Zaniedbanie...

[Wichura® 19 362]

9 godzin temu, jennifer pisze:

Relacje erotyczne zmieniają swoją dynamikę w czasie. To jest naturalne i myślę sobie, że czasem warto się temu przyjrzeć z dystansu.  

Czasem chęci mogą być wciąż te same, a nawet większe, ale kontakt jednej ze stron słabnie, bo np pojawił się opór, lęk przed tworzeniem czegoś na kształt związku. Dla drugiej strony to moga być symptomy zaniedbania, a tak naprawdę to jest hamulec bezpieczeństwa.

 

Oczywiście masz rację, że dynamika relacji zmienia się w czasie i jest to naturalne. Podany przez Ciebie przykład może być oczywiście jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy ale ma miejsce gdy zawodzi komunikacja. Jasne wyrażenie takich obaw pozwala bowiem uniknąć nadinterpretacji i pozostawienia drugiej strony z domysłami.

 

Dla mnie osobiście takim symptomem jest ogólny spadek zaangażowania i zażyłości w relacji i komunikacji. To czynniki niemierzalne i zawsze subiektywne dlatego ciężko jest je miarodajnie ocenić. Jest to jednak poczucie wypalenia się czegoś u drugiej osoby, spadek zainteresowania spotkaniami lub zmiana podejścia do nich - np. wcześnie było "Tak, bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać" a pozostało "No ok, możemy", zmiana narracji w rozmowach, permanentne i nie spowodowane czynnikami zewnętrznymi ograniczenie komunikacji, spadek zaangażowania na samych spotkaniach... Tak naprawdę jednak czynniki mogą być różne dla poszczególnych osób bo mówimy o UCZUCIU bycia zaniedbywanym a naszego odczuwania nie da się zmierzyć czy ująć liczbami. Ważne jest aby w momencie pojawienia się takich odczuć potrafić o nich rozmawiać.

[żabka✩ 2 352]

9 godzin temu, jennifer pisze:

A jakie to są symptomy dla Ciebie Żabko?

Relacje erotyczne zmieniają swoją dynamikę w czasie. To jest naturalne i myślę sobie, że czasem warto się temu przyjrzeć z dystansu.  

Czasem chęci mogą być wciąż te same, a nawet większe, ale kontakt jednej ze stron słabnie, bo np pojawił się opór, lęk przed tworzeniem czegoś na kształt związku. Dla drugiej strony to moga być symptomy zaniedbania, a tak naprawdę to jest hamulec bezpieczeństwa.

 

Dla każdego symptomy zaniedbywania mogą wyglądać zupełnie inaczej. 

Wszystko zależy od relacji, od ustalonych zasad, od stopnia zażyłości. Każdy ma inne potrzeby i inne oczekiwania. 

W telegraficznym skrócie... coraz mniej poświęconego czasu dla drugiej strony, coraz mniej rozmów,  coraz mniej wszystkiego...?