K jak kastracja

[odyseusz 1 272]

"Jednak ja nikomu swoich jaj bym nie oddał, na tym polega różnica charakteru, oraz postrzeganie miłości".

 

Tak, zgadzam się całkowicie, że chodzi przede wszystkim o różnicę charakterów. Być może także postrzeganie miłości. Kiedyś oglądałem pewien film w kinie, nie pomnę tytułu, ale chyba hiszpański (gorąca krew), w którym mężczyzna uderzył kobietę, po czym powiedział jej, że zrobił to, bo ją kocha. Sala wybuchła śmiechem, a mnie zebrało się na refleksję... Nigdy nie uderzyłbym kobiety, ale dobrze rozumiem, że miłość nie zawsze musi być słodka jak walentynka. W grę wchodzą różne uwarunkowania osobowościowe, różne sposby okazywania uczuć, rózne dramaty mogą kryć się za słowem: kocham. Boję się kiczu, który nas otacza. Także kiczu w spauperyzowanej miłości na pokaz. Dlatego ja nie śmiałem się kinie. To samo dotyczy ludzkich wyborów. Dlaczego my, mężczyźni, tak bardzo cenimy te nasze penisy i jaja? Ja potrafię wyobrazić sobie kochanie mojej żony bez tych narządów. Ktoś napisał wyżej, że przecież można je utracić wskutek wypadku lub choroby. Co naprawdę czyni mężczyznę? Jeśli biologia, to kastrat jest bardziej mężczyzną niż najbardziej zmaskulinizowana kobieta. Jeśli jednak coś innego niż biologia, to czemu tak wariujemy na punkcie jaj? 

[illa 7 824]

 

Otóż Magda Gawer NIE ISTNIEJE a całość wyssaliśmy z Brudnym Smokiem z naszych brudnych paluchów wszystko najpierw ustalając.

 

Łeeee, a ja uwierzyłam

[Sem.©® 15 694]

Jeśli jednak coś innego niż biologia, to czemu tak wariujemy na punkcie jaj?

 

Być może dlatego że są symbolem męskości. Rogacze UC, którzy są zafascynowani kobiecą dominacją, w naturalny sposób chcą się do nich upodobnić. Myślę że zgodzisz się ze mną. Działa to podobnie, jak wpasowanie się nastolatek w trendy swoich muzycznych idoli. Ubierają się podobnie, np jak Marylin Manson.

 

 

Sala wybuchła śmiechem, a mnie zebrało się na refleksję... Nigdy nie uderzyłbym kobiety, ale dobrze rozumiem, że miłość nie zawsze musi być słodka jak walentynka. W grę wchodzą różne uwarunkowania osobowościowe, różne sposoby okazywania uczuć, rożne dramaty mogą kryć się za słowem: kocham. Boję się kiczu, który nas otacza. Także kiczu w spauperyzowanej miłości na pokaz. Dlatego ja nie śmiałem się kinie.

 

To znowu jest "problem" tego, skąd się wywodzimy, ten "śmiech na sali". My Polacy, jesteśmy seksualnymi hipokrytami. Myślę że to trafne określenie i dobrze się stało że mamy takie miejsca jak ZKF choć nie jest ich zbyt wiele. Czytałem ostatnio w Wyborczej spojrzenie na nas Polaków "z boku" okiem pewnego Duńczyka, korespondenta dla Danii, mieszkającego na stałe w Polsce. Utkwił mi w głowie pewien bolesny o nas dowcip, lecz niestety trafny. "Polak złapał złotą rybkę. Ta rzekła mu, spełnię każde Twoje życzenie ale pamiętaj o tym, że Twój sąsiad zawsze dostanie dwa razy tyle więcej tego, o co poprosisz. Polak myśli przez chwilę i rzecze do złotej rybki- wyłup mi jedno oko". Dlaczego to napisałem? Bo my ciągniemy w dół, zamiast wyciągać do góry. To jest nasz problem który przenika do innych płaszczyzn, takich jak seks, przy okazji. Jeśli czegoś nie rozumiemy, boimy się tego, wówczas pojawiają się takie posty jak na otwartych spam forach np na o2, gdzie w jednym kotle wszyscy z siebie szydzą, a na końcu okazuje się że to i tak wina Tuska, albo Kaczyńskiego.

[odyseusz 1 272]

Być może dlatego że są symbolem męskości. Rogacze UC, którzy są zafascynowani kobieca dominacją, w naturalny sposób chcą się do nich upodobnić.

Jaja są sybolem męskości kulturowej, a niekoniecznie męskości jako takiej, choć dla sensu dyskusji to mniej istotny niuans. Co do drugiego, to przyznaję, że dotychczas nie myślałem o tym, ale chyba naprawdę coś jest na rzeczy. Upodobniamy się choćby poprzez zinterioryzowanie przyjemności erotycznej kobiety jako swojej własnej. Inaczej mówiąc, zgodziłbym się poświęcić swoją męskość (w znaczeniu potocznym), żeby z niej nie korzystać, czy nie tak?

 

 

Bo my ciągniemy w dół, zamiast wyciągać do góry. To jest nasz problem który przenika do innych płaszczyzn, takich jak seks, przy okazji.

Tak, hipokryzja i świętoszkowatość, nasze cechy narodowe w eksporcie zewnętrznym i niestety "wewnętrznym". Wielu bije na alarm, lecz jak zawrócić kijkiem bieg Wisły? Wczoraj jeden z moich przyjaciół zasugerował, żeby wydzielić jakiś kwartał w śródmieściu Łodzi i zrobić tam dzielnicę burdeli jak w Amsterdamie. Moim zdaniem pomysł rewelacyjny, który rozruszałby ekonomicznie podupadłą Łódź. Ale w Polsce nigdy nie będzie zrealizowany. Tak jak nikt nigdy nie nakręcił i nie nakręci tu filmu w typie "Satiriconu" czy "Casanovy" Felliniego. 

[saadam28 2]

i po chlopie:) http://chomikuj.pl/aam2am/CASTRATION-filmy/Film+z+Kastracji+m*c4*99*c5*bcczyzn,2621583964.avi(video)

[LukeTerry✩ 2 282]

 

i po chlopie:)

 

Auuuuu! Bolało

[Zouza® 29 620]

Odyseuszu, może nie dzielnicę, ale wszak "Pigalak" mamy.

 

Wittol, umycie garów, etc. Cię wykastruje? No ręce opadają... Jakby baba, dla podtrzymania męskości mężczyzny musiała wciąż przy garach stać? A pan i władca zalegnie na kanapie wraz z najlepiej wyrobionym mięśniem, tj. kciukiem, od przełączania pilota. Ja pitolę, męskie jak cholera. Chyba sama bym takiego wykastrowała.

[Drugi 47]

Doszedłem do rozkładających się jąder w piwnicy....

Może się potem przełamię i doczytam.

[odyseusz 1 272]

i po chlopie:) http://chomikuj.pl/aam2am/CASTRATION-filmy/Film+z+Kastracji+m*c4*99*c5*bcczyzn,2621583964.avi(video)

 

 

Po tym też ciarki chodzą po plecach:

 

http://chomikuj.pl/aam2am/CASTRATION-filmy/KASTRACJA+J*c4*84DER+M*c4*98*c5*bbCZYZNIE,2621583965.avi(video)

 

Droga tylko w jedną stronę. Już na zawsze. Jest w tym coś perwersyjnie pociągającego...

[Birdlocked 5]

i chyba nie robią tego lekarze patrząc na dziary faceta z 1 filmu - na Tribes http://tribes.tribe.net/fascinatedbytesticles/photos jest mnóstwo zdjęć i opisów osób które poddały się zabiegowi lub same pozbawiły się jąder, albo skutecznie lub nieskutecznie próbują tego dokonać - są ich chyba setki

 

gdyby taka P. Magda istniała na prawdę miałaby wzięcie i całkiem niezły zarobek