóre użytkowniczki :-)

Pozdrawiam założyciela wątku, życząc sukcesów na arenie formikoprofilicznej :-)

[jaroo 200]

Robi a jak radzisz sobie w zimę kiedy owady śpią a stawy są zamarznięte?

[robi111 9]

Robi a jak radzisz sobie w zimę kiedy owady śpią a stawy są zamarznięte?

Zimą radze siebie bez problemu mam wiele innych zainteresowań nie związanych z tematem teraz np. rozpoczynam budowę transformatora tesli która potrwa gdzieś do wiosny.