Skocz do zawartości
Xavery

Ratowanie związku

Rekomendowane odpowiedzi

Owszem, kiedy jedna strona nie chce albo ma to de..wtedy powiedzmy sobie szczerze : nic  nie będzie z tego. Ale jest rzeczywiście  mnóstwo sytuacji kiedy dwie strony obijają się o siebie bezradnie  dlatego że zwyczajnie  nie umieją się porozumieć i zrozumieć nawzajem, bo  jak  słusznie napisał Corrado, nikt nas nie uczył tego.

No chyba że ktoś zdrowe relacje ma we krwi,  bo wyniósł to z domu. Ale czy dużo  jest takich szczęściarzy?  

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Możesz miec zdrowe relacje we krwi albo wyniesione z domu ale jeśli druga strona ich nie ma to może to nie wystarczyć i po prostu któregoś dnia powiesz "pas". Naprawdę rzadko ale trafiają się egzemplarze do których nie przemawia nic.

Ratowanie związku na siłę przeradza się wtedy w przedłużanie agonii, albo jedna ze stron odpuszcza totalnie w imię "ratowania rodziny" - bo dzieci bo znajomi, bo cośtam.

Jesli związek był zbudowany na zdrowym mocnym fundamencie to jest uczuciu, namiętności, pożądaniu to jest szansa że przetrwa i jest sens jego ratowania i to nie będzie znowu aż takie trudne. Jeśli zas związek od początku był nijaki nie wiem czy warto wytaczać najcięższe działa dla jego obrony. Może lepiej gdy szansą dla każdego z pary będzie budowanie nowego?

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Możesz miec zdrowe relacje we krwi

Może lepiej gdy szansą dla każdego z pary będzie budowanie nowego?

Dla większości zdrowa relacja to na pewno nie jest cuckold :-P

 

Tak rozejscie się to także jest rozwiązanie i czasami nawet najlepsze.

 

Mimo wszystko uważam, że najpierw podejmuje się próby naprawy w rozsądnym czasie i za rozsądne koszty dopiero potem wyrzucam na śmieci :-)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

cuckold jest relacją nie dla każdego. Mało tego nie każdy potrafi ją zrozumieć. To relacja zdecydowanie dla koneserów, par bardzo dojrzałych emocjonalnie które swoją seksualność doskonale rozumieją. Takie pary do ognia ktore jest między nimi wystarczająco gorący dolewają świadomie trochę benzyny. Fakt można sie troche poparzyć ale ogień jest baardzo efektowny. Związku wygasłego raczej nie uratuje, ale taki przygasający, może rozpalic i to myśłę do czerwoności:).

 

Próby naprawy - bezwzględnie tak ale nie za cenę rezygnowania z siebie. Związek może przetrwa, ale przegranym będzie ten który się poświęcił dla jego ratowania.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Możesz miec zdrowe relacje we krwi albo wyniesione z domu ale jeśli druga strona ich nie ma to może to nie wystarczyć i po prostu któregoś dnia powiesz "pas". Naprawdę rzadko ale trafiają się egzemplarze do których nie przemawia nic.

Ratowanie związku na siłę przeradza się wtedy w przedłużanie agonii, albo jedna ze stron odpuszcza totalnie w imię "ratowania rodziny" - bo dzieci bo znajomi, bo cośtam.

Jesli związek był zbudowany na zdrowym mocnym fundamencie to jest uczuciu, namiętności, pożądaniu to jest szansa że przetrwa i jest sens jego ratowania i to nie będzie znowu aż takie trudne. Jeśli zas związek od początku był nijaki nie wiem czy warto wytaczać najcięższe działa dla jego obrony. Może lepiej gdy szansą dla każdego z pary będzie budowanie nowego?

Fischer!

 

Dzisiaj się z Tobą całkowicie zgadzam.

Ach Fischer! :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Masz dużo racji Fischer... jedna rzecz tylko śmiem twierdzić, iż pary dojrzałe emocjonalnie w cuckold to w cale nie taka oczywistość :-)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Z pewnością - podobnie jak teza odwrócona że "cuckold to dowód dojrzałości emocjonalnej". 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli jednak chcemy jakiś związek ratować, to warto skorzystać z rad przedstawionych wcześniej.

 

Trzeba mieć tez świadomość, że wiedza to jedno, a czyny to drugie. Możemy posiadać właściwą wiedzę, ale źle ją realizować w czynach. Moze nam brakować właściwego, trzeźwego osądu sytuacji w którą jesteśmy przecież zaangażowani emocjonalnie. A emocje to najczęściej zły doradca przecież.

 

Stąd w związku może nam się przydać jakiś czynnik dodatkowy. Bo we dwoje możemy sobie nie poradzić (chocby te emocje przycmiewajace nasza ocenę sytuacji). Psychika ludzka tak ma, że lepiej nam się uczyć w grupie. Lepiej ćwiczyć w grupie. Daje nam większą motywację podglądanie rozwoju innych. To jak inni sobie radzą z podobnymi problemami itd.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Aaaaa... To w takiej sytuacji wg mnie trzeba osobie zaangażowanej dać czas. Na ogarnięcie. Nic na siłę. Jedynie obiekt zaangażowania powinien się oddalić, by rozpalania nie było... Ale czy zgaśnie? Nie wiadomo... Czas odpowie.

Iko nie zgadzam się. Idea z tym czekaniem to jakaś romantyczna wizja dla mnie, albo baśniowa nawet. Książę czeka, aż się księżniczka raczy obudzić, albo księżniczka czeka, aż się jaśnie książę opamięta i wróci zdobywać tę właściwą wieżę. Może i dobre, ale w bajkach.

Dla mnie związek to świadoma decyzja podjęta przez dwoje ludzi. Decyzja o tym, że chcą żyć RAZEM, mimo tego, że oboje mają świadomość, że po świecie chodzi masa ludzi, którzy byliby "fajniejsi". A jak się pojawia zagrożenie do tego bycia razem to jest natychmiastowa reakcja każdej strony, a nie czekanie czy coś zgaśnie czy może się rozpali.

 

- Dom się paaaaliiiiiii!

- Poczekajmy, zobaczymy czy się zajmie bardziej czy sam zagaśnie. A jak się spali to znaczy, że i tak nie warto było go ratować.

 

 

uczuciu, namiętności, pożądaniu

Moim zdaniem to nie są najlepsze fundamenty związku. Namiętność i pożądanie często rodzi się nagle i do osób czasem dość przypadkowych. Uczucie? Nie wiem, ja osobiście do uczuć mam dystans bo dla mnie są niedefiniowalne i dla każdego znaczą co innego. Fundamentem moim zdaniem musi być coś unikalnego dla tych dwojga ludzi, czego nie sposób znaleźć w innej relacji. A najlepiej zestaw różnych unikalnych cech.

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...