Skocz do zawartości
Tazer1980

Opowiadanie moje

Rekomendowane odpowiedzi

Opowiadanie mojego autorstwa. Sytuacja do realizacji :-)

W miarę weny i wolnego czasu będę kontynuował.

Miłej lektury

 

- Siema Krzysiek. Co porabiasz?

- cześć Mariusz. Ciężko pracuję. A co się stało?

- a nic takiego, mam ochotę pograć w lotki.

- uuu to na mnie nie licz. Do północy pracuję.

- no to niedobrze. Szkoda, samemu trochę bez sensu.

- jak chcesz to dzwoń do Justyny. Z tego co wiem to planów żadnych nie ma, a wiesz jak lubi grać.

- byłoby super. No dobra to dzwonię.

- ok. Na razie.

Chwilę po rozłączeniu Mariusz wybrał nr do Justyny

- haallo

- no hej piękna

- no hej przystojniaku

- przeszkadzam?

- absolutnie nie. Leżę sobie w wannie i sie relaksuje.

- oj bym wiedział, to bym nawiązał video rozmowę.

- hehe to żałuj. Co tam?

- wiesz mam chęć pograć w lotki, tylko nie bardzo mam z kim. Wyrażasz chęci?

- w sumie czemu nie. Tylko potrzebuje około 30 minut żeby włosy wysuszyć, i ogólnie się ogarnąć.

- to powiedzmy będę po Ciebie za 40 minut ok?

- super

- no to do zobaczenia pa pa

- no buziaczki papa.

Justyna zanim wyszła z wanny napisała sms-a do męża.

" hej kocie. Mariusz zabiera mnie na lotki. Powinnam wrócić przed tobą. Kocham Cię. Jak u Ciebie?"

Po chwili dostała sms zwrotny.

" cześć skarbie. Jakoś mi leci czas w pracy. Fajnie że nie będziesz się nudzić. Wiesz że mam robaczywe myśli jak się spotykacie hihi. Jak się ubierasz?"

" Głupol :-P . Nie wiem co mam ubrać. A ma mój kochany jakieś wytyczne? "

" weź ubierz tą sukienkę jeansową. Do tego pończochy i stanik. Nic więcej :-*"

" kochanie to tylko wyjście na lotki do pubu."

"Chcę żebyś go zdekoncentrowała hihi."

" oki ale wiesz czym to się może skończyć? "

" wiem kochanie i trochę liczę na to hehe"

" no dobra. To sie stroję. A ty pracuj kocie"

" udanej "randki" kochanie. Informuj mnie w miarę możliwości co i jak "

"Pewnie nic nie bedzie. W końcu będziemy w pubie. Kocham Cię :-*"

" kocham Cię. Milutkiego wieczorku"

Justyna ubrała się zgodnie z życzeniem męża i dostała smsa od Mariusza że za 10 minut będzie.

Gdy wyszła przed blok zauważyła znajome auto i wsiadła.

-hej

-no hej.

Mariusz zbliżył się i pocałował Justyne w policzek.

-pięknie wygladasz

- dziękuję. Gdzie mnie zabierasz?

- najchętniej na koniec świata hehe.

- nie obiecuj hehe.

- wiesz mój sąsiad otworzył niedawno knajpkę w centrum. Może tam spróbujemy.

- spoko.

Po dotarciu na miejsce weszli do knajpy położonej na uboczu.

- Siema Jarek

- a witam sąsiada.

- masz może lotki?

- no pewnie nawet dwie maszyny. Jedna na końcu, a druga tu naprzeciwko w vip roomie.

- vip roomie?

- tak to nazywam. Jest tam bilard i skórzane kanapy.

- a wolny masz ten room?

- stary w tygodniu to bez problemu- zapraszam.

- ok. Justynka czego się napijesz? A w ogóle to sorry. To moja przyjaciółka Justyna a to moj sąsiad Jarek

- miło mi

- mi również. To czego Justyna się napijesz?

- to poproszę whiskey ze spritem

- ok, a dla Ciebie Mario?

- cole poproszę. Wiesz prowadzę

-Ok już podaje.

Gdy weszli do viproomu zaskoczył ich przytulny wystrój. Dodatkowo była opcja zamknięcia się od innych bywalców pubu.

Ulubiona gra mijała im dość szybko. Justyna wygrała z kretesem i dumnie poszła sie napić. Mariusz usiadł obok

- wiesz że dałem Ci wygrać.

- zawsze tak mówisz jak przegrywasz hehe.

- napijmy się.

- za spotkanie.

- za spotkanie

Justyna piła ulubionego drinka a Mariusz zaczął coś opowiadać, i niby przypadkiem położył rękę na Justyny nodze. Po chwili zaczął delikatnie przesuwać ręką to w dół, to w górę ,przy czym sięgał coraz wyżej, aż ręką wyczuł koronkę kończąca pończochę.

- wow Justyś dobrze wyczułem?

- ale że niby co?

- masz pończochy?

- nie interesuj się, bo się na grze nie skupisz hehe.

- Ty wiesz co lubię

- gramy?

- i tak już się skupić nie będę mógł

- hehe. I dobrze.

- ale jak wygram to będę mógł Cię pocałować.

- a jak przegrasz?

- to stawiam drinka

-ok niech będzie. Chodźmy.

Gra poszła gładko dla Justyny. Z triumfem powiedziała Mariuszowi że ma iść po drinka dla niej. Jak Mariusza nie było Justyna wysłała sms do męża

"Hej kotku. Jak tam w pracy. Mariusz traci głowę dla mnie. Pończochy robią swoje hihi. Kocham Cię :-* "

Przyszedl Mariusz z drinkiem

- dla najpiękniejszej kobiety pod słońcem.

- dzięki. Lubię z tobą wygrywać.

Usiadł obok Justyny i od razu jego ręka spoczęła na nodze Justyny. Zaczął ją głaskać. Opowiadał jej o czymś, a jego ręka gładziła nóżkę i podążał coraz wyżej. Gdy już minął pończochy, Justyna powiedziała żeby przestał bo w każdej chwili ktoś może wejść.

- nikogo nie ma w barze.

- A Jarek?

- wyszedł zapalić.

- ale weź to nie wypada.

- ok. Sorry, ale tak na mnie działasz że wytrzymać nie mogę.

- przepraszam. Nastepnym razem ubiorę strój narciarski hehe.

- tak jest super. A dostanę chociaż buziaka?

- ale tylko buziaka.

Mariusz zbliżył usta do Justyny i ich usta się spotkały. Wysunął język ale Justyna powiedziała że miał być tylko buziak. Uwielbiała się z nim droczyć.

- no dobra to nie buziak tylko jeden pocałunek.

Justyna kiwnęła delikatnie głową na znak zgody. Mariusz zbliżył sie ponownie i ich jezyki zaczęły wirować ze sobą. Jego ręka ruszyła wyżej, a Justyna delikatnie rozsunela nogi. Mariusz zaczął masować cipkę i włożył paluszka. Justyna westchnęła, położyła dłoń na kroczu kochanka i zaczęła ugniatać twardego już kutasa przez spodnie. Po chwili Justyna zaczęła Mariuszowi rozpinać spodnie lecz usłyszeli trzask zamykanych drzwi. Trochę to ich ostudziło. Po chwili pojawił sie Jarek

- chcecie coś jeszcze do picia?

- a o której zamykasz- spytał Mariusz

- gdyby was nie było, to już bym się zwinął.

- to zrób Justynie drinka, mi daj colę wypijemy i spadamy.

- ok. Chociaż może jak chcesz to pokaże Ci co gdzie jest, jak zamknąć lokal i pojadę sobie do domu a Ty mi oddasz jutro klucze.

- jeśli to nie problem to spoko.

- żaden problem. Chodź ze mną.

Gdy wyszli Justyna wzięła telefon i odczytała sms od Krzyśka

" wiedziałem że pończochy na niego podziałają hihi. Baw się dobrze"

" kochany mój rogaczu jest gorąco. Już miał paluszki we mnie. Zaraz zostajemy sami to zapewne mnie zerżnie. Pracuj kotku , a twoja żona będzie się bzykać zaraz hehe. Kocham Cię "

Gdy wysłała sms-a wrócił Mariusz.

- Justyś chodź do baru, zrobię Ci drinka.

- chcesz mnie upić?

- oczywiście haha.

Jak weszli za bar Justyna stanęła oparta o ladę, a Mariusz robił jej drinka.

- chętnie bym się z Tobą napił

- nic nie stoi na przeszkodzie. Za godzinę Krzysiek kończy to Cię odwieziemy.

- i tak zrobimy.

Gdy zrobił drinki podszedł do Justyny, wręczył jej szklankę, stuknął swoją i powiedział

-za udany wieczór

- mam nadzieje hehe.

Gdy upili trochę napoju wziął szklanki i odstawił. Odgarnął Justynie włosy i zaczęli się całować. Początkowo gładził ją po plecach, żeby zaraz złapać za pupę i sciskać. Po chwili zjechał troszkę niżej żeby podnieść sukienkę. Jedną rękę wsunął między nogi i zaczął wciskać paluszki. Justyna w tym czasie włożyła rękę w spodnie Mariusza i zaczęła się bawić dorodnym kutasem. Wydobyła go na zewnątrz, przestała całować Mariusza i kucnęła. Pocałowała główkę po czym wsunęła sobie go do ust. Zaczęła go zachłannie ssać. Mariusz wzdychając złapał Justynę za włosy i dyrygował jej ruchami. Po paru minutach powiedział:

- słonko jak chcesz się dalej bawić to przestań bo zaraz dojdę.

Justyna wypuściła kutasa z ust i podniosła się.

Znowu zaczęli się całować, a Mariusz uniósł ją delikatnie i posadził na blacie. Gdy Justyna rozsunęła nogi, Mariusz zbliżył się tak bardzo, że główka jego kutasa była blisko szparki.

- zerżnij mnie proszę.

- chętnie kochanie.

Złapał kutasa i wsunął go w cipkę.

Zaczął ją miarowo posuwać jednocześnie całując się z nią.

- uwielbiam twojego kutasa

- a ja Twoją cipkę.

- chodź na sofy. Teraz ja chcę Cię poujeżdżać.

- no to chodźmy.

Gdy podeszli do sof, Mariusz się położył, a Justyna usiadła na nim. Nakierowała kutasa na swoją muszelkę i powoli się opuściła. Mariusz rozpiął sukienkę i zaczął ugniatać piersi.

- mogłabym z Tobą rżnąć się codziennie.

- do usług suczko.

Justyna ujeżdżała swojego kochanka, czuła że zbliża się do końca.

- kochany zaraz dojdę.

Po chwili Mariusz poczuł skurcze cipki na swoim kutasie. Justyna zaczęła jęczeć, po czym opadła na Mariusza.

- dzięki skarbie. Było bosko

- teraz chcę Cie wziąć od tyłu.

Wstała, podeszła do stołu bilardowego i wypięła się dla Mariusza. Ten podszedł, kucnął, rękoma rozchylił pośladki i wpił się językiem w cipkę. Justyna poddała się wyczynom kochanka bez reszty. Nagle poczuła język na kakaowym oczku.

- ejj. Pupa jest tylko Krzysia.

- ale mu zazdroszczę. Może kiedyś mi pozwoli posmakować tej dziurki.

 

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Opowiadanie całkiem niewiarygodne. Która kobieta zdążyłaby się ogarnąć w 30 min.

 

Hmm, choć w zasadzie może tak zadeklarować a wyjdzie tak jak zawsze. To wtedy tak...

 

;-)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Opowiadanie całkiem niewiarygodne. Która kobieta zdążyłaby się ogarnąć w 30 min.

 

Hmm, choć w zasadzie może tak zadeklarować a wyjdzie tak jak zawsze. To wtedy tak...

 

;-)

Tak myślę i moja ładniejsza połowa nigdy nie potrzebowała więcej czasu :-)

 

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek yanus

Jest niezłe.. brakje mi tam czynnego lokalu pełnego ludzi ..

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

milo się czyta i całkiem sympatycznie oddziałuje  na wyobraźnie....

a czynny lokal byłby ciekawym akcentem  ale to jak myślę będzie w  dalszej części :) 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ładnie napisane, z sensem i odpowiednio buduje nastrój... Bez jakichś szczeniackich szybkich akcji, ogólnie bardzo mi się podoba, oby jakiś dalszy ciąg się pojawił.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...