Skocz do zawartości
Jans

System operacyjny komputera

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wszystkim wiadomo system operacyjny komputera tworzy organizacje jego dzialania i zarzadzania komponentami.

W obecnej chwili stosujemy najczesciej Windows, OS X lub Linux. Sa jeszcze inne ale juz mniej popularne.

 

W temacie Wndows 10 przygladalismy sie z uwaga powstaniu tego systemu i jego rezultatom .

Pojawil sie problem : co dalej ?

 

Postanowilem zalozyc ten osobny temat jako platforme wymiany mysli idei , doswiadczen i porad w kwestii systemow operacyjnych.

 

Mamy tutaj w grupie wielu fachowcow ktorzy napewno  pomoga nam swoimi doswiadczeniami.

 

Zwracam uwage na Kolege @ misio ze swoja szczegolna znajomoscia Os X  albo Kolege @neumorom  ze swoja szczegolna znajomoscia Linuxa .

 

Zwracam rowniez uwage na wszystkich innych prezentujacych nam swoje cenne uwagi.

 

Najpierw zapraszam do koncowki dyskusji w temacie Wndows 10 ktora wplata sie juz na nasz temat "Systemow operacyjnych " w ogole :

 

https://www.cuckoldplace.pl/topic/16909-windows-10/page-15

 

Nastepnie zalaczam do naszej analizy ciekawy intrygujacy artykul w :

 

www.spidersweb.pl dotyczacy tematow Windowsa i Maca :

 

http://www.spidersweb.pl/2015/10/mac-os-x-kontra-windows-10.html

 

Zapraszam wszystkich do szerokiej dyskusji na temat systemow operacyjnych.

 

Kazda uwaga bedzie cenna :poklon: .

 

Oczywiscie nie mowimy tutaj tylko o systemach operacyjnych typu PC ale tez o nowych systemach dla platform przenosnych jak Android i inne. To sa nowe systemy ktore juz bardzo dobrze pracuja i sa powszechnie stosowane.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zaktualizowałem swojego lapka z windowsa 8 na 10 co sprawiło wiele kłopotów ze sterownikami, tochpadem i z używanym oprogramowaniem. Postanowiłem więc na próbę obok Widowsa Linuksa. Najpierw Ubuntu, obecnie Mint.

Zadziałało wszystko bez zastrzeżeń.

Skoro nie mogę korzystać z posiadanego komercyjnego oprogramowania i nie mam ochoty na kosztowną aktualizację, wywaliłem Windowsa całkowicie. W Linuksie natomiast mam aplikacje, które są dla mnie wystarczające do moich hobbistycznych działań.

Wypowiadam się bardziej jako trochę zaawansowany użytkownik komputera niż fachowiec.

Myślę, że dla wielu użytkowników, którzy korzystają tylko z przeglądarki internetowej, programu pocztowego, słuchają muzyki czy edytują teksty system byłby wystarczający, a na obecną chwilę poprzez instalatory łatwo dostępnym.

Mówienie natomiast, że jest trudniejszy w konfiguracji nie do końca jest prawdą. Wystarczy fakt, że wielu użytkowników Windowsa nie wie co to jest panel sterowania czy menedżer urządzeń, a do pomocy wołają informatyka.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Konia z rzędem temu, kto potrafi samodzielnie napisać linuksowy skrypt do zapory ;) A jest to niezbędne, jeśli np. nie chcesz stać się masowym dostarczycielem spamu, który będzie rozsyłał jakiś cwaniaczek używając wcześniej exploita odpalonego w sprytny sposób na Twoim kompie.


Są narzędzia generujące w trybie graficznym regułki do iptables. Są też generatory online w necie, które wygenerują odpowiedni skrypt.
Coś mi się kojarzy, że niektóre dystrybucje mają wbudowane proste graficzne narzędzie, nie pamiętam bo praktycznie nigdy nie używałem środowiska graficznego.
Te zewnętrzne nakładki sa na pewno bardziej rozbudowane i posiadają tryby dla nowicjuszy/ekspertów.

 

 

Wszechobecna inwigilacja


To zabawne, że tak głośno podnoszona jest ta kwestia bez poważnych dowodów, jeszcze nikt odkąd powstał windows 10 nie napisał, że microsoft mu coś "ukradł". Wszyscy bezpodstawnie twierdzą, że na pewno całe dyski są wysyłane do chmury microsoftu.... Jakoś nikt nie przejmuje się za to inwigilacją na każdym innym kroku, android/google, gdzie ludzie logują się do banków, mają zdjęcia w telefonach, można ich z powodzeniem nagrać/podsłuchać, podejrzeć, bo znacząca większość wyraża wszelkie zgody dla aplikacji, nie zastanawiając się po co podstawowym aplikacjom dostęp do kontaktów, kamery i mikrofonu.

Banki co raz częściej analizują, co kupujesz, gdzie kupujesz i za ile i na tej podstawie mają pełny obraz klienta, któremu podsuwają pod nos oferty zniżkowe za pomocą ich karty bankowej, ale nikt nie ma z tym problemu. A jak Microsoft zastrzegł sobie możliwość dostosowania ofert na podstawie preferencji użytkownika no to już jest wielka afera. Tak samo jak w przypadku hackera, który włamie się na Twój komputer, musi mieć po co, tak samo Microsoft aby wykorzystać narzędzia które wbudował w W10 musi mieć po co. NIe są mu na nic potrzebne zdjęcia z wakacji Kowalskiego, nawet jeśli to będą nagie zdjęcia jego żony. Dokumenty firmy Kowalskiego też nie są im na nic potrzebne, nawet jeśli to będzie duża korporacja, to jeśli użyją ich bez uzasadnionych powodów narażą się na procesy sądowe, a Microsoft nie jest bogiem na tym świecie i wiele korporacji korzystających z ich systemów by ich po prostu zniszczyło.

 

 

W Linuksie natomiast mam aplikacje, które są dla mnie wystarczające do moich hobbistycznych działań.


Subiektywna ocena, natomiast nie wszystkie aplikacje mają swoje odpowiedniki. Ze swojego podwórka mogę podać Adobe jako przykład aplikacji, które nie istnieją na linuksa a ich pseudo-odpowiedniki nie dorastają do pięt. Instalować linuksa po to aby emulować środowisko M$ dla kilku niezbędnych aplikacji według mnie jest bez sensu.
Wszystko zależy od potrzeb, indywidualnych potrzeb, są sytuacje w których Windows, w innych OSX, a w innych Linuks będzie najwłaściwszy.

 

 

Zaktualizowałem swojego lapka z windowsa 8 na 10 co sprawiło wiele kłopotów ze sterownikami, tochpadem i z używanym oprogramowaniem.


Gdy ja złożyłem swoją ostatnią stacjonarkę i potrzebowałem testowo odpalić na linuksie jedną rzecz okazało się, że w najnowszej dystrybucji nie ma sterowników do karty sieciowej zintegrowanej z płytą główną i karty dźwiękowej. O ile do moich potrzeb testowych dźwięk nie był konieczny o tyle bez karty sieciowej całe testy poszły w las. Trzeba było skorzystać z drugiego komputera i szukać sterownika. Ostatecznie szybciej było wygrzebać z szafki starą kartę sieciową na PCI, na szczęście płyta miała jeszcze PCI (bo z założenia komputer miał być kompatybilny wstecz).
Gdybym z założenia miał pracować na nowym komputerze na Linuksie okazałoby się że mam pod górkę bardziej niż na windowsie.
Druga strona medalu jak to mówią
 
  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Banki co raz częściej analizują, co kupujesz, gdzie kupujesz i za ile i na tej podstawie mają pełny obraz klienta, któremu podsuwają pod nos oferty zniżkowe za pomocą ich karty bankowej, ale nikt nie ma z tym problemu.

 

Nikt, to może trochę właśnie bezpodstawne stwierdzenie :) Np ja osobiście mam z tym problem i wkurwia mnie to, że ktoś mnie PROFILUJE. Jak kupię pięć razy orzeszki na Shell i zapłacę za nie kartą, to potem mi będą reklamować orzeszki i promocję na orzeszki dostanę. Wszechobecne promowanie płatności BLIK. Coraz większe prowizje za wypłaty gotówkowe z bankomatów (aby się każdemu ten BLIK bardziej kalkulował) i to wszystko wiadomo po co. Przy płatności kartą, bank doskonale wie CO KONKRETNIE kupiłeś, kiedy, gdzie. Potrafi nawet wyrysować trasy jakimi jeździsz. Kiedy wydajesz więcej kasy a kiedy mniej. Gdzie ją wydajesz.  Podobnież przy płatnościach BLIK. Gdy wypłacasz hajs z bankomatu, bank nic więcej nie wie co za ten hajs kupiłeś.

 

Nie każdy ma również problem z inwigilacją od Microsoftu. Dla mnie to zrozumiałe, ja też tutaj pewne dane o wszystkich gromadzę, logi i inne przydatne mi rzeczy, statystyki w tym również szczegółowe aby wiedzieć co ludzie czytają, co "wchodzi" a co nie. W jakie treści warto "pójść". Wkurwia mnie w 10- tce jak pisałem ten bezustanny download i upload nad którym nie można zapanować. Zupełnie jak gdyby te komputery faktycznie były jakimiś zombie, bo tak się trochę zachowują na tym OS.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tylko kilka slow do dyskusji.

 

Ustawienia prywatnosci w Windows 10 sa bardzo rozbudowane, ale wylaczyc danych serwisowych sie nie da.
Mozna jednak zrezygnowac ze spersonalizowanych reklam.

Wystarczy odwiedzic witryne choice.microsoft.com i zrezygnowac z tych reklam.

 

Windows 10 nie zapewnia uzytkownikowi wyborow, jakie zapewniac powinien.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nikt, to może trochę właśnie bezpodstawne stwierdzenie :) Np ja osobiście

 

Jasne i wiem, że nie jesteś jedyny, tylko takich osób na tle wszystkich korzystających z kont bankowych jest jakiś niewielki procent.

A różnica polega na tym, że na tej grupie poruszono już pewnie w 3 wątkach kwestię "śledzenia" przez Microsoft, a nie poruszano kwestii "śledzenia" przez inne firmy. Gdzie w zdecydowanej większości wśród tych nieświadomych śledzenia większym zagrożeniem jest "szpiegowanie" przez google, telefon na androdzie i konto w banku niż "szpiegowanie" Microsoftu.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A różnica polega na tym, że na tej grupie poruszono już pewnie w 3 wątkach kwestię "śledzenia" przez Microsoft, a nie poruszano kwestii "śledzenia" przez inne firmy. Gdzie w zdecydowanej większości wśród tych nieświadomych śledzenia większym zagrożeniem jest "szpiegowanie" przez google, telefon na androdzie i konto w banku niż "szpiegowanie" Microsoftu.

 

Nic nie stoi na przeszkodzie by takie tematy stworzyć w ZKF Komputer i tam na ten temat toczyć konwersację. Obawiam się jednak że byłoby to sztucznie stworzone, bo dyskusja ma to do siebie, że rozwija się zwykle w sposób niekontrolowany, tematy ewoluują, przechodząc miękko z jednego w drugi.

 

 

Android bazuje na Linuksie a jest bardzo niebezpieczny, zaryzykowałbym stwierdzenie, że bardziej niż Windows 10. Posiada szereg luk, które niejednokrotnie dawały możliwość przejęcie kontroli nad urządzeniem. Dodatkowo nieświadomy użytkownik tak samo jak w przypadku Windows może dać uprawnienia aplikacji, która będzie przechwytywać WSZYSTKIE dane użytkownika, bez jego wiedzy

 

Tu również wszystko zależy od Użytkownika, jak słusznie zauważyłeś. Jesli ktoś odblokowuje root w telefonie, lub instaluje aplikacje nie pochodzące z Google Play i jednocześnie nie zdaje sobie sprawy w ogóle z tego co instaluje, nie czyta "poświadczeń" jakich żąda aplikacja podczas instalacji, to się wystawia na strzał. Pomiędzy Androidem a Windowsem jest przepaść, ogromna przepaść i dużo wody jeszcze w Wiśle upłynie, zanim to się zmieni.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nikt, to może trochę właśnie bezpodstawne stwierdzenie :) Np ja osobiście mam z tym problem i wkurwia mnie to, że ktoś mnie PROFILUJE. Jak kupię pięć razy orzeszki na Shell i zapłacę za nie kartą, to potem mi będą reklamować orzeszki i promocję na orzeszki dostanę. Wszechobecne promowanie płatności BLIK. Coraz większe prowizje za wypłaty gotówkowe z bankomatów (aby się każdemu ten BLIK bardziej kalkulował) i to wszystko wiadomo po co. Przy płatności kartą, bank doskonale wie CO KONKRETNIE kupiłeś, kiedy, gdzie. Potrafi nawet wyrysować trasy jakimi jeździsz. Kiedy wydajesz więcej kasy a kiedy mniej. Gdzie ją wydajesz.  Podobnież przy płatnościach BLIK. Gdy wypłacasz hajs z bankomatu, bank nic więcej nie wie co za ten hajs kupiłeś.

 

Nie każdy ma również problem z inwigilacją od Microsoftu. Dla mnie to zrozumiałe, ja też tutaj pewne dane o wszystkich gromadzę, logi i inne przydatne mi rzeczy, statystyki w tym również szczegółowe aby wiedzieć co ludzie czytają, co "wchodzi" a co nie. W jakie treści warto "pójść". Wkurwia mnie w 10- tce jak pisałem ten bezustanny download i upload nad którym nie można zapanować. Zupełnie jak gdyby te komputery faktycznie były jakimiś zombie, bo tak się trochę zachowują na tym OS.

 

 

 

Jasne i wiem, że nie jesteś jedyny, tylko takich osób na tle wszystkich korzystających z kont bankowych jest jakiś niewielki procent.

A różnica polega na tym, że na tej grupie poruszono już pewnie w 3 wątkach kwestię "śledzenia" przez Microsoft, a nie poruszano kwestii "śledzenia" przez inne firmy. Gdzie w zdecydowanej większości wśród tych nieświadomych śledzenia większym zagrożeniem jest "szpiegowanie" przez google, telefon na androdzie i konto w banku niż "szpiegowanie" Microsoftu.

Niestety, inwigilacja z każdej strony jest już tak nieunikniona, że chyba trzeba by wyjechać na bezludną wyspę, by jej uniknąć, a i to nie jest pewne. Co nie znaczy że mamy się na wszystko zgadzać. Za każdym razem, gdy kupuję coś w Biedronce jestem pytany "a karta Biedronki jest?". Na moją odpowiedź, że nie i nigdy nie będzie panie robią sporego karpia. A przecież to za grosze kupowana ode mnie moja prywatność. Z listy moich zakupów można sporo o mnie wyczytać. Tak samo nie mam facebooka czy innych portali społecznościowych, logowanie w Windzie wyłącznie lokalnie a dane na koncie google i w androidzie zmyślone. Choć trochę utrudniam skur#%@$

 

Inna rzecz to Microsoftowa nachalność wciskania Win10. Nie zdziwiło Was, że M$ daje coś za darmo? Nigdy tego nie było, nigdy nie spodziewałem się tego z ich strony. Przecież doszło do tego że okienko z propozycją instalacji aktualizacji do W10 nie miało przycisku "nie chcę", można było tą instalację tylko odłożyć w czasie, a pod koniec okresu "promocyjnego" nawet krzyżyk pełniący zwykle funkcję zamykania okienka zmienił znaczenie na "akceptuję"!!! Według mnie przyczyny tego były 2. Po pierwsze inwigilacja i możliwość ingerencji w dane i system. I nie chodzi tu o podglądanie zwykłego szaraczka. Nie bez przyczyny Rosjanie pracują nad swoim własnym systemem, bez backdoorów i pułapek. Przecież w dobie, gdy winda stoi w każdym bankomacie, a nawet wielu sprzętach wojskowych sparaliżowanie jakiegoś państwa jednym kliknięciem jest prostą drogą do wygrania każdej wojny, kontrolowania obywateli czy wymuszenia uległości. A przecież systemy Windows w komputerach to chyba co najmniej 90% stanu.

Druga rzecz, to M$ od lat szykuje się do wprowadzenia abonamentu na system, tak jak to zrobili z Officem, tylko jak to zrobią, to nie będzie dobrowolności, tylko kup albo wynocha na Linuksa. Aby tego dokonać muszą przekroczyć pewną masę krytyczną systemów umożliwiających łatwe (przez aktualizacje, których nie można wyłączyć) przeprowadzenie zmian. I za niedługo, szacuję że nie dalej niż za 2 lata wielu obudzi się z ręką w nocniku. Dlatego siedzę na W7 (notabene, najlepszy system operacyjny ever) i nie zamierzam z niego rezygnować dla jakichkolwiek bajerów. Jedyna sprawa, słyszałem, że M$ dogadał się z Intelem, żeby Intel zaszył w swoich chipsetach i procesorach, aby na nowych platformach sprzętowych można było uruchomić wyłącznie W10. I to jest posrane, moi drodzy, nie pomoże niestety ani prawo antymonopolowe ani ochrona konsumentów, obawiam się, że przejdzie to jak nic. Zbyt wielkie lobby za tym stoi, zresztą nie tylko biznes ale i władza (NSA).

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pytanko odnośnie win7.

Zainstalowałem na laptopie, klucz z nalepki naklejonej na nim i instalacja przeszła bez problemu (poza brakiem sterów ale te pobrałem na innym kompie).

We właściwościach mam że mam 30 dni na aktywację.

Jak to mogę legalnie zrobić czyli dokupić sam klucz?

Dzwonić do MS czy gdzieś to mogę onlinowo kupić?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jak masz nalepkę i z niej wpisałeś klucz to podłącz komputer do internetu. Aktywacja powinna wykonać się automatycznie. Można ją też wymusić jak będziesz miał połączenie internetowe.

 

edit: Gdyby nie chciał się aktywować online, to możesz zadzwonić i wykonać telefoniczną aktywację.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...