System operacyjny komputera

[Zeus 1 162]

Dla mnie Win8 a Win8.1 to w zasadzie kosmetyczna różnica, przycisk start, którego funkcja do niczego się nie nadaje, drobne zmiany w systemie niezauważalne dla zwykłego użytkownika. Ale ze względu na większą kompatybilność jak trafiam lapka z win8 robię upgrade do 8.1 i dalej klasycznie, Classic Shell (czyli przycisk start jak z win7) i oddaję w takim stanie klientowi, nie aktualizuję do Win10 mimo, że często jest to nadal możliwe. Był czas że średnio 2 razy w tygodniu przynosili mi klienci lapki po upgradzie do win10 z prośbą o reinstall, bo system po upgradzie się sypał, pojawiały się problemy z aktualizacją, sterownikami, niedziałającymi programami czy wręcz ginącymi danymi. Dlatego win10 to dla mnie ostateczność. (i z innych powodów, które wyjaśniałem w temacie o szpiegowaniu w internecie)

[Wichura® 19 361]

Dla mnie Win8 a Win8.1 to w zasadzie kosmetyczna różnica, przycisk start, którego funkcja do niczego się nie nadaje, drobne zmiany w systemie niezauważalne dla zwykłego użytkownika. Ale ze względu na większą kompatybilność jak trafiam lapka z win8 robię upgrade do 8.1 i dalej klasycznie, Classic Shell (czyli przycisk start jak z win7) i oddaję w takim stanie klientowi, nie aktualizuję do Win10 mimo, że często jest to nadal możliwe. Był czas że średnio 2 razy w tygodniu przynosili mi klienci lapki po upgradzie do win10 z prośbą o reinstall, bo system po upgradzie się sypał, pojawiały się problemy z aktualizacją, sterownikami, niedziałającymi programami czy wręcz ginącymi danymi. Dlatego win10 to dla mnie ostateczność. (i z innych powodów, które wyjaśniałem w temacie o szpiegowaniu w internecie)

Aktualizacja do win 10 faktycznie kulała przynajmniej na początku. Dużo lepiej było przeinstalować "normalnie" system i działało bez problemów. Zasadniczo nie spotkałem się z problemami na Win 10. Tak samo z narzekaniem ze strony użytkowników. Za to na win 8.1 a tym bardziej 8... Może to był i dobry system ale na tablety i urządzenia mobilne a nie na laptopy czy pc'y

[Coma✩ 7 317]

To ja może wtrącę swoje trzy grosze do tematu jako osoba, dla której komputer jest codziennym narzędziem pracy,  a więc ma przede wszystkim działać, być niezawodny, szybki i pojemny. W pracy wykorzystuję komputer przede wszystkim do aplikacji biurowych i graficznych. Zdarza się często, że mam otwartych kilka programów i kilkanaście-kilkadziesiąt zdjęć. Sprzęt zmieniam co 2-3 lata a wraz z nim przyjmuję z dobrodziejstwem inwentarza system operacyjny. Kiedyś nawet bawiłem się w Linuxa, którego sam administrowałem w sieci małej firmy, ale przestało mnie to bawić ze względu na brak czasu - nie jest to w końcu mój zawód. Jeśli chodzi o Windowsy, to pracowałem na praktycznie wszystkich wersjach, włączając w to znienawidzoną przez wszystkich Vistę. Nigdy z żadną z nich (nawet z Vistą)  nie miałem takich problemów, które by mnie zmusiły do zmiany, albo chociaż narzekań - a przypominam, że komputer to jedno z moich podstawowych narzędzi pracy, na którym średnio dziennie przepracowuję kilka-kilkanaście godzin.

Podsumowując uważam, że dla kogoś, dla kogo komputer stanowi narzędzie a nie istotę czy przedmiot pracy, nawet dla kogoś takiego jak ja, kto na co dzień korzysta nie tylko z internetu czy programów biurowych, ale też z szeregu profesjonalnych programów graficznych, liczy się przede wszystkim sprawność działania i bezpieczeństwo. W tym względzie zdaję się na producentów oprogramowania i nie unikam upgradeów, co oczywiście nie zwalnia mnie z czujności i konieczności ogólnego ogarnięcia - też mam win10pro i wiem jak go dostosować do swoich potrzeb.