Skocz do zawartości
Adaś

Prezerwatywa?

Prezerwatywa? Tak czy Nie  

465 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Prezerwatywa? Tak czy Nie

    • NIE
      226
    • TAK
      241


Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, Mr.K pisze:

Czy po lizaniu innej cipki dziewczyna ma dyskretnie obmywać twarz w łazience zanim zabierze się za Twoją? 

Z punktu widzenia możliwości przenoszenia różnego rodzaju świństwa powinna tak samo jak przy każdym innym przypadku kiedy "cipny mikrobiom" ma okazję dostać się z jednej cipki do drugiej. Co więcej nie jest to tylko sucha teoria - niestety kiedyś mieliśmy wątpliwą przyjemność doświadczyć skutków podobnych frywolnych zabaw. Z tego też powodu nie używam zabawek mających kontakt z płynami ustrojowymi na dwóch różnych osobach po sobie lub używam ich właśnie z prezerwatywą 

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
22 minuty temu, Wichura pisze:

Co więcej nie jest to tylko sucha teoria - niestety kiedyś mieliśmy wątpliwą przyjemność doświadczyć skutków podobnych frywolnych zabaw.

No właśnie. Wszyscy sobie chyba sami stawiamy pewne granice i ustalamy zasady zabawy na bazie własnych, czasem przykrych, doświadczeń.

 

Idąc jednak zbyt daleko tym tropem moglibyśmy się już więcej nie całować, gdyż kiedyś zaraziliśmy się od kogoś grypą w ten sposób.

 

Problem pojawia się wtedy gdy jesteśmy w większym gronie, niekoniecznie znanym od lat, zbawa nabiera rumieńców a tu trzeba by zakomunikować jakoś swoje wymagania nie gasząc przy tym ulotnego nastroju. Zakładam, że temat samej prezerwatywy jest na tyle oczywisty, iż, o ile nie uzgodniono unisono inaczej, nie trzeba go dodatkowo werbalizować.

 

Reszta jest jednak bardziej niejednoznaczna dla wszystkich. Można oczywiście głośno zadeklarować wszystkim przed zabawą, że się nie bierze do buzi po wyjęciu z innej albo dyskretniej szepnąć konkretnej dziewczynie na uszko idź wyszoruj jęzor i wróć do mnie ale żadna z tych opcji dla mnie nie jest idealna.

 

Dobra, kończę offtop zanim dosięgnie mnie Zielona Czcionka.

  • Lubię 1
  • Haha 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
16 minut temu, Mr.K pisze:

No właśnie. Wszyscy sobie chyba sami stawiamy pewne granice i ustalamy zasady zabawy na bazie własnych, czasem przykrych, doświadczeń.

 

Idąc jednak zbyt daleko tym tropem moglibyśmy się już więcej nie całować, gdyż kiedyś zaraziliśmy się od kogoś grypą w ten sposób.

 

Problem pojawia się wtedy gdy jesteśmy w większym gronie, niekoniecznie znanym od lat, zbawa nabiera rumieńców a tu trzeba by zakomunikować jakoś swoje wymagania nie gasząc przy tym ulotnego nastroju. Zakładam, że temat samej prezerwatywy jest na tyle oczywisty, iż, o ile nie uzgodniono unisono inaczej, nie trzeba go dodatkowo werbalizować.

 

Reszta jest jednak bardziej niejednoznaczna dla wszystkich. Można oczywiście głośno zadeklarować wszystkim przed zabawą, że się nie bierze do buzi po wyjęciu z innej albo dyskretniej szepnąć konkretnej dziewczynie na uszko idź wyszoruj jęzor i wróć do mnie ale żadna z tych opcji dla mnie nie jest idealna.

Zgadzam się w pełni. Tak to już jest, że po jednej stronie siedzi aniołek pokazujący całą tablicę chorób, świństw i zagrożeń a z drugiej diabełek namawiający do płynięcia na fali i realizacji najdzikszych fantazji. Ulegając wyłącznie temu pierwszemu wpadniemy w nerwicę natręctw odbierającą nam przyjemność z zabawy. Ulegając wyłącznie drugiemu wylądujemy prędzej czy później w gabinecie lekarskim tłumacząc się z naszej daleko idące lekkomyślności. Dlatego też tak ważnym jest aby umieć to wypośrodkować i samemu tworzyć szyte na miarę "profile ryzyka". 

 

16 minut temu, Mr.K pisze:

Dobra, kończę offtop zanim dosięgnie mnie Zielona Czcionka.

Może aż tak to nie bo jakby nie patrzeć temat wciąż oscyluje wokół ogumienia tyle, że rozłożył się na sąsiednie horyzonty. Zawsze można jednak szerzej kontynuować tutaj jeżeli obawiasz się Zielonej Czcionki ;) 

 

lub tutaj:
 

 

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Z moim wieloletnim partnerem nie używamy przezerwatywy, bo z jednej strony jest to wygodniejsze i po grze wstępnej nie traci się czasu na zbędne czynności tylko od razu przechodzi do rzeczy ;), z drugiej bardziej podniecające jest kiedy wiesz, że masz bezpośredni kontakt z członkiem oraz spermą partnera. Jeśli chodzi stricte o doznania fizyczne, w moim przypadku to nie widzę większej różnicy, jednak partner zdecydowanie odczuwa większą przyjemność bez.

W przypadku seksu z kochankiem na pewno wybrałabym prezerwatywę. Głównie ze względów bezpieczeństwa, ale i komfortu psychicznego mojego jak i drugiej strony. Oczywiście po dłuższej znajomości, myślę, że kwestia byłaby do przedyskutowania, bo nie ukrywam, że fantazja o nasieniu kochanka wypływającego ze mnie pobudza mnie jak i mojego przyszłego cuckolda ;).

 

Lili

  • Lubię 9
  • Przytulam 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli pierwszy raz (i pewnie ostatni) spotykam się z hotką to obie strony wolą zabezpieczyć się. Z kolei jeśli jest to regularna znajomość i znamy się kilka miesięcy to wolę nie marnować czasu na zakładanie i na "stygnięcie" partnerki oraz w trakcie rogacz tylko patrzy więc przydałoby się aby chociaż po seksie nie nudził się

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
14 minut temu, Mr. D pisze:

Z kolei jeśli jest to regularna znajomość i znamy się kilka miesięcy to wolę nie marnować czasu

Pamiętaj w takim razie, aby zmarnować trochę czasu co parę miesięcy i iść się przebadać ;)

 

Lula.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
6 minut temu, Sailor&Lula pisze:

Pamiętaj w takim razie, aby zmarnować trochę czasu co parę miesięcy i iść się przebadać ;)

 

Lula.

Kontekst wypowiedzi jest bardzo ważny, dalsza część brzmiała nie marnować czasu na zakładanie. A odnośnie badań niektórzy twierdzą ,że jak ma się stałego partnera/partnerkę to co może się stać, ale zawsze lepiej dmuchać na zimne i pamiętać o badaniach okresowych.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
11 minut temu, Mr. D pisze:

Kontekst wypowiedzi jest bardzo ważny, dalsza część brzmiała nie marnować czasu na zakładanie.

Oczywiście, gdybym nie znała kontekstu nie zwróciłabym Ci szczególnej uwagi na badania. Czas oszczędzony na niezakładaniu gumek możesz wspaniałomyślnie przeznaczyć na częstsze badanie się, niż przy gumek używaniu.

 

PS Też mam stałych partnerów. Ale oni mogą mieć również innych stałych partnerów. A Ci mogą mieć jeszcze innych stałych bądź niestałych partnerów. Brałbyś odpowiedzialność za czyny ich wszystkich?

 

PS 2 Ja mam to szczęście, że w oczekiwaniu na założenie gumy jeszcze bardziej się zagotowuję, zamiast stygnąć... Jestem jakaś dziwna, ale to wiadomo od dawna.

 

Lula.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
11 minut temu, Sailor&Lula pisze:

Oczywiście, gdybym nie znała kontekstu nie zwróciłabym Ci szczególnej uwagi na badania. Czas oszczędzony na niezakładaniu gumek możesz wspaniałomyślnie przeznaczyć na częstsze badanie się, niż przy gumek używaniu.

 

PS Też mam stałych partnerów. Ale oni mogą mieć również innych stałych partnerów. A Ci mogą mieć jeszcze innych stałych bądź niestałych partnerów. Brałbyś odpowiedzialność za czyny ich wszystkich?

 

PS 2 Ja mam to szczęście, że w oczekiwaniu na założenie gumy jeszcze bardziej się zagotowuję, zamiast stygnąć... Jestem jakaś dziwna, ale to wiadomo od dawna.

 

Lula.

Pod pojęciem stali partnerzy kryje się brak "rozgałęzień", co człowiek to inne zachowanie cóż.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, Mr. D pisze:

Pod pojęciem stali partnerzy kryje się brak "rozgałęzień", co człowiek to inne zachowanie cóż.

Brak rozgałęzień to relacja na wyłączność.

 

Lula.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...