Relacje bi między mężczyznami w układzie cuckold

[Rainman75 24]

- nie musisz lubić, ani się zgadzać. Zgodność, chyba wyklucza dyskusję?

 

 

- sądzisz, że trzeba rozumieć, tak samo, jak Ty? Nie proszę o tłumaczenie i opinię, jak mam rozumieć co kto napisała?

Możemy rozumieć inaczej. Mylę się?

 

 

- może być, że to Ty nie rozumiesz?

Oczywiście że każdy z nas rozumie po swojemu wpisy pozostałych , tyle że Cranberry dokładnie opisała i oddała sens mojego posta. Pisząc go poprosiłem o wasze odczucia i opinie na ten temat. Nie szukam społecznego potwierdzenia i akceptacji, zupelnie nie o to mi chodziło. Też odnoszę wrażenie ze tym (notabene pierwszym) postem narobilem chyba zbyt dużo zamieszania w szeregach stałych bywalców formum

[subczech✩ 2 767]

 

Otóż ona uwielbiala, gdy rogacz przygotowywał kochanka do akcji na jej oczach.

 

Przepraszam ze wtrace sie, choc wstyd mi...

 

Dawno dawno temu s moja pierwsz dziweczyna cos takiego wlasnie bylo, nigdy nieczulem sie i wciaz nieczuje sie byc bi, ale wtedy po prostu moja ukochana tak chciala i kazala i ja po prostu zrobilem co jej zrobilo radosc.

W tych chwilach mysle ze kazdy jest po prostu w innym nastroju bo podniecenie i to ze robilem radosc (widoczna) mojej dziewczynie, bylo dla mnie najwazniejsze i po prostu bylem szczesliwy ze moge tak zrobic dla niej.

To mysle, ze kazdy do tego przystepuje innym rodzajem... i jak ktos jest ulegly, to chyba nic poza robieniem radosci ukochanej nie ma znaczenia.

Niewiem jak maja to kochankowie, bullowie itd.. bo nigdy niepytalem i nigdy niebylem w takiej pozycji bym mial doswiadcenia, moge tylko ze swojej powiedzec.

 

Wtedy czulem szalony wstyd, bo niewiedzalem co myslec o tym, moje doswiadcenia intymne do tej pory byly zero, ale widzialem jak moja ukochana miala radosne i podniecone oczy... czy to niewystarczyze bym zrobil co by chciala? tak, mnie tak.

Moze tak maja ulegli ludzie, ze po prostu mysla tylko by zrobic radosc i szczescie ludziom na ktorych im zalezy.

 

Bylo tak nawet wiele razy... od tej pory uplynelo wiele wiele lat, ale w glowie czesto powracaja te wspomnienia, choc mysle ze juz raczej wspominam tylko na te chwile podniecenia niz wstydu, bo i teraz pisze to czerwony w twarzy, ale wiem, ze jestem wsrod ludzi, ktorzy mnie raczej rozumieja

 

mam nadzeje ze niebylem zbyt off topic... jak tak, to przepraszam, to wiecie, obcokrajowiec

przperaszam i klaniam sie subi

[Ferris Buller 568]

Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, by w spotkaniu cuckold, w którym uczestniczy mąż hotki nie miał on zapędów bi-uległości w stosunku do mnie. Czy to z polecenia żonki, czy z własnej woli.

 

Na początku (pierwsze spotkanie) mi to przeszkadzało, bo byłem młody i głupi, ale z czasem człowiek dorasta i mądrzeje. Mimo, iż jestem w 100% hetero nie przeszkadzają mi takie flirciki w stosunku do mnie ze strony męża. Do tej pory podczas zabaw przerabialiśmy już bardzo dużo z tematyki delikatnego bi - zakładanie na mnie prezerwatywy przez męża, kierowanie moim kutasem do cipki żony, wkładanie mojego kutasa do dziurki, gdy wypadł poprzedzone krótkim jego masażem... wielu rogaczy baaaaardzo to kręci, a ja traktuję jako element gry i dominacji.

 

Oczywiście do tego dochodzą zabawy typu podwójny lodzik, a ostatnio miałem przyjemność spotkać się z miłą parką, gdzie pani masowała nasze kutasy oliwką dla dzieci razem - uderzała nimi o siebie, obkręcała dookoła, bo oboje mieli taką fantazję już od kilku lat, a nie mieli z kim jej spełnić. Było bardzo podniecająco, bo i rogacz miał się czym pochwalić jeżeli chodzi o penisa.

 

Zdarzyły się też próby zrobienia loda przez męża, ale zawsze odmawiałem. Może, gdyby działo się to w ferworze ostrego seksu, gdyby mój penis wypadł z dziurki, a mąż go łapczywie połknął to by to jakoś wyglądało, ale zawsze propozycje takie padają jak jeszcze emocje nie są wystarczające...

[Druh.©® 7 791]

 

Samiec alfa..? a co do do cholery jest? Czy samiec alfa nie bierze z życia tego czego chce? Jeśli ma ochote possać fiuta, to ssie fiuta i tyle! Ma na to ochote, więc to robi! Irytującym jest ciągłe gadanie, że biseksualność faceta łączy się z uległością, a już w ogóle beznadziejnym jest myślenie, że jedni są lepsi od innych... a fe!! 

 

 

Kurwa, jakie piękne słowa. Tak właśnie chciałem to podsumować. 

[Jans✩ 5 320]

Ciekawe czy samiec alfa dlugo by sie opieral kiedy w lozku obok hotki wyladowal by mu taki "rogacz" ?

 

                                      

                                                                                                                 

[Franki74 1 374]

 

 

Ciekawe czy samiec alfa dlugo by sie opieral kiedy w lozku obok hotki wyladowal by mu taki "rogacz"?

Myślę że opierałby się ale o stół .

A jak długo to już zależy od tego jak szybko dojdzie ten co będzie z tyłu[emoji14]

P. S.

Jans a w różowym też masz?

[Jans✩ 5 320]

P. S. Jans a w różowym też masz?

 

 

No to jeszcze "rogacz oczekujacy" poslusznie

 

 

                                                   

[caramella✩ 2 373]

nie mam nic przeciwko zabawom dwóch panów ba bardzo chętnie na nie popatrzę, bo należę do grupy kobiet, które to podnieca ale przebieranki takie jak Jans wyżej umieścił nie przypadają mi do gustu, ale każdy ma prawo lubić co innego

[Fischer 226]

to chyba raczej zdjęcia shemale.. a to krok jeszcze dalej w mroczną stronę. Piękna kobieta z czlonkiem między udami......

[Franki74 1 374]

A no właśnie, niby nie ma różnicy a jednak jest. Jak taki samiec Alfa, który na samą myśl o innym facecie zaciska zwieracz zachowałby się gdyby obok niego i jego Hotki był kobiecy (ale naprawdę o kobiecej urodzie, bez jabłka Adama i owłosionych nóg ) ladyboy?