Skocz do zawartości
Adaś

Prezerwatywa?

Prezerwatywa? Tak czy Nie  

465 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Prezerwatywa? Tak czy Nie

    • NIE
      226
    • TAK
      241


Rekomendowane odpowiedzi

Czujemy w kościach, że powinniśmy się wstrzymać z tą szczerością tutaj, ale co tam - liczymy na wyrozumiałość.

 

Wszystko co piszą zwolennicy prezerwatyw jest oczywiście prawdą. Ryzyko, choroby, zaufanie itd. Sami badamy się regularnie kilka razy w roku (i to nie tylko w kierunku jednej choroby). Trzeba jednak pamiętać, że wyniki wskazują jaki był stan zdrowia około 3 m-cy przed badaniem. Jeśli więc w międzyczasie miało się niebezpieczny kontakt, to są one niewiarygodne. Chcąc mieć pewność co do stanu zdrowia przy jednoczesnej zabawie bez prezerwatyw, trzeba by mieć nie tylko wyniki badań osobnika ale też pewność, że nie zakaził czy zaraził się czymś w tym czasie. Trzeba naprawdę dużego zaufania do takiej osoby.

 

A teraz (szczerze) o nas: nigdy nie mieliśmy stałych partnerów do seksu. Wszystkie nasze cuckoldowe akcje były jednorazowe (no, może raz się zdarzył chłopak, z którym spotkaliśmy się 2-3 razy). Większość z nich na wakacjach, z obcokrajowcami (także czarnoskórymi i arabami). Z prezerwatywami było bardzo różnie. Niekiedy ich używaliśmy, innym razem nie. Świadomość braku prezerwatywy jest niesamowitą podnietą: sperma, fantazje o zapładnianiu (chociaż oczywiście stosujemy inne środki antykoncepcji). Zwyczajnie nienawidzimy gumek. Mimo to, z powodów oczywistych, zazwyczaj ją jednak stosujemy.

 

Musimy dodać, że zanim zdecydowaliśmy się na pierwszą zabawę bez prezerwatywy BARDZO dokładnie zbadaliśmy temat wszelkich chorób. Nie tylko szukając informacji o nich w internecie (bo tam często bzdury piszą osoby o słabym pojęciu tematu), ale także rozmawiając z lekarzami (specjalistami, którzy zajmują się tym na bieżąco, z informacjami na czasie!), a także z osobami, które z różnymi chorobami już miały styczność jako pacjenci. Uważamy więc, że znamy ryzyko na tyle dobrze, żeby samemu świadomie decydować czy je podejmujemy czy nie. I tak jak piszemy - czasami je podejmujemy. Całe szczęście, bez skutków ubocznych do tej pory.

 

I ostatnia sprawa: przypominamy sobie tylko 3 panów którzy wykluczali seks bez prezerwatywy. Pozostali zawsze liczyli na jej brak.

  • Lubię 11
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kochanek powinien ją zaspermić a jeśli bedzie w ciąży to wkońcu rogacz wychowa.

pańcio: nic tylko pogratulować Ci trafnego wyboru nicka!

 

A co do tematu to jak dla nas kochanek musi mieć "dętkie na proste koło"

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Czujemy w kościach, że powinniśmy się wstrzymać z tą szczerością tutaj, ale co tam - liczymy na wyrozumiałość.

W sumie fajnie że zdecydowaliście się na tak kontrowersyjne - ale szczere wyznanie. Ja bardzo nie pochwalam - ale Wy macie swoje głowy - mówicie że kalkulowaliście i przemyśleliście ryzyko pod kątem różnych chorób - fakt jest ich parę ale ja najbardziej obawiam się tej jednej - nieuleczalnej a mam dla kogo żyć.

A co do badań to jest tak jak piszecie - spotkałem się z żoną z zapewnieniami pewnego Pana o tym, że on zabierze aktualne badania - a po co mi one kiedy okienko jest tak duże.

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W mojej opinii sex bez prezerwatywy z przygodnym partnerem/partnerką można porównać z grą w rosyjską ruletkę. W tej grze ryzyka nie trzeba kalkulować - jest ono wyraźnie określone. Masz szanse 1 do 6, że zarobisz kulkę w łeb. Jakie jest statystyczne ryzyko złapania choroby wenerycznej podczas przygodnego sexu tego nie wiem ale w mojej opinii nie warto ryzykować. Wiem wiem, prezerwatywa nie daje 100% pewności itd ale drastycznie zmniejsza ryzyko jakie niesie za sobą utrzymywanie przygodnych kontaktów sexualnych.

 

Co do zaufania to jak mam komuś zaufać skoro ja sam sobie nie ufam??

  • Lubię 11
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jak kontrowersyjnie to i ja pojadę po bandzie...

Kiedyś spotykałem się przez dłuższy okres czasu z pewną Hotką. Sama zaproponowała (na co z przyjemnością przystałem) że bzykamy się tylko i wyłącznie ze sobą i swoimi stałymi partnerami ze związków. Wszystko było ładnie do chwili kiedy nasz wspólny znajomy przy piwie próbował mnie namówić na 3kąt. Z kim? Właśnie z tą Hotką... Jak się okazało od dłuższego czasu się spotykają i to nie na kawę...

Ja mu nie mówiłem że się z nią regularnie bzykam.

Efekt tego był taki że zapytałem ją czy to prawda że się z nim spotyka w wiadomym celu. Potwierdziła. Aktualnie się nie spotykamy i tak pozostanie.

Znając znajomego pierwsze co zrobiłem to pobiegłem zrobić komplet badań które powtórzyłem za jakiś czas...Na szczęście (nie tylko dla mnie) wszystko jest ok.

Reasumując...zaufanie zaufaniem a życie życiem. Nie twierdzę że w takiej relacji musimy się ze wszystkiego spowiadać, ale miejmy odwagę określić na czym kochanek/kochanka stoi bo nie wszystkim pasuje być n-tym kołem u wozu.

Nie oczekuję wyłączności w takich relacjach ale wiedząc o innych łatwiej podjąć odpowiedni środki ostrożności.

  • Lubię 12
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jak kontrowersyjnie to i ja pojadę po bandzie...

Kiedyś spotykałem się przez dłuższy okres czasu z pewną Hotką. Sama zaproponowała (na co z przyjemnością przystałem) że bzykamy się tylko i wyłącznie ze sobą i swoimi stałymi partnerami ze związków. Wszystko było ładnie do chwili kiedy nasz wspólny znajomy przy piwie próbował mnie namówić na 3kąt. Z kim? Właśnie z tą Hotką... Jak się okazało od dłuższego czasu się spotykają i to nie na kawę...

Ja mu nie mówiłem że się z nią regularnie bzykam.

Efekt tego był taki że zapytałem ją czy to prawda że się z nim spotyka w wiadomym celu. Potwierdziła. Aktualnie się nie spotykamy i tak pozostanie.

Znając znajomego pierwsze co zrobiłem to pobiegłem zrobić komplet badań które powtórzyłem za jakiś czas...Na szczęście (nie tylko dla mnie) wszystko jest ok.

Reasumując...zaufanie zaufaniem a życie życiem. Nie twierdzę że w takiej relacji musimy się ze wszystkiego spowiadać, ale miejmy odwagę określić na czym kochanek/kochanka stoi bo nie wszystkim pasuje być n-tym kołem u wozu.

Nie oczekuję wyłączności w takich relacjach ale wiedząc o innych łatwiej podjąć odpowiedni środki ostrożności.

Przestrzegłbym innych przed nią, podając chociaż miasto.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Przestrzegłbym innych przed nią, podając chociaż miasto.

 

Wybacz ale nawet gdybym się an to zdecydował to nic nie da bo już jej nie ma w kraju.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

[...]

Co do zaufania to jak mam komuś zaufać skoro ja sam sobie nie ufam??

 

No właśnie :) Osobiście uważamy, że zaufanie w środowisku takim jak "cuckoldowe" powinno się rozdzielać bardzo ostrożnie. W zasadzie do wszystkich obietnic i wyznań podchodzimy z dystansem.

 

Przestrzegłbym innych przed nią, podając chociaż miasto.

 

Nie znamy użytkownika creampie i do niego się nie odnosimy, ale trochę zaskakują nas pretensje o zdradę (bo w zasadzie pani, która bawiła się na boku z drugim kochankiem właśnie zdrady się dopuściła: obiecała i nie dotrzymała słowa) w środowisku, które w swej znacznej większości akceptuje zdradę nawet małżeńską (a może się mylimy?). Mamy tu na myśli osoby, które uprawiają seks, uczestniczą w dyskusjach na tym forum bez wiedzy współmałżonka. Część z nich ma pewnie dzieciaki. No nie można oczekiwać wierności i szczerości od przypadkowej osoby. W dodatku osoby ze środowiska swingersko-cuckoldowego, które przesiąknięte jest niestety zarówno akceptacją zdrady jak i samą zdradą - i to małżeńską - czyli znacznie grubszą niż ta, o której wspomniał nietypowy30.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...