Relacje bi między mężczyznami w układzie cuckold

[Jans✩ 5 320]

 

 

Też staroświecki jestem i jakoś nie dopuszczam myśli o majstrowaniu przy moim tyłku (komukolwiek) Tak jak nie dopuszczam myśli o operowaniu kogokolwiek oprócz płci pięknej w okolicy mojego penisa.

 

 

 

Kriss , jesli jestes staroswiecki to powinienes tym bardziej brac z zycia co sie da.

Dlaczego ?

Tutaj zalaczam dowod i nie rob juz dalej wykretow (posmakujesz jeszcze  ) :

 

                             

[Ritta✩ 3 621]

 

I tak sobie myślę znowu, że jakby na przykład Piki z Taurusem tu napisali że robią sobie po lasce w sobotnie popołudnia

Kriss coś Ty mi z psychiką zrobił tym wpisem!!!

 

Ja tam nie mam nic przeciwko zachowaniom  biseksualnym obojga płci. Choć są tacy, którzy mi w tej roli jakoś nie pasują, jak wspomniani wyżej Panowie

[cranberry 3 506]

 

Witam wszystkich, Od dawna intryguje mnie kwestia relacji między mężczyznami w ukladzie cuckold. Jestem hetero, nigdy nie pociagali mnie faceci, nigdy też nie chciałem być sam na sam z facetem choćby po to, aby uprawiać wspolny onanizm. Sytuacja natomiast zmieniła się diametralnie, gdy miałem okazję być z hotwife i jej rogaczem. Otóż ona uwielbiala, gdy rogacz przygotowywał kochanka do akcji na jej oczach. Stawianie i masowanie penisa, nawilżanie go ustami i wprowadzanie w muszelkę żony na początku było dla mnie szokiem ale szybko ustąpił on miejsca wielkiemu podnieceniu. Chcialbym zapytać hotwife,rogaczy i kochanków co myślicie na ten temat? Czy was to kręci? Chętnie przeczytam wszelkie wasze opinie

 

 

Ooo matko... mój temat... 
Zaliczam się do kobiet, które uwielbiają widok dwóch (albo i więcej ) zabawiających się mężczyzn. Strasznie mnie to podnieca. Na tyle, że jestem w stanie oddać zupełnie pole w sypialni, usunąć się na bok i z niewielkiej odległości obserwować jedynie jak oni robią sobie dobrze.
Widok dwóch onanizujących się wzajemnie mężczyzn sprawia, że uginają się pode mną kolana... A to naprawdę niewinna zabawa w porównaniu z tymi, które błądzą w moich fantazjach 

[Fischer 226]

Hmm - omawiany temat to taki "krok dalej" ... dla wielu zbyt duży.

dla mnie do przyjęcia  jest symboliczna "pomoc"dłonią rogacza we włozeniu czlonka do pochwy HW jako symbol upokorzenia i oddania kobiety, czy tez pocałunek czlonka po zaspokojeniu HW, jako forma szacunku.  Oczywiscie jako element pewnej gry którą wszyscy akceptują.

[Zouza® 29 620]

 

Hmm - omawiany temat to taki "krok dalej" ... dla wielu zbyt duży.

Nie wątpię.

Tylko utożsamianie zdeklarowanej heteroseksualności z byciem samcem alfa jest duuużym nadużyciem.

 

Tutaj zalaczam dowod

 

Ów dowód to moja fantazja.

No może poza kieckami

[Jans✩ 5 320]

Ów dowód to moja fantazja. No może poza kieckami

 

 

To dowod na to , ze nie tak dawno bo w sredniowieczu takie zachowania byly znane.

Mozna siegnac dalej do Indii i Chin i tez okaze sie ze nie sa to zadne maxi zboczenia.

A nabicie samca super alfa na "rozen" wcale nie musi byc dla nikogo tortura.

[Frodo 1 244]

 

I tak sobie myślę znowu, że jakby na przykład Piki z Taurusem tu napisali że robią sobie po lasce w sobotnie popołudnia to wódka z Nimi już nie smakowałaby tak samo. Bez urazy chłopaki, ale to dobry przykład na prawdziwych samców alfa których znam z tego forum

Wódke z nimi piłem i śniadanie jadłem

i mimo wszystko widziałbym Pikiego z Taurusem w pozycji 69. Hmm tylko nie wiem kto jest na górze a kto na dole.

 

[Zouza® 29 620]

A może na boku?

[Frodo 1 244]

A może na boku?

Zou,

z boku to KissKross. Niech sobie będzie jeden wieczór samcem ALFA.

[dr.Lecter 2 612]

Nie mam, nie miałem i nie będę miał. Moja dupa zawsze będzie jak Anglia czy wielka Rosja czyli nigdy nie zdobyta.

W sferze sexu mam bardzo szerokie spojrzenie na świat i jestem otwarty na naprawdę wiele, ale zostawiam sobie tą jedną jedyną nigdy nie odkrytą wyspę - czyli moją własną dupę.