Skocz do zawartości
Zouza

Cuckold dla bogatych ?

Rekomendowane odpowiedzi

 

A mnie się nie uśmiechają "śniadania na trawie". No chyba, że mowa o malarstwie

 

"Moja Droga, czy nie zjadłabyś ze mną śniadania na trawie, w parku otaczającym mój dwór? Służba dopilnuje by charty nam nie przeszkadzały". I od razu brzmi lepiej;) 

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Też byś go tak obcesowo potraktował?

 

Tak, co nie znaczy, że ogólnie krytykuję i potępiam takie gesty. Z różnych względów nie przepadamy za tym, ale też jasno to komunikujemy (jak zresztą wszystkie inne zasady). Nie jest tak, że facet przynosi perfumy w dobrej wierze, a znienacka dostaje zjebę i wychodzi skonfundowany. Jeśli jednak, mimo wszystko nachalnie pcha się z prezentami, których nie lubimy, to będzie to świadczy to o nim nienajlepiej. Ale to był tylko przykład wzięty od nas. Wiem, że wiele par lub kobiet bardzo lubi i docenia takie gesty i tego absolutnie nie krytykuję.

Tak samo, jak nas uraziłaby propozycja np. sfinansowania nam wspólnych wakacji, a dla kogoś byłaby bardzo fajna i przyjęta z entuzjazmem.

Ale to zupełnie inny temat i musiałbym strasznie zofftopować, żeby wyjaśnić, dlaczego akurat tak mamy:)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

"Moja Droga, czy nie zjadłabyś ze mną śniadania na trawie, w parku otaczającym mój dwór? Służba dopilnuje by charty nam nie przeszkadzały". I od razu brzmi lepiej;) 

 

Wujcio, z Tobą to śniadanie nawet w miejskim parku. :D Wystarczy kajzerka z żółtym serem i łyk mineralnej :D

Ale to śniadanie, a nie "śniadanie" ;)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zou, a mi sie wydaje, ze na każda przyjemność trzeba jakieś koszty ponieść.

Ktos mi kiedyś powiedział , ze dorosły facet tym różni sie od małego chłopca , ze jego zabawki kosztują znacznie więcej ;)

 

A tak na serio, to przyznaje Ci Zou racje

Ja , za średnia krajowa , to chyba bym sam dla siebie , nawet z kupnem skarpet miał problem :(

A ci dopiero jakieś poważniejsze zakupy czy wydatki

Ale fakt, kasa rozchodzi mi sie pomiędzy palcami , jednak mimo wszystko , zgadzam sie z Tobą, ze na "zabawy" w Cuckold , musi byc nas stać

Uważam tez jako facet , ze jak sie umawiam z Para , lub Panią , to raczej staram sie wszystko tak zaaranżować , żeby Oni/Ona , nawet nie musieli myślec o potrzebie sięgnięcia do swojej kieszeni

OT takie jakieś moje staroświeckie poglądy ;)

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Z różnych względów nie przepadamy za tym, ale też jasno to komunikujemy (jak zresztą wszystkie inne zasady). Nie jest tak, że facet przynosi perfumy w dobrej wierze, a znienacka dostaje zjebę i wychodzi skonfundowany. Jeśli jednak, mimo wszystko nachalnie pcha się z prezentami, których nie lubimy, to będzie to świadczy to o nim nienajlepiej.

 

A tu się w pełni zgadzam.  

Jeśli ktoś zna zasady, a mimo to je łamie - no to na kopa w tyłek sobie zasłużył. :D

 

Albercik, brawo! Podpisuję się pod tym, co napisałeś!

Biedna, bo głupia. A może głupia, bo biedna  :D Tak ostatnimi czasy jakoś zgłupiałam, żadne życiowe zawirowania i zwykły pech oczywiście nie miały z tym nic wspólnego. ;)

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Uważam tez jako facet , ze jak sie umawiam z Para , lub Panią , to raczej staram sie wszystko tak zaaranżować , żeby Oni/Ona , nawet nie musieli myślec o potrzebie sięgnięcia do swojej kieszeni OT takie jakieś moje staroświeckie poglądy

 

Z Panią okay, ale w przypadku umawiania się z Parą, takie podejście jest pewną formą dominacji (nad obojgiem), której ja akurat nie toleruję. W końcu w parze też jest facet:) 

Ale to akurat moje staroświeckie poglądy;)

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A my (ze stałym kochankiem) przyjęliśmy zasadę:

- spotkanie z parą - koszty 50%/50%

- z innym facetem/ami - koszty po ich stronie

- z kobietą/ami - pani o nic martwić się nie musi. 

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Klaus , kliknąłem ze lubię , choć nie do końca sie zgadzam

Mi chodzi nie o to, żeby dominować i poniżać

Mi chodzi tylko i wyłącznie o to, ze znając polskie realia i mając świadomość ze nie każdy sie przyzna do możliwości swojego portfela

Wole sam wybrać , zarezerwować i opłacić apartament czy hotel

Wole sam wskazać restauracje, kierując sie dobra kuchnia i podawanym winem , a nie cennikiem w karcie

Wole sam na siebie wziąć koszty w/w , mając rym samym większe prawdopodobieństwo ponownego spotkania , a nie czekania aż @TA@ para/pani , znów uzbiera kilka plnow na kolejny wyjazd na spotkanie ze mną

 

I możesz mnie posądzać o chęć dominacji, jednak dla mnie, o wiele ważniejsze jest dać drugiej stronie, taki komfort beztroski o kasę

Przynajmniej w trakcie , jak i związanych z przygotowaniem do naszych spotkań

 

Po raz kolejny powtórzę

Nie jest to żadna chęć dominacji , ani chęć poniżenia

Wręcz przeciwnie, z Rogaczem, zawsze starałem sie zawsze utrzymywać przyjacielskie kontakty

Tak żeby On sie nie poczuł urażony i zachował swoją dumę , a Pani ....., miała "wylechtane" swoje Kobiece Ego

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Ale nawet na to "tanie" jakąś kasę trzeba mieć

 

Jasne, ale wydaje mi się, że zwykle nie przerasta to znacząco zwykłego standardu imprezowania każdego. Jeśli dla kogoś minimum to pięciogwiazdkowy hotel i 24 letnia single malt, to zapewne stać go na to. Jeśli, ktoś inny chodzi na piwko i zadowala się jakimkolwiek pokojem byle czystym i dyskretnym, to raczej nie powinien się spinać na coś znacząco ponad stan, bo nerwy i frustracje z tym związane odbiorą mu całą radość ze spotkania. I zamiast myśli "ależ cudownie się ta dupeczka rusza", pojawić się może "lepiej żeby się franca bardziej postarała za te 750 zł, które zapłaciłem za ten cholerny pokój!" ;)


 

I możesz mnie posądzać o chęć dominacji, jednak dla mnie, o wiele ważniejsze jest dać drugiej stronie, taki komfort beztroski o kasę Przynajmniej w trakcie , jak i związanych z przygotowaniem do naszych spotkań

 

Jaski, ale ja Cię nie posądzam w jakimś złym kontekście - mówię tylko, że ja to tak odbieram. I, że dla mnie akurat byłoby to trudne do zaakceptowania. Więc akurat w naszym przypadku, coś takiego mogło by być przeze mnie odebrane jako nieco upokarzające, a tym samym zmniejszyło by szanse ponownego spotkania. Ale jak już wspomniałem w innym poście, coś takiego jasno bym zakomunikował, nie pozostawiając miejsca na nieporozumienia czy opacznie zrozumiane intencje. Więc gdybyś chciał zaprosić nas do hotelu (mam tu na myśli wynajętego w tym tylko celu - bo sytuację, w których ktoś jest w delegacji i ma ten hotel tak czy siak, traktuję jak zaproszenie do domu), to oczywistym jest dla mnie, że płacimy go 50/50. Stawiasz kolację? Ok, ja stawiam drinki, albo obiad następnym razem. Ale w sumie jest to mega naturalne w każdej sytuacji towarzyskiej, nie tylko cuckoldowej.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wujcio, zgoda, ale...

Każdy hotel kosztuje. Mniej, czy  więcej, ale jednak. W granicach 150 zł., przy jakichś tam promocjach, czasem i za coś ok. 100 zł. da się wyhaczyć. Załóżmy, że kochanek chciałby się spotkać chociaż raz w tygodniu, z tą, czy inną panią. No musi mieć z 6-7 stówek, lekko licząc (bo np. chciałby jeszcze jakieś wino zakupić). I dla jednego, to jakby Potockiemu kura zdechła, ale jak ktoś zarabia ze 2-3 tys., to już konkretnie to odczuje. 

Zwykłe imprezowanie,  to piwo w knajpie za dychę. ;)

Jest różnica? ;)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...