Jęki, westchnienia, słowa

[Zouza® 29 620]

 

Domyślam się, że lubisz mocne, wulgarne określenia w trakcie seksu?

Dobrze się domyślasz

 

Może nie będę ich wymieniał

Nie wymieniaj, słusznie!

Na nie jest czas i miejsce, bo że odpowiednia osoba to dość oczywiste.

[Wife 623]

Popatrzmy na to z drugiej strony, być może brak fonii u partnera jest wynikiem braku zaangażowania  drugiej strony?

Właśnie wyobraziłem sobie dwie sytuacje, seks pomiędzy osobami głucho niemymi...bez wątpienia w ich świecie, wszystkie ich inne zmysły są bardziej wyostrzone, zmysł dotyku czy wzroku. Po mimo tego, że żyją w absolutnej ciszy, też muszą czerpać przyjemność z uniesień.

Seks tantryczny, nikomu chyba nie muszę tłumaczyć co to jest i z czym to się je,  biorąc pod uwagę aspekty z nim związane m.in wiciszenia organizmu, ustabilizowania oddechu złapanie więzi emocjonalnej i fizycznej z kochankiem/kochankom nie wyobrażam sobie w trakcie takiego uniesienia dodatkowych bodźców związanych z fonią.

W moim przypadku, fonia jest bardzo ważna, daje względne poczucie zadowolenia partnerki, aczkolwiek zdażyło mi się niejednokrotnie, iż moja luba była tak skupiona na tym co się w okół niej  ( i w niej) dzieje , że dopiero w trakcie szczytowania uwalniała wszystkie pokłady fonii, które kumulowały się w niej, i wybuchły na koniec niczym wulkan...

[Fischer 226]

Na pewnym forum "szerokiego światu kuchennego blatu"  jedna z Pań żaliła się że jej facet podczas seksu  krzyczał a i owszem ale :mamoo, mamooo"

Związek tego jednak nie wytrzymal...

[Amobellezza✩ 197]

Odgłosy partnera podczas seksu to podstawa. Zaraz obok dotyku i obserwacji to jeden z najbardziej pobudzających czynników. Tak jak wspomniała Cara jest to fantastyczny drogowskaz do przyjemności. Tak jak zabawa w ciepło zimno. Kiedy jesteś bliżej dawania komuś przyjemności, tym odgłosy są głośniejsze i wiesz, że jesteś na dobrej drodze. Ciepło, ciepłej, gorąco

Nie ma nic gorszego niż sztucznie wydawane jęki. U mnie przychodzi to naturalnie kiedy jest mi dobrze to wzdycham, a nierzadko zdarzają się lekkie odgłosy zwierzaka ale tego raczej się nie da opowiedzieć ;-) lubię mówić kobiecie sprośne słówka na ucho trzymając ją za włosy i przyciskając ją do siebie albo używać wulgaryzmów ale tylko w łóżku.

Bez fonii zwrotnej nie ma przyjemności więc kiedy tak się dzieje to raczej nic więcej razy nie będzie. Chyba, że jest sytuacja gdzie kobieta za pierwszym razem bardzo się stresuje i dlatego powstrzymuje się od jakichkolwiek odgłosów.

[gentleman 1 123]

Miałem okazję do kilku spotkań równoległego sexu, albo na zmianę i zdarzały się "nieme pary".

 

Wiele osób nie zdaje sobie sprawę że poza wymuszonymi przez naturę jękami, można wydawać jeszcze jakieś odgłosy albo tym bardziej mówić/szeptać.

Na początku miałem wyłączoną fonię, później zauważyłem że można reagować bardziej żywiołowo, prawić komplementy, prowadzić rodzaj gry, wydawać rozkazy itd.

Wielu pozostaje na tym pierwszym etapie.

Zdarzały się tzw. kłody z zamkniętymi oczyma (tak wiem powiecie że brzydki jestem ;-)  ale wiele kobiet uprawia sex "na śpiocha").  Dopiero w trakcie rozmowy wychodziło że one muszą się skupić, nie potrafią prowadzić żadnych rozmów/ rozprasza je to itd.

Ale stopniowe wprowadzanie rozmów rozkręca je.

 

Kobiety oczywiście narzekały na swoich facetów, że nawet przy orgazmie on np. zaciska zęby, albo nie wydaje żadnego dźwięku.

Jedna chwaliła się że jej były facet jęczał jak go posuwała strapon a ją to super nakręcało.

Jak go pytała, to mówił że to mimowolne.

Jak kobieta chce odkryć "talent wokalny" faceta to jest chyba najlepsza droga.

W sumie dla niektórego rogacza byłaby to nagroda. Dla innych przygotowanie na "interakcje" z kochankiem.

No tak, moje dwie byłe lubiły oglądać gejowskie porno. A ja nie podzielałem ich preferencji... robiły to więc gdy mnie nie było.

[Zouza® 29 620]

Wszystko fajnie, ale... co, gdy dźwięki są zbyt głośne, dziwne, dekoncentrujące???

 

Widziałam filmik na pewnym portalu z domowego archiwum, amatorski, gdy pani przez kilka minut (cały czas nagrania) dosłownie wyła jak syrena strażacka i cały czas: "ajajajaj".

Przez moment nawet fajnie się oglądało, bo sądziłam, że to apogeum. Ale mija 5 minut i pani nadal wyje - pardon - jakby ją zarzynali.

Sama zbyt cicha nie jestem, ale przy tylu decybelach, tak jednostajnych ("ajajajaj"), to - gdybym była facetem - no za cholerę bym erekcji nie utrzymała. 

 

Są jakieś dźwięki, ich siła, które Was dekoncentrują, odbierają chęć na seks?

[Mel.✩ 3 068]

 

 

 

 

Są jakieś dźwięki, ich siła, które Was dekoncentrują, odbierają chęć na seks?

 

Wszystkie teatralne odgłosy "paszczowe" och,och, och, tak, tak, tak i wspominane powyżej ajajajaj na pewno bardzo rozpraszają zwłaszcza głośne. Podobają mi się natomiast organiczne odgłosy mlaskania, klapania, ciumkania i takie tam

[Cuckoldplace✩ 8 777]

a ja tu tak sobie od pojawienia się tego tematu myślałam, przypominałam.... i chyba nie lubię jak mężczyzna jest zbyt głośny...

 

lubię ten mocny oddech... taaak.... lubię to drżenie ciała, które czasami nozdrzami umyka.....  

ale czy głośne jęki lubię.... chyba nie... wolę silne ręce trzymające... kierujące .... oczy trzymające... kierujące ...

 

oddech, który tak wiele mówiący jest.... 

[aragorn 734]

a ja tu tak sobie od pojawienia się tego tematu myślałam, przypominałam.... i chyba nie lubię jak mężczyzna jest zbyt głośny...

 

lubię ten mocny oddech... taaak.... lubię to drżenie ciała, które czasami nozdrzami umyka.....  

ale czy głośne jęki lubię.... chyba nie... wolę silne ręce trzymające... kierujące .... oczy trzymające... kierujące ...

 

oddech, który tak wiele mówiący jest.... 

Niestety nie ma klawisza "uwielbiam to"..

[Monty_Python 142]

 

Ale muszą być naturalne i spontaniczne, nie jakieś tam radiowe słuchowisko.

 

Ja nie chciałbym trafić do łóżka z Szarapową,nic tylko się ciąć szarym mydłem