Fiut to nie wszystko...

[jaroo 200]

Pod kątem -> zerżnąć/dać się zerżnąć to bardzo łatwo.

Mam jednak nieodparte wrażenie (a rzekłabym, że nawet pewność) , że nie o znieczulenie Autorce chodzi, a wręcz przeciwnie - o mocne odczuwanie. I to na wielu płaszczyznach.

Nie rozumiem jak można tego nie rozumieć.

I o to pytam - czy dla pięknego ciała, warto czasem się znieczulić aby nie zagłębiać się w osobowość i bez rozterek cieszyć się pięknym ciałem.

[Druh.©® 7 791]

I o to pytam - czy dla pięknego ciała, warto czasem się znieczulić aby nie zagłębiać się w osobowość i bez rozterek cieszyć się pięknym ciałem.

Nie warto, bo później się ma kaca

[Cuckoldplace✩ 8 598]

 

Nie warto, bo później się ma kaca

 

Moralnego czy klasycznego? 

[arr 182]

Ja nie wiem o co ten hałas. Gdyby Cranberry napisała, że zwróciła uwagę na gościa przez ładne oczy, ale on nic poza nimi nie ma, to byłoby cacy...ale że o fiuta poszło to poruszenie. Przecież to nic nowego i nadzwyczajnego, że najpierw zwracamy na kogoś uwagę że względu na jakąś cechę która rzuci się w oczy, potem poznajemy dalej.

 

Z drugiej strony nie ma tu moim zdaniem miejsca na rozterki. Każdy sam zna odpowiedź na pytanie czy duży fiut albo fajne cycki wystarcza żeby się podniecac i bawić z daną osoba. To się chyba wie/czuje i już. Mnie nie wystarczaja, dlatego nie spotkałbym się. Życie czasem jest proste

[zbyszek40 1 839]

Z drugiej strony nie ma tu moim zdaniem miejsca na rozterki. Każdy sam zna odpowiedź na pytanie czy duży fiut albo fajne cycki wystarcza żeby się podniecac i bawić z daną osoba. To się chyba wie/czuje i już. Mnie nie wystarczaja, dlatego nie spotkałbym się. Życie czasem jest proste

a to się zgadza, tylko najtrudniej w życiu tą ..................prostotę znaleźć. :->

[Amobellezza✩ 197]

Cranberry próbowałaś sprowadzić go na ziemię i powiedzieć mu wprost co myślisz na temat tego jak się zachowuje? Napisałaś mu to samo co nam teraz w temacie? Może ma coś więcej do zaoferowania ale jego duma związana z wielkością jego fiuta przysłoniła mu cały świat? Hmm...może warto by było spróbować powiedzieć mu wprost co o tym myślisz...

Rozumiem o co Ci chodzi bo każda hotka ma jakiś swój obraz kochanka tak samo jak kochanek ma swój obraz hotka ale ciężko jest znaleźć ideał. Już wielokrotnie o tym wszyscy pisali na forum, że nastawienie się tylko na cechy fizyczne jest zgubne.Co to za przyjemność pieprzyć się z kimś kto ma tylko do zaoferowania swoją fizyczność? Dla mnie żadna. Niektóre kobiety mają ciało które pozostawia wiele do życzenia ale mają coś takiego w sobie, że czuję od razu pociąg do nich, spojrzenie, sposób poruszania się, seksapil, głos, sposób mowienia. Duży fiut to nie wszystko i nie wiem czy warto jest zwracać aż tak dużą uwagę na to. Może być tak, że w końcu znajdziesz tego idealnego z dużym fiutem, posiadającego te wszystkie cechy, które wymieniłaś ale w łóżku może być np średni bo będzie robił to mechanicznie albo będzie myślał tylko o sobie, a możesz spotkać takiego z normalnym rozmiarem i z wymienionymi przez Ciebie cechami, który będzie miał fantazję, dużo pomysłów i magicznych sztuczek spełniając Twoje najśmielsze oczekiwania, pieprząc Cię w taki sposób, że do następnego spotkania z nim będziesz myślała tylko o tym. Pomijam tych, którzy odpadną w przedbiegach. Pamiętam jak poznałem pewną taką dziewczynę, która nie była zbyt urodziwa z twarzy, ubierała się przeciętnie i raczej nie była w moim typie. Nawet zgrabna ale jakiegoś szału raczej nie było chociaż jeszcze wtedy tak naprawdę nie wiedziałem co się kryje pod ubraniami. Za to miała piękne zadbane stopy i ładne dłonie z ładnymi naturalnymi paznokciami, które od razu rzuciły mi się w oczy. Nasi znajomi nas poznali. Kiedy podawała mi swoją dłoń i wypowiedziała swoje imię swoim słodkim głosem rzucając spojrzenie przeszywającym wzrokiem pięknych błękitnych oczu to aż przeszły mnie ciarki. Przed chwilą nie zwrócił bym nawet na nią uwagi, a teraz prawie ugieły mi się nogi...jak coś opowiadała to gestykulowała w taki sposób, że nie da się tego opisać. Reszty nie będę opowiadał bo to nie miejsce na takie opowieści ale pomimo tego, że nie była kompletnie w moim typie i nie miała idealnego ciała seks z nią pamiętam do dziś... ;-)

[Zouza® 29 620]

Idę sobie do warzywniaka po brokuły.

Brokułów nie ma, ale niezmiernie miły sprzedawca oferuje mi buraki, których nie znoszę:

- "Ależ proszę pani, to warzywo i to warzywo. W dodatku buraki są bardzo zdrowe, niech pani spróbuje, są niezwykle smaczne, można przyrządzić na wiele sposobów. Można je zrobić na surowo, ugotować i zetrzeć, można zrobić barszcz, albo upiec, mogą wyśmienicie podkreślić smak mięsnych dań, a i chłodnik z nich będzie pyszny".

TYLKO JA, KURWA, NIE CIERPIĘ BURAKÓW! UWIELBIAM BROKUŁY I TYLKO TYCH OSTATNICH CHCĘ!

 

Tak, mniej więcej, wygląda ta dyskusja.

 

 

 

nastawienie się tylko na cechy fizyczne jest zgubne.Co to za przyjemność pieprzyć się z kimś kto ma tylko do zaoferowania swoją fizyczność?

 

A nie doczytałeś przypadkiem tego, że właśnie Cranberry nie nastawiła się wyłącznie na cechy fizyczne?

Nie?

To doczytaj może.

[zbyszek40 1 839]

Idę sobie do warzywniaka po brokuły.

Brokułów nie ma, ale niezmiernie miły sprzedawca oferuje mi buraki, których nie znoszę:

- "Ależ proszę pani, to warzywo i to warzywo. W dodatku buraki są bardzo zdrowe, niech pani spróbuje, są niezwykle smaczne, można przyrządzić na wiele sposobów. Można je zrobić na surowo, ugotować i zetrzeć, można zrobić barszcz, albo upiec, mogą wyśmienicie podkreślić smak mięsnych dań, a i chłodnik z nich będzie pyszny".

TYLKO JA, KURWA, NIE CIERPIĘ BURAKÓW! UWIELBIAM BROKUŁY I TYLKO TYCH OSTATNICH CHCĘ!

 

Tak, mniej więcej, wygląda ta dyskusja.

Zou......................o fiuta trzeba było zapytać, skoro taki wygadany, to aż żal nie sprawdzić ...

chyba że ..................burak

[cranberry 3 506]

 

Cranberry próbowałaś sprowadzić go na ziemię i powiedzieć mu wprost co myślisz na temat tego jak się zachowuje? Napisałaś mu to samo co nam teraz w temacie? Może ma coś więcej do zaoferowania ale jego duma związana z wielkością jego fiuta przysłoniła mu cały świat?

 

Tak, napisałam mu to samo co tutaj, że sam fiut to dla mnie za mało, że potrzebuję, by mężczyzna zaoferował mi coś więcej.
Poprosiłam go po tej wiadomości, by już do mnie nie pisał i na szczęście się tego trzyma. 

Byliśmy w kontakcie już od grudnia zeszłego roku... co prawda z przerwami... ale miał czas, by się wykazać... niestety, nie zrobił tego, no chyba, że za wykazywanie się uznamy wysyłanie zdjęć na zachętę  

 

Gdyby Cranberry napisała, że zwróciła uwagę na gościa przez ładne oczy, ale on nic poza nimi nie ma, to byłoby cacy...ale że o fiuta poszło to poruszenie.

 

Też mam takie wrażenie, że niektórzy Panowie piszący w tym wątku oburzają się, bo śmiałam napisać, że lubię duże FIUTY/PENISY/PRĄCIA (jak komu wygodniej, żeby potem śmiechów żadnych nie było).

 

Czemu to budzi takie kontrowersje? Może przez kompleksy?  

 

Aszsz, a Ty nie złapałaś komunikatu. I straciłaś taką okazję, na taką Pałę  !!!

 

Taki sarkazmu lubię. Na poziomie  

 

A próbowałaś Cranberryslut (w skrocie CBS) obniżyć poprzeczkę swoich wymagań za pomocą alkoholu? Może czasem warto dla fajnego ciała znieczulić się odrobinę ?

 

A co miałoby mi dać obniżanie poprzeczki?
Myślisz, że czułabym się fajnie idąc na spotkanie pijana (lub wstawiona) z gościem, z którym nie mam o czym gadać, tylko po to, by zrobić mu dobrze, bo ma wielką pałę? No błagam... 
 

[Mr.K✩ 5 977]

 

Zainteresowałam się nim ze względu na jego wielkiego fiuta, bo mam fetysz większych rozmiarów... [...] Odesłałam go na drzewo mówiąc, że wolę się bawić z kimś, kto ma mi do zaoferowania coś więcej niż samego fiuta...

 

Najczęściej brak trzeciego wymiaru w potencjalnym romąnsie gasi iskrę w zarodku. Prędzej czy później. Ale są takie dni, gdy potrzeby są baardzo jednowymiarowe. Wielkowymiarowe. Numer zachowałbym jednak. W przegródce "na specjalne okazje"