Prezerwatywa?

[Jurysta 133]

Jeleń ja się z Tobą w ogóle nie zgadzam, piszesz o czymś skrajnie ekstremalnym co z racji wieku na pewno jest Ci dalekie i pozostaje książkową teorią. Czy aby na pewno nie lepiej długo się bawić bez konsekwencji niż raz i zmarnować kilku ludziom życie.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

My wolimy bez ja po sexie zony z kochankiem wylizuje zonie cipke.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Zdecydowanie z prezerwatywą. Inaczej tego sobie w ogóle nie wyobrażam.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Popieram sylw10. Jakoś nie widzę kochanka bez gumki na sobie:/

[Cuckoldplace✩ 8 598]

No i zaburzyłem równowagę :-)

Prezerwatywa to nie zło konieczne, tylko rozsądek ....

Oczywiscie, jeżeli jest wzajemna szczerość i zaufanie to po pewnym czasie może okazać się zbyteczna.

Oczywiście badania też by się przydały . Ja jestem Honorowym Dawcą Krwi od 20 lat ;-) , ale ostatnio się opuściłem i od kilku miesięcy nie robiłem badań ...

A dla tych co nie chcą to polecam ... dojdzie zabija bakterie i zarazki

 

-- Pn, 31 paź 2011, 16:03 --

 

W mojej wypowiedzi wkradł się błąd :-)

W ramach polecenia miał być domestos ,ale słownik w telefonie zmienił na dojdzie

 

-- Śr, 2 lis 2011, 00:27 --

 

Tak się zastanawiam ... przybywa głosów na" nie" , ale brak uzadadnienia.

Jest to portal dla doroslych, ale brak odważnych do zaprezentowania swoich argumentów na " nie" tylko głosują anonimowo. Chociaż z drugiej strony jak by miał ktoś napisać- bo tak jest przyjemniej, naturalnie ....to lepiej niech będzie bez odpowiedzi.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Tak się zastanawiam ... przybywa głosów na" nie" , ale brak uzasadnienia.

Jest to portal dla dorosłych, ale brak odważnych do zaprezentowania swoich argumentów na " nie" tylko głosują anonimowo. Chociaż z drugiej strony jak by miał ktoś napisać- bo tak jest przyjemniej, naturalnie ....to lepiej niech będzie bez odpowiedzi.

W gruncie rzeczy, to anonimowi na tym Forum nie są wyłącznie w większości ludzie autoryzowani i Administracja. A kilka tysięcy osób, może uzasadniać tak jak im się podoba i tak, nie ma to żadnego wpływu na ich postrzeganie. Nie ma obowiązku uzasadniania anonimowej ankiety. Są kontakty zaufane, bardzo zaufane i ryzykowne. Każdy wie jak i kiedy trzeba gumki używać.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

z prezerwatywą no chyba że stały kochanek

[alfonsmucha 190]

Oczywiście z nowo poznanymi ludźmi, z tymi których słabo znamy prezerwatywa być musi... Wydaje mi się, że co poniektórzy myślą iż kondomy dają bezpieczeństwo... Bzdura... Nie ma bezpiecznego seksu... Bezpieczny seks, to taki bez całowania, bez palcówki i bez spuszczania się na ciało... Taka jest prawda...

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Tez wolałbym mieć liny na pionowej ścianie Wracając jednak do tematu, to trochę Wam obrzydzę, opowiadając pewna ohydę. Otóż znany jest przypadek pewnego małżeństwa. Normalnego, tradycyjnego małżeństwa które normalnie uprawiało seks, współżyjąc ze sobą. Pewnego razu, żona tego pana poszła do ginekologa, bo coś jej się tam w środku zaczęło dziać. Swędzieć, szczypać, wypławiać. Po zbadaniu, okazało się że ma w sobie pleśniaki i inne takie, które rozwijają się w ciele zmarłych osób wyłącznie. Szybko okazało się że jej mąż pracując w kostnicy, po prostu dymał trupy. Aż coś złapał i przekazał swojej własnej żonie która mu ufała i rzecz jasna uprawiała z nim seks bez gumki. To jest oczywiście ekstremalny przypadek. Pytanie więc, komu ufać, skoro w tak skrajnych przypadkach nawet własnemu małżonkowi nie można. Zakładać gumkę zawsze i wszędzie i nigdy jej nie zdejmować? Otóż, tak się nie da. Zaufanie, to zaufanie. Ktoś może je zniweczyć. Wtedy jest problem. Ale przecież nie każdy uprawia seks z trupami. Wiadomo, że nie można zaufać każdemu kto się ładnie prezentuje. Ale jest jednak coś takiego jak zaufanie. Wtedy sprawa "bez gumki" uważam że jest otwarta. Jeśli nasuwają się jakiekolwiek wątpliwości w tym obawa przed ciążą w przypadku choćby nie wiem jak pewnego Ogiera lecz niezdyscyplinowanego który swoich odruchów nie zna i nie panuje nad sobą w chwilach uniesienia (wiek tu odgrywa istotna rolę) to wtedy z zaufaniem radziłbym uważać, nawet jeśli jest to okaz zdrowia. Takie moje zdanie.

[Piorun 931]

Normalnego, tradycyjnego małżeństwa które normalnie uprawiało seks, współżyjąc ze sobą. Pewnego razu, żona tego pana poszła do ginekologa, bo coś jej się tam w środku zaczęło dziać. Swędzieć, szczypać, wypławiać. Po zbadaniu, okazało się że ma w sobie pleśniaki i inne takie, które rozwijają się w ciele zmarłych osób wyłącznie. Szybko okazało się że jej mąż pracując w kostnicy, po prostu dymał trupy.

Ojej,chyba puszcze hafta

Jak można dymać trupy

Lubię perwersje ale ta mnie chyba przerasta :->