Prezerwatywa?

[PoznańskaPara 2 190]

Największą frajdę daje seks bez, ale to kwestia zaufania, zdrowia i innych czynników... 

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Jak gumka to tylko dla mnie. Bull zawsze bez gumy. Tak samo z analem i rimmingiem, jest tylko dla bulla.

[MP2020 9 753]

W dniu 9.06.2020 o 19:45, jennifer pisze:

Ja tam nie wiem jak to odczuwają mężczyźni, ale np. ja nie odczuwam różnicy seks w gumce czy bez. 

Mam dokładnie tak samo. Nie czuję żadnej różnicy. Ale uwielbiam, gdy Kochanek ściąga prezerwatywę tuż przed wytryskiem, już kiedyś tu o tym pisałam:) ...poprostu lubię patrzeć na wytrysk i na rezultat na moim ciele... Uwielbiam. M. 

[MP2020 9 753]

W dniu 9.06.2020 o 21:14, Sailor&Lula pisze:

A ja lubię ten moment. Kiedy wiem, co za chwilę się wydarzy. Takie chwila zawieszenia. 

 

Lula. 

Też lubię... Oczekiwanie:)...Moment: Juz nie mogę się doczekać, prawie tupię nogami M. 

[Cuckoldplace✩ 8 777]

W zgodzie z fantazją najlepiej było by nie, ale zdrowy rozsądek jednak karze się ubrać

[ExamineCogitationesTuae 221]

Pani wyżej prawi dobrze. 
Kij ma dwa końce. 

 

Rozsądek zawsze mi mówił, iż "nie znasz, nie ryzykuj". 

Co innego przy długiej relacji. 

 

Co innego przy długiej umowie - zwanej związkiem. 

[Sailor&Lula 10 084]

W dniu 29.12.2020 o 21:40, Paalina88 pisze:

Na początku tak ale gdy kogoś już dobrze znam to bez wątpienia bez

 

23 godziny temu, ExamineCogitationesTuae pisze:

Rozsądek zawsze mi mówił, iż "nie znasz, nie ryzykuj". 

Co innego przy długiej relacji. 

Dla mnie to są wszystko truizmy.

 

Proszę, napiszcie, czym jest dla Was na tyle dobre znanie się, by zrezygnować z prezerwatyw?

 

Lula.

[ExamineCogitationesTuae 221]

Przykład:

Idziesz do baru/klubu. Poznajesz tam pannę. Po czasie wszystko wskazuje na to, że coś z tego będzie.
Wracacie do ciebie/niej/hotelu lub przygoda pod drzewem w parku.

Facet: zakłada gumę czy nie? Ja jestem na tak.
Kobieta: bzyka faceta z gumą czy bez? Gdyby zaproponowała mi bez, i tak bym założył.

 

Numer 2:

Poznajesz kobietę. Coś się święci i wisi w powietrzu. Fakt, znacie się krótko bo tydzień/dwa. Dochodzi do czegoś - ubieram gumę.

Dogadujemy się i wszystko trwa. Dajmy na to dwa, trzy, cztery miesiące lub pół roku (wszystko zależy od tego jak przebiega znajomość) - guma wylatuje.

 

Przykładów jeszcze parę można podać.
Jak dla mnie nie ma jednej i prostej odpowiedzi.

 

 

[MP2020 9 753]

Zgadzam się Lulą w 100 %, nie ma dla mnie czegoś  takiego jak "dobrze poznany kochanek/kochanka" dla którego/której mógłbym zrezygnować z prezerwatywy. A wszystkie ustalenia w tej kwestii możemy sobie wsadzić między bajki,oczywiscie wykluczam tutaj stały związek. P. 

[Sailor&Lula 10 084]

@ExamineCogitationesTuae pierwszy przykład jest dla mnie oczywistością.

 

5 minut temu, ExamineCogitationesTuae pisze:

Numer 2:

Poznajesz kobietę. Coś się święci i wisi w powietrzu. Fakt, znacie się krótko bo tydzień/dwa. Dochodzi do czegoś - ubieram gumę.

Dogadujemy się i wszystko trwa. Dajmy na to dwa, trzy, cztery miesiące lub pół roku (wszystko zależy od tego jak przebiega znajomość) - guma wylatuje.

a) Niezależnie od tego, czy ta kobieta uprawia też seks z innymi osobami?

b) Co z kwestią badań?

 

Lula.