Skocz do zawartości
Lemoondzik

Cena.

Rekomendowane odpowiedzi

 

mówisz modliszka :redevil: .... wykorzystać... przeżuć.... wypluć ... polować dalej :P

 

Czasem nic lepiej nie przywraca uśmiechu na twarzy niż smak świeżej krwi ;)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To prawda "smak świeżej krwi" powoduje, że ta nasza w krwiobiegu znacznie przyspiesza swoje krążenie.

 

Cena?

 

Początki był trudne, pierwszy kochanek i żona już zakochana, cóż to był po mnie drugi facet w jej życiu (teraz mówimy o zauroczeniu).

Więc w cenę możemy wliczyć - nocne polaków rozmowy, alpagi wypitych butelek kilka, a i tytoniu sobie na wtedy nie żałowaliśmy.

Po paru tygodniach minęło.

Lecz nie był to stracony czas, dużo zrozumieliśmy, nauczyliśmy się siebie, swoich uczuć, emocji.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie kazdy mlody jest taki sam, duzo zalezy od poznania danej osoby - liczy sie swiatopoglad na to co ma sie wydarzyc, nie jeden dwudziestoparolatek ma lepiej poukladane w glowie niz 40letni facet, kobietek to niestety tyczy sie takze... a patrzenie na Panie jako szansa na seks za free seksi mezatka moze prowadzic w rozne strony, czasem serducho plata figle... niestety wiekszosc mlodych takimi kategoriami patrzy i duzo tutaj jest takich napaleńców co naprawde nie wiedza co chca w zyciu... Rozmowa i poznanie siebie to powinno decydowac o kryteriach chodzenia do lozka ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Super temat...

Ceny jeszcze nie zapłaciłem - ... no może... alternatywną cenę za brak...cuckoldu

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Dojrzałość nie zna wieku a i zabawki nieuchronnie drożeją

 

Mógłbym chyba tak opisać swoje życie na tym świecie. :D U mnie po długiej rozgrzewce i solidnym przedbiegu, nastała era lodowcowa, "już mnie w swoje szpony dorwał szmal, zdrada płynie z ust" - taka jest cena i kara :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cena, karzy ją zapłaci jedni wcześniej inni później, jedni więcej inni mniej. Jak się na tą drogę wejdzie nie ma odwrotu. Jeżeli nawet jednej ze stron (mam na myśli parę) znudzi się, nie ma mowy o odwrocie, bo jeżeli jedna ze stron ma dość i mówi, że chętnie przestała by się już tak bawić, a druga strona mówi, to kończymy, nigdy nie wiadomo czy nie znaczy to "pierzyć Cię mnie się to podoba i ja będę robić to dalej tylko teraz już bez Ciebie i bez Twojej wiedzy" I wykupiony wcześniej abonament nadal trzeba płacić. 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

I wykupiony wcześniej abonament nadal trzeba płacić.

No takie rozwiązania się niestety zdarzają. A może po prostu "zerwać umowę" w takiej sytuacji? Może lepiej zapłacić "odsetki karne" niż płacić ten abonament nie wiadomo ile?

Takie przemyślenia z rana...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Piszecie, że cena jest wysoka, każdy ją zapłaci i to czasami niespodziewanie. Warto czytać takie posty jednak fajnie było by gdyby w tym temacie pojawiło się więcej opisanych przykładów tej ceny, dla przestrogi dla nowych w temacie (takich jak my). Trochę czarno wróżycie, czyżby każdy kto zdecydował się na układ rogacz/hotka na pewnym etapie tego żałował? Macie doświadczenie, świetnie się Was czyta dlatego też opisanie skutków i powodów wpłynęło by na zdrowsze realizowanie naszych fantazji. Może ktoś zdąży uniknąć niepożądanego obrotu spraw.

 

Ja nigdy bym nie wszedł w ten świat gdybym widział ryzyko utraty pewności siebie, postrzegania własnej wartości a tym bardziej gdybym widział zagrożenia dla naszego związku. Piszecie jednak, że nie można wszystkiego przewidzieć, stąd moja ciekawość jakie sytuacje Wami zachwiały? Co się wydarzyło, że szczęśliwa i spełniona para napotkała problem podczas realizacji swoich pragnień?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Złamana noga, rozpieprzona samoocena, utrata kogoś, kogo już nawet zacząłem nazywać przyjacielem (znaczy nie umarł, tylko odsunął się totalnie, gdy się dowiedział).

Ale te koszty zostały odpisane od dochodu, spłata rozłożyła się w czasie, odsetki zostały umorzone...

W efekcie nauczyłem się bardzo wiele o samym sobie, conieco o ludziach... Mój związek zmienił się trochę, pewne rzeczy zostały utracone, ale zostały zastąpione czymś innym. Czymś nowym, co sądzę, że będzie dużo wytrzymalsze.

Zrozumiałem, że samoocena to coś, co siedzi tylko w mojej głowie, a porównywanie siebie do kogoś innego jest nieporozumieniem. Banał, nie? Spróbujcie sami ;-)

Zrozumiałem, że pewnymi rzeczami nie ma sensu dzielić się z ludźmi, którzy wyznają inne systemy wartości. Choć z drugiej strony - czy skoro nie potrafią sobie poradzić z czymś takim, to czy naprawdę są mi niezbędnie potrzebni?

Zrozumiałem, że zazdrość może nakręcać, może niszczyć... Ale przyjaźń, na której od zawsze opierał się mój związek, nigdy nie może, nie powinna zostać przez nią umniejszona.

 

Uważam, że cena, którą zapłaciłem, nie była niska, ale jak mówią "gówno dasz - gówno masz" ;-)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zapomniałeś o zyskach , nowo poznani ludzie :klaszcze:

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...