Dyskoteka fantazja jedna z wielu

[dwojex 177]

On: Dostałem za to szczegółową relację z imprezy.

Kręcił się przez całą noc jeden ale nie był wystarczająco interesujący żeby nawet dać mu numer telefonu.

Całowali się, miętosił cycuszki ale kiedy wsadził reke pod sukienkę, dostał po nosie.

Dramat jaki się wydarzył to zgubiony łańcuszek hotki z kostki. Drugiego na razie nie ma jak moja Pani będzie wabiła?

On: Dostałem za to szczegółową relację z imprezy.

Kręcił się przez całą noc jeden ale nie był wystarczająco interesujący żeby nawet dać mu numer telefonu.

Całowali się, miętosił cycuszki ale kiedy wsadził reke pod sukienkę, dostał po nosie.

Dramat jaki się wydarzył to zgubiony łańcuszek hotki z kostki. Drugiego na razie nie ma jak moja Pani będzie wabiła?

[pawel1969 1 476]

Moja też kiedyś spławiała natręta w dyskotece przez większość nocy. Kilka razy wyrwał ją do tańca i tyle. Wtedy gościu mnie wkurzał. 

A dziś chciałbym żeby wypadki potoczyły się tak:

Ona się z nim bawi na parkiecie, czasem przy barze piją drinki. Ja sam na górnej loży jako obserwator. Piszemy z żoną do siebie sms'y.

ja: "Tak bardzo się stara. Chyba zasłużył na małą zachętę"

ona: "Obserwuj nasz następny taniec"

Obserwuję i dotykam się pod stolikiem. Wspaniały widok.Tańczyli blisko. Zaczęła od muskania wargami jego szyi, a że nie był frajer, po chwili już jego ręce zeszły z pleców delektując się pupą. Na chwilę pozwoliła, żeby uderzyli w slinę, a gdy wsunął jej dłoń między uda,

zareagowała, ale z opóźnieniem. Wrócili do baru.

Ona: "I jak się podobało"

Ja: "Mi super. Nie mniej niż jemu. Ale jest na ciebie napalony"

Ona: "Stara się. Myślisz, że sazłużył na główną nagrodę?"

Ja: "Jeśli cię zaprosi do samochodu, to nie odmawiaj".

Ona: "Sama go o to poproszę".

Rozmawiają jeszcze chwilę przy barze, a potem bierze ją za rękę i wychodzą.

[Zed 134]

Uczestnicy dyskusji,

Jesteście z dużego miasta, wokół też macie sporo miejsc z fajnymi klubami. Z Piotrkowa, Zgierza, Tomaszowa czy Wawki też u Was bywają choćby uczestnicy tego forum. Fantazja jest, jak domniemuję zgody małżonek także... Trzeba brać byka za rogi. Osobiście mogę dodać, że wasze fantazje są jak najbardziej całkiem ludzkie i całkiem normalne. Ba! bardzo podniecające!

Dlatego znalezienie chętnych nie będzie stanowiło najmniejszego problemu...

 

Do dzieła!

P.s.

I jeszcze dodam, że sam bywałem i pewnie nie raz będę w Łodzi (w której się urodziłem), na podobnych spotkaniach.

Pozdrawiam!

[Wedrowiec 8]

Autorowi wątku gratuluję gustu. Mnie również bardzo interesuje właśnie taki delikatny rozwój wydarzeń. Obecnie byłoby to bardzo satysfakcjonujące.

[g&m✩ 211]

My na podobną okazję już nawet sukienkę mamy zakupioną ;-)

[pawel1969 1 476]

My na podobną okazję już nawet sukienkę mamy zakupioną ;-)

 

Suknia dla niej. A ty masz już żółty swetr z reniferem i grube okulary?

[RockStars 146]

Tak będę miał w najbliższą sobotę. Żona idzie do dyskoteki z najlepszą przyjaciółką która jest wtajemniczona w nasze sprawy. Ja tez tam będę ale incognito. Żona oczywiście o tym wie z tym ze nie będzie miała pojęcia czy ja jestem w środku, czy ją obserwuje czy nie. Na jednej ulicy jest kilka dyskotek Wiec w której będzie nie będę miał pojęcia ale poprostu będę wchodził do wszystkich i dyskretnie ją poszukiwał i mam nadzieje ze natknę sie na sytuacje w której żona będzie oddawać sie przyjemności w tańcu z obcym. Nie mogę sie doczekać soboty!

[RockStars 146]

Zapomniałem dodać ze kiedy zaproponowałem żonie żebyśmy poszli razem we dwoje ale „osobno”, że np wchodzimy na imprezę i tak jak byśmy sie nie znali to wyglądało by to trochę dziwnie a faceci nie podrywają samotnych kobiet na dyskotece. Taka teoria zony.

[piotrekkna 43]

Zawsze ona może wejść sama, a Ty z 50 metrów za nią lub po kilku minutach. Na imprezkę więcej ludzi chodzi, więc idzie tak ustawić, że każde z was osobno wchodzi.

[pawel1969 1 476]

Rozmawiają a ty stoisz obok i słuchasz. "Nie znacie się". Ona daje się podrywać. Śmieje się jak wariatka z jego płaskich dowcipów. On nie jest mistrzem flirtu, ale ona bardzo mu ułatwia sprawę. Wyraźnie chce być zaciągnięta do łóżka. Idą zatańczyć. Obserwujesz ich. Żona bawi się świetnie w jego towarzystwie. Wracają w to samo miejsce. Ona o to zadbała. Przyznaje mu się że jest mężatką, ale gdyby chciał ją zaprosić na drinka do siebie to nie ma sprawy. Patrzysz jak wychodzi z nim z dyskoteki. Ty jeż już nie masz tu nic do roboty. Żona spędzi noc w innej sypialni więc masz całą noc na ćwiczenie nadgarstków.