Ekskluzywna restauracja

[Thor69 18]

Ekskluzywna restauracja. Jakiś facet, którego poznałaś na imprezie u znajomych zaprosił Cie na kolacje. Jest miło, słodko, za miło. Obsypywana komplementami i wysłuchująca paplaniny swojego wielbiciela o jego własnych sukcesach i dokonaniach, popijasz wino i zaczynasz rozglądać się po sali. Nagle czujesz na sobie czyjś pożądliwy wzrok. Trzeba przyznać ze wyglądasz dzisiaj jak milion dolarów na płazy na Bahamach. Mała czarna bez ramion, pończochy samonośne, i szpilki. Całości dopełniają opalowe kolczyki w komplecie z naszyjnikiem. Włosy rozpuszczone swobodnie opadają Ci na nagie ramiona. Idealna wieczór, idealna randka... I ten wzrok. Szukasz po sali i nagle znajdujesz. Siedzi w rogu z dwoma kumplami i popijają piwo. Trochę nie pasują do restauracji tej klasy. Krotko ostrzyżone włosy, 3-dniowy zarost, muskularna sylwetka. I te oczy... Wasze spojrzenia na ułamek sekundy sie krzyżują. Nie jesteś jednak w stanie wytrzymać jego wzroku i spuszczasz oczy, aby po chwili wrócić do konwersacji ze swoim amantem. Mężczyzna w rogu sali nie daje Ci jednak spokoju... Nie możesz na niczym sie skupić. Twoje myśli krążą wokół jego pożądliwego spojrzenia i władczego wyrazu twarzy. Wyrazu twarzy człowieka, który bierze w życiu to, na co ma ochotę i bierze to w sposób w jak ma na to ochotę. -Przepraszam Cię na chwile. - Mówisz do swojego partnera. - Chciałabym się nieco odświeżyć przed deserem. Pójdę przypudrować nosek - uśmiechając się zalotnie wstajesz od stolika i kołysząc biodrami idziesz w kierunku toalet. Stojąc przed lustrem i poprawiając makijaż nawet nie słyszysz jak drzwi do toalet się otwierają.

Malujesz usta. Nagle widzisz w lustrze jego sylwetkę i pałające pożądaniem oczy. Uśmiechasz się niepewnie, a wasze spojrzenia się krzyżują. Nie pada żadne słowo, ale gdyby podniecenie iskrzyło to w tej chwili w całej restauracji wywaliłoby korki.

Jego ramie silnym chwytem unieruchamia Ci głowę. Na szyli czujesz jego oddech, jego zarost drapie Ci kark... Jak dzikus sprawdzający smak nowego smakołyku liże cie po twarzy, wbija swój język w twoje ucho... Całuje po szyi. Jednocześnie Jego druga ręka łapczywie obmacuje twoje ciało, chwyta za pierś, osuwa sie po brzuchu na biodro potem ściska cię za pośladek i wymierza siarczystego klapsa. Wędruje niżej, miedzy nogi, na wewnętrzną stronę uda i wyżej, ponad koronkę pończoch. Chwyta twoje majteczki i rozrywa je jednym zdecydowanym ruchem. Dwa place brutalnie wbijają sie w twoje wnętrze penetrując twoja cipkę, bawią sie twoje łechtaczką... Wilgotniejesz... nogi uginają się, uda drżą, a tyłek unosi jakby w oczekiwaniu... Sutki twardnieją... Mężczyzna wyjmuje z ciebie palce i wkłada ci je do ust. Zaczynasz je ssać. Usta, które jeszcze przed chwila sączyły drogie wino teraz liżą zapalczywie mokre od twoich własnych soków palce obcego faceta... Jego ręka osuwa sie na twój dekolt, ściąga z piersi sukienkę oraz stanik, który kupiłaś specjalnie na ten wieczór. Widzisz w lustrze jak twoje piersi kołyszą sie a ich sutki ciemnieją. Nieznajomy podciąga ci sukienkę, która teraz jest jedynie pasem materiału wokół twojej smuklej talii

Słyszysz dźwięk rozpinanego rozporka i po chwili w pośladki uderza cie jego twardy i nabrzmiały z podniecenia członek.

Nieznajomy odwraca cie twarzą do siebie. Opierasz się o krawędź umywalki a on zaczyna ssać i przygryzać twoje sutki, jednocześnie cały czas pieszcząc ręką twoja cipkę. Nogi ci miękną, mężczyzna robi krok do tyłu a ty osuwasz się na kolana. Masz przed oczami dużego, twardego, drgającego z podniecenia kutasa. Chwytasz go swoja smukła dłonią u nasady i nieśmiało bierzesz czubek do ust. Zaczynasz najpierw lizać potem ssać. On zagłębia się w twoje usta coraz bardziej. Dotyka podniebienia, wypełnia całe usta. Słyszysz cichy jęk rozkoszy a biodra mężczyzny zaczynają się poruszać rytmicznie wkładając i wyjmując penisa z twoich ust. Ty, nie przestając go ssać kładziesz swoje dłonie na nagich i jędrnych pośladkach nieznajomego i wpijasz w nie swoje paznokcie.

- Wystarczy – słyszysz szept. Silne dłonie chwytają cie za ramiona i ponownie stawiają na nogi. Ponownie tez stoisz twarzą w kierunku lustra w odbiciu, którego widzisz swoje nagie ciało oraz stojącego za Toba obcego podnieconego mężczyznę.

Bezceremonialnie zadziera twoją prawa nogę na umywalkę. Na pośladku czujesz twardego kutasa, który powoli przesuwa sie w kierunku twojej cipki... Czubek penisa dotyka twoich warg sromowych... Przesuwa w gore i w dół jakby bawił sie z coraz bardziej mokra cipka... Zaczyna powoli ją penetrować. Nie wbija się od razu, ale wsuwa powoli jakby delektował się każdym centymetrem twojego wnętrza… potęgując uczucie rozkoszy…, gdy zanurza się w tobie juz po same jaja, to równie powoli sie wycofuje, aby po chwili z nagłym impetem uderzyć tak, że z twoich ust wydobywa się dziki jęk rozkoszy a umywalka drży. Pchnięcia są silne i zdecydowane

W lustrze widzisz jak podskakują ci piersi. Czujesz jak jego jaja obijają się w rytm uderzeń o twoje krocze. Chwyta za włosy odchylając twoja głowę do tylu. Ciągnie za włosy mocno równie mocno jak jego kutas wbija sie w ciebie... Widzisz jego dziki pożądliwy wzrok, skurcze rozkoszy zaczynają ogarniać twoje ciało… przetaczają się przez nie kolejne fale orgazmu… odpływasz…

Dochodzi również on. Jego penis zatrzymuje się nagle w twoim wnętrzu i zaczynają nim wstrząsać skurcze, a ty czujesz jak twoją cipkę zalewają, jedna po drugiej, gorące strumienie wytrysku. Czujesz jak kolejne fale spermy uderzają o ścianki pochwy, ściekając ci po udach. Oboje ciężko dyszycie…

- Doprowadź się do porządku, bo jeszcze twój kochaś sobie coś pomyśli! – Rzuca mężczyzna zapinając spodnie, po czym wychodzi…

Wracasz do stolika, siadasz naprzeciw swojego „kochasia” i w tym monecie obok waszego stolika przechodzi On. Mijając Cię zatrzymuje się niby przypadkiem na ułamek sekundy i dopina rozporek…
- Co za niewychowana dzicz – rzuca z przekąsem twój partner… A ty, wciąż czując w ustach smak obcego kutasa, uśmiechasz się…

 

[sjkp 10]

Rewelacja

[cranberry 3 506]

Jeśli to opowiadanie Twojego autorstwa, to gratuluje talentu! 
Jeśli nie... to dziękuję, że je tu wrzuciłeś...  
Mocno rozgrzewa...

[Thor69 18]

Jeśli to opowiadanie Twojego autorstwa, to gratuluje talentu! 

Jeśli nie... to dziękuję, że je tu wrzuciłeś...  

Mocno rozgrzewa...

Moje. Dziękuje,,, mam jeszcze parę na dysku.

[cranberry 3 506]

W takim razie, błagam o więcej! 

[Thor69 18]

W takim razie, błagam o więcej! 

Będzie więcej