Kosmetyczka

[Nazar 679]

Dziś do mojej Pani przychodzi wieczorem kobieta,by jej zrobić manicure.Wiem również ze moja Pani lubi kobiety wiec wysłałem jej jak była w pracy taka oto wiadomość.
Slyszysz dzwonek do drzwi,doskonale wiedzialaś ze to czas spotkania z kosmetyczka.Otwerasz drzwi zapraszasz do środka proponujac herbate lub kawe.Jednak oboje zdecydowaliscie sie na kawe.W powietrzu unosi sie aromat kawy,wymieszany z zapachem waszych perfum.Idziesz do kuchni nieświadoma wzroku kobiety ,ktora patrzy z pożadaniem na twoj kuszacy tyłeczek.,Wracasz do stolika,nachylasz sie stawiajac kawe czujesz jej wzrok wpatrujacy sie zahipnotyzowany w twoj dekolt,ktory skrywa duze jedrne piersi.Siadacie delektujac sie mała czarna rozmawiacie o modzie,pogodzie i wojnach na wschodzie.Tylko w jej glowie gotuja sie mysli jak ukryc podniecenie  i pożadanie twojej osoby..Pospiesznie rozklada niezbedne rekwizyty,proszac cie bys podala swoja dłoń.Usmiechasz sie do niej ,spoglada w twe oczy ,poprawiasz włosy ,(tak jak kazdy nieswiadomnie dotyka swej glowy,gdy ktos mu sie podoba)Majac dłon w swej dłoni,kobieta zajeta twymi paznokciami nie mogac sie skupic na pracy,czujac twoj delikatny dotyk,jedwab skory i jej zapach,zaczyna czuć znajome mrowienie w dole brzucha i jeszcze ten widok przed swymi oczyma duzych dorodnych jedrnych piersi ahh.I ten twoj usmiech w jej kierunku ,ktory drażni jej zmysły.
-Paznokcie skończone-
Widzisz reakcje jej ciała jak działasz na nia,pytasz czy u nóg nie chcialaby ci zrobic manicure.
-Jasne ze tak- slyszysz jej mysli i radośc w glosie i lekkie rozkoszne zawstydzenie .
Podnieca cie to.
Kobieta siada przed toba wyciaga drzaca reke w kierunku twojej stopy ,jej mysli zaczynaja szalec gdy dlon przesuwa sie po aksamitnej skorze mojej Pani.Od razu zorientowala sie ze jest ci dobrze widzac gdy wygodnie oparłas sie o oparcie kanapy,slyszac twe ciche westchnienie zadowolenia.
Jak cieżko bylo sie jej skupic na swojej pracy nad paznokciami,jak wewnetrzny glos krzyczał ,,caluj te stopy,pieść je jezykiem dokladnie ,wachaj ten cudowny zapach,poodaj sie zmysłą,oddaje sie jak posluszna suczka,bądz dla niej wszystkim czego tylko zapragnie..
Przymknałe na na chwile oczy probujac złapac powietrze nie zdradzic swego podniecenia,widziałą siebie leżaca u jej stóp,jak stopa jej Pani pieści juz rozgrzana cipke,jak palce owijaja wokół siebie sznureczek czarnych wilgotnych stringów,ktore ma na sobie.
-Nienawidziła sie za te myśli lecz to było silniejsze od niej.
-Juz skończyłam -powiedziała patrzac na moja Pania..
-Podoba sie Pani?
-Bardzo ładnie ,dziekuje ślicznie Pani -odpowiedzialas
Prosze nie mówic mi na pani Agnieszka jestem.
Usmiechnelas sie tylko.Hm dobrze Agnieszko moze tak zostać.
-Myśle  ze spotkamy sie nastepnym razem,na kolejny przeglad moich dloni i stóp ,no i na pogaduchy.
-Jasne kiedy tylko Pani bedzie chciala-odpowiedziała Agnieszka stojac juz w drzwiach.
I juz wiedziala co bedzie robic po powrocie do domu,rzuci sie na łożko i bedzie przeżywać każdy obraz,ktore uchwyciły jej oczy,pieszczac przy tym swe napalone ciało.
 

 

[_nikt_✩ 6 600]

Zmysłowo... ciekawie się zapowiada, zatem czekam na ciąg dalszy