Jak długo wytrzymaliście bez seksu

[Duszek dojrzalyimpot]

długo ...... ponad 3 lata

 

onan stale tylko i sztuczna

[Star_F 93]

Załapałem się kiedyś na fantastyczne zlecenie: praca w czasie rejsu po Bałtyku i Morzu Północnym, na niewielkim, dwumasztowym żaglowcu. Warunki były spartańskie, wachty potwornie męczące, każdą wolną sekundę próbowało się przeznaczyć na sen, a w dodatku na krypie był całkowity zakaz używania wody do czegoś innego, niż picie. O jakimkolwiek myciu nie było mowy. Nawet o myciu rąk. Po tygodniu pływania bez przybijania do portu człowiek żył nie tylko z męcząca świadomością, że jeśli by mu się nagle zachciało, to nie ma w okolicy ani jednej syrenki, z którą można uroczo pofiglować, ale też nawet onanizować się nie ma chęci, bo jest potwornie brudny i śmierdzący. Za to gdy po tym tygodniu przybiliśmy do mariny w Stralsundzie, sam gorący prysznic wywołał u mnie tak gwałtowną erekcję, a chwilę później, z pomocą zaledwie kilkunastu ruchów ręki - potężny wytrysk, że tego rekordu szybkostrzelności nigdy dotąd nie pobiłem Czasami fajnie trochę się przegłodzić, choćby dla tej jednej chwili późniejszego nasycenia...

[bigboy89 1 924]

 

Czasami fajnie trochę się przegłodzić, choćby dla tej jednej chwili późniejszego nasycenia...

 

Oj tak...  

[Elizjum 112]

... w dodatku na krypie był całkowity zakaz używania wody do czegoś innego, niż picie. O jakimkolwiek myciu nie było mowy. Nawet o myciu rąk. ...

O czym Ty piszesz? W Bałtyku jest prawie słodka woda. W wodzie z za burty też wam zabronili się myć? O odsalarce nie wspomnę. A może była susza i Bałtyk wysechł?

[Star_F 93]

No OK, bosman raz się tak umył, własnie w Morzu Północnym, bo wpłynęliśmy rybakom w sieci i musiał nurkować, by uwolnić śrubę  

[Star_F 93]

O czym Ty piszesz? W Bałtyku jest prawie słodka woda. W wodzie z za burty też wam zabronili się myć? O odsalarce nie wspomnę. A może była susza i Bałtyk wysechł?

"W Bałtyku jest prawie słodka woda" -  Smacznego...

"W wodzie z za burty też wam zabronili się myć?" - jeśli spłukanie rąk z wiadra po oprawianiu szprotek nazwiemy myciem, to nie, nie zabronili, moja nieścisłość, sorki.

"O odsalarce nie wspomnę"  -  ja też nie wspomnę, bo jej tam nie było, podobnie, jak radia (poza walkie-talkie), przyrządów do pomiaru prędkości (mierzyliśmy "tradycyjnie" - idąc wzdłuż burty od znacznika do znacznika), sprawnej busoli (mały kompas był przybity gwoździami pod kołem sterowym) i wielu, wielu innych wspólczesnych udogodnień, o zaawansowanej elektronice i komputerach tym bardziej również nie wspomnę... 

"A może była susza i Bałtyk wysechł?"  - No wtedy by nam się trochę do dupy pływało....

[Duszek Ciekawska_para]

2 tygodnie max... w głowie potem było tak gorrrrąco od myśli, że temperatura w pomieszczeniu wzrastała o kilka stopni

[Zouza® 29 620]

2 tygodnie max... w głowie potem było tak gorrrrąco od myśli, że temperatura w pomieszczeniu wzrastała o kilka stopni

 

 

A kto z Waszej pary?

Nie chcę dawać ostrzeżeń za takie rzeczy, ale przeczytajcie Regulamin.

[Monia. 2 886]

Ja, niestety ale ponad rok. Względy medyczne po skomplikowanej ciąży i porodzie Biedny Stówa był wtedy ale teraz nadgania

[WiktorK 120]

O ile dobrze pamiętam, to według szariatu nie można ukarać kobiety za hadd w postaci kwalifikowanego cudzołóstwa, jeżeli nie miała dostępu do męża przez ponad 2 miesiące.

 

Wiąże się z tym taka przypowieść opisana bodajże w Sunnie Proroka:

Pewnego razu Prorok przechadzał się po mieście i usłyszał przeciągły, rozżalony płacz pewnej kobiety.

Spytał jej sąsiadów - dlaczego ta kobieta płacze? Sąsiedzi odpowiedzieli mu, że jej mąż wyjechał w podróż i bardzo długo nie wraca.

Prorok zamyślił się i kiedy wrócił do domu spytał swej żony - jak długo kobieta może wytrzymać bez mężczyzny? Na co jego żona bez wahania odpowiedziała - najwyżej 2 miesiące.