Gdzieś Cię już widziałem ;)

[Fischer 226]

 

Dżentelmeńskie pakty oraz kobiece zmowy milczenia obowiązują do czasu, dopóki się wszystko nie spierdoli. Wtedy będziesz analizować: Co właściwie o sobie opowiedziałam? Po co tak dużo? Co będzie teraz gdy poleci łańcuszek zwierzeń? Łańcuszek działa tak: Ja powiem osobie najbardziej zaufanej a ona w obietnicy że nikomu tego nie wyjawi, oczywiście wyjawi,- swojej najbardziej zaufanej osobie. A ona swojej. Na koniec o tajemnicy wie 4798 osób oczywiście w zaufaniu i nikomu nie powiedzą.

świetnie powiedziane bo tak to własnie jest i warto powyższe "wykuć na pamięć". Niefrasobliwe zwierzenie sie koledze z pracy "spałem z Kasią z księgowości"  może sprawić że staniemy sie zakładnikiem tej chwili szczerości, zwłaszcza gdy zarówno my jak i Kasia mamy rodziny, dzieci itp.

Przypadkowe spotkanie z osobą którą znamy skądinąd sprawia że dośc mocno sie demaskujemy. W przypadku spotkania anonimowego po kilku upojnych chwilach  rozmywamy sie w przestrzeni i pozostaje tylko miłe wspomnienie. Natomiast gdy podejmiemy ryzyko spotkań z osobą którą znaliśmy skądinąd, po zakończeniu przygody erotycznej trwa ona trochę nadal - ta osoba jest gdzieś w pobliżu, możemy na nia wpaść podczas zakupów w supermarkecie wspólnie z małżonką, wypada porozmawiać chwilę i wtedy przychodzi refleksja - ile osób z osiedla wie o tym epizodzie / jak obrazowo wskazuje cytat z Sema to ryzyko jest spore/, czy partnerka czegoś nagle nie chlapnie / to ty nie wiedziałaś?/ itp.

[Mel.✩ 3 068]

Świat jest cholernie mały. Podpisuję się pod tym obiema rękoma i wszystkim co mi odstaje. Koleżanka i kolega z "cywila", a tymczasem okazuje się, że bawimy się w tej samej forumowej piaskownicy. Gdy się o tym dowiedziałam uśmiech nie schodził mi przez kilka dni z twarzy, byłam i jestem nadal bardzo pozytywnie zaskoczona

[Ana 110]

Świat jest cholernie mały. Podpisuję się pod tym obiema rękoma i wszystkim co mi odstaje. Koleżanka i kolega z "cywila", a tymczasem okazuje się, że bawimy się w tej samej forumowej piaskownicy. Gdy się o tym dowiedziałam uśmiech nie schodził mi przez kilka dni z twarzy, byłam i jestem nadal bardzo pozytywnie zaskoczona

 

Najważniejsze, że pozytywnie zaskoczona

[Małgosia✩ 4 156]

Spotkałam kolegę ze studiów na zbiorniku i z racji iż bardzo cenię sobie swoją prywatność, nie doszło do spotkania. Może gdyby to była inna para o podobnych fantazjach to byłoby zupełnie inaczej