odnaleźć zagubioną siebie....

[Vidia 242]

Najprościej tymi słowami mogłabym nazwać właśnie moje oczekiwania.... Wchodząc do tej grupy forumowiczów towarzyszyła ni głównie ciekawość. Ciekawość Was.... Przy okazji zaczęłam odkrywać elementy mojej natury, o których czy to zapomniałam czy nie wiedziałam o ich istnieniu lub nie chciałam dopuścić ich do głosu karząc trochę siebie w ten sposób....

Cieszę się że już odnalazłam tutaj kilka osób które towarzyszą mi w tym procesie. Jednocześnie jestem pewna, że wasz potencjał jest jeszcze większy i wciąż mogę tutaj eksplorować z ciekawością i oczarowaniem.

Dziękuję Wam.

[SET 28]

W każdym człowieku czają się demony w większości są one nieszkodliwe dla nas i otoczenia ale nam się wydaje że są złe i blokujemy je co na dłuższą metę przynosi nam frustracje i rozczarowania myślę że na tym forum wiele osób nauczyło się jak w kontrolowany sposób uwalniać swoje demony nie robiąc przy okazji ani sobie ani nikomu innemu krzywdy pozdrawiam SET

[Vidia 242]

Wiesz SET wlasnie postanowiłam nie nazywać tego demonami... Bo przynosi mi tyle radości to co dzieje sie ostatnio w mojej glowie i poza nią że nie mogę wyjść z podziwu. Zgodzę się z Tobą w jednym - nie róbmy krzywdy sobie i innym.

[most_63 391]

Za słowami Tercjusza, "Homo sum humani nihil a me alienum puto”

Zgodzę się z Tobą w jednym - nie róbmy krzywdy sobie i innym.

[SET 28]

Więc zamieńmy demony na wesołe psotne chochliki 

[Mr.K✩ 5 977]

zaczęłam odkrywać elementy mojej natury, o których czy to zapomniałam czy nie wiedziałam o ich istnieniu lub nie chciałam dopuścić ich do głosu karząc trochę siebie w ten sposób....

 

Zdecydowanie tak. Nie dopuszczanie do głosu swojej prawdziwej natury, czy to ogólnej czy w postaci pomniejszych pragnień, jest zdecydowanie karą jedynie dla samego siebie. Dla mnie osobiście było wręcz tykającą bombą, którą musiałem jakiś czas temu zdetonować z hukiem i spojrzeć swoim potrzebom prosto w twarz. Również z pomocą pewnych miłych osób z tego szacownego forum.

 

 

Dziękuję Wam.

 

Powiedziałbym, że cała przyjemność po naszej stronie ale nie byłaby to do końca prawda, prawda?

[SET 28]

Vidia a które to uwolnione chochliki sprawiły ci największą przyjemność? 

[Aniol 70]

Ciekawi nas co tam przed sobą i światem skrywałaś ?

[Vidia 242]

Vidia a które to uwolnione chochliki sprawiły ci największą przyjemność?

 

Set zacznę od tego, że kłopoty z mężczyznami dotychczas nazywane przeze mnie "brakiem szczęścia w miłości" tu zmieniły się w niedopasowanie do moich potrzeb. Mój ogromny temperament który niestety rozwalał większość mych relacji bo ja chciałam wciąż, zawsze i o każdej porze, a kochanków to przerastało.... Również moje skłonności do flirtów z dużą ilością mężczyzn czy to mężczyzn zajętych stały się po prostu wytłumaczalne;)

Ale otworzenie się na głośne rozprawianie o zaspokajaniu fantazji własnych oraz innych stalo się dla mnie czymś co bardzo lubię.

PS. Dzis w pracy (w urzędzie;) ) rzucilam hasło dot. Uległości w związkach i byciu podnóżkiem dla kochanka a skończyło się na oglądaniu męskich pasow cnoty.

[Łysy 1 924]

O czym to ludzie pracy nie gadają byle nie pracować