Ratowanie związku

[Fischer 226]

 

A tak to dzięki współudziałowi mojemu z Kochankami latam sobie 20 cm nad ziemią oderwana od codzienności.

 

owszem, ale Ty latasz regulaminowo. Gdybym natomiast to ja za plecami R. robił podchody do szanownej Koleżanki - podpadlbym Kierownictwu i pewnie wywaliliby mnie z forum .

 

chyba że ta regulacja już nie obowiązuje "per desuetudo"....

[Druh.©® 7 791]

No Panie Kierowniku....

mam pokazać tekst  źrodłowy?

 

Pokaż.

[Fischer 226]

 

Pokaż.

 

 

a prosze,

to nawet nie tyle regulamin co  wręcz Konstytucja forumowa:

 

Na naszym Forum, uczestnicy dzielą się na Grupy, dzięki którym określane są ich seksualne Preferencje. Wybór odpowiednich Preferencji, to jeden z najważniejszych elementów rekrutacji nowych Użytkowników. Pamiętaj że określając Preferencje, określasz siebie samego lub siebie samą.

 

Kochanek- Grupa dla Panów. Kochanek, czyli "ten trzeci". Kochanek, jest heteroseksualnym mężczyzną w związku małżeńskim lub partnerskim, jednak jego stan cywilny, nie jest szczególnie ważny, ponieważ żona lub partnerka Kochanka, nie bierze w ogóle udziału w żadnym z układów cuckold, jest osobą nietykalną. Może być również samotnym kawalerem, lub rozwodnikiem. Poszukuje Par Cuckold, lub innych Par, aby wspólnie z nimi realizować ich, oraz własne fantazje i zamierzenia ideologii cuckold. Kochanek, obwarowany jest szczególnymi zasadami. Niedopuszczalne są propozycje Kochanków pod adresem Pań Hot Wife które są aktualnie w związkach, z ofertą spotkań bez wiedzy oraz zgody Rogacza. Oferta taka, jest traktowana jako naruszenie zasad której konsekwencją może być wydalenie z Forum. Wyjątkiem są przypadki samotnych Pań Hot Wife, które mogą wykorzystać Kochanków do spotkań "sam na sam" ....

 

ostatnie zdanie na szczęście daje pewna mozliwość uniknięcia odpowiedzialności tj:

 

oraz naturalnie sytuacje, w których Rogacz wyraźnie zezwolił na samodzielne kontakty jego partnerki z Kochankiem.

[Druh.©® 7 791]

 

to nawet nie tyle regulamin co  wręcz Konstytucja forumowa:

Trochę przesadzasz z tą konstytucją. To są zalecenia, wyjaśnienia pomocnicze dotyczące grup preferencji. 

[Fischer 226]

Wg mnie to postanowienia dosyć zasadnicze... "Furtka" zresztą też  - jesli para tak postanowiła że HW ma zgodę na  spotykanie się bez wiedzy partnera, bo tego oboje pragną.

[PussyLicker 375]

I nie zawalczysz w sobie tylko znany sposób? Po prostu poddasz się?

Ja dużego doświadczenia nie mam, ale parę razy mocno w zadek od życia dostałem, mimo tego ja walczę dokąd się da i dokąd jest sens. I nie o "złotą klatkę" tylko o nową głębszą relację. Może dlatego, że jestem zero jedynkowy pod pewnymi względami - po rozstaniu nie ma już drugiej szansy, więc uważam, że warto walczyć do końca czasem jak lew czasem jak lis

 

Warto walczyć, ale jak... baranek lub cielaczek . Pokorne ciele dwie matki ssie.

 

Iko i Zouza mają rację. Usilne starania Rogacza by coś naprawić, mogą być odbierane negatywnie przez partnerkę, gdy ta fruwa w niebiańskich obłokach iracjonalnych emocji. A Rogacz ją chce ściągać na ziemię. Może ją takimi racjonalnymi działaniami co najwyżej rozłościć.

 

Często warto spokojnie przeczekać chemiczne zakłócenia racjonalnego postrzegania rzeczywistosći przez partnerkę. Gdy opadnie z euforii i zacznie trzeźwo myśleć, jest duża szansa, że wróci.

 

Tym niemniej lepiej zapobiegać niż leczyć. Chyba, że ktoś lubi mieć takie przeboje z partnerką. Aczkolwiek część Hotek postrzega takie zapobieganie jako ograniczanie ich wolności. A wszelakie próby kontroli zdrady jako atak na ich niezależność .

[Zouza® 29 620]

A wszelakie próby kontroli zdrady jako atak na ich niezależność .

Nie wszelkie, tylko niektóre.

Zresztą... najlepszą kontrolą jest samokontrola.

[Xavery 1 948]

...bo czy przypadkiem nie jest tak, że często rozmawiać potrafimy o problemach np małżeńskich z kimś innym, a nie rozmawiamy z najbliższym - mężem, żoną?

Na takie rozmowy warto zwrócić uwagę.

Bywają pomocne, tym bardziej, że dziwnym trafem te osoby, którym łatwo się wyżalić,wyopłakać do rękawa pojawiają się zadziwiająco szybko i w punkt.

Jeśli jednak za bardzo otworzymy się przed kimś "pomocnym" a ta osoba za mocno otworzy swoje ramiona prze nami .... może to nie być pomocne, a przeciwnie - pójdzie w kierunku szybszego rozpadu związku.

Moja opinia ?

Nadal taka sama: rozmawiać ze sobą, nie z innymi.

Ktoś inny może wysłuchać, wesprzeć ... czy doradzać ?

Moim zdaniem nie.

Nikt nie zna lepiej związku od samych małżonków. Nikt nie doradzi dobrze.

Chyba że z dobrym psychologiem.

Rozmowa ... podstawa w ratowaniu relacji.

[może? 4 598]

 

Iko i Zouza mają rację. Usilne starania Rogacza by coś naprawić, mogą być odbierane negatywnie przez partnerkę, gdy ta fruwa w niebiańskich obłokach iracjonalnych emocji. A Rogacz ją chce ściągać na ziemię. Może ją takimi racjonalnymi działaniami co najwyżej rozłościć.

 

Tak mnie wkurwiły powyższe idiotyzmy, że się zatchnęłam.

Czy Was wszystkich jakiś tuman ogarnął??? Grube słowa mi się cisną na usta, kiedy czytam te bzdety. "Niebiańskie obłoki irracjonalnych emocji", które powodują złość na męża dającego znać, że go to wszystko nie bawi?????????????????

 

Gdyby coś było nie tak z moim i męża układem, szybko dałby mi znać, że przeginam. Przyjęłabym do wiadomości, wdrożyła korektę, odsunęła się od źródła problemu. 

 

 

Zastanówcie się, co wypisujecie, bo zaczynam podejrzewać niektórych o chęć taniego lansu na dużej ilości postów 

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Tak mnie wkurwiły powyższe idiotyzmy, że się zatchnęłam.

Czy Was wszystkich jakiś tuman ogarnął??? Grube słowa mi się cisną na usta, kiedy czytam te bzdety. "Niebiańskie obłoki irracjonalnych emocji", które powodują złość na męża dającego znać, że go to wszystko nie bawi?????????????????

 

Gdyby coś było nie tak z moim i męża układem, szybko dałby mi znać, że przeginam. Przyjęłabym do wiadomości, wdrożyła korektę, odsunęła się od źródła problemu. 

 

 

Zastanówcie się, co wypisujecie, bo zaczynam podejrzewać niektórych o chęć taniego lansu na dużej ilości postów 

Uspokój się Ludzie są różni.

 

A z tym lansem to gruuuubo pojechałaś. Ale każdy ma prawo do własnej oceny i zachowań