Skocz do zawartości
Aniulek

Dowcipy o seksie

Rekomendowane odpowiedzi

Senator K. będąc na dorocznym zjeździe swojej partii, poznał piękną i inteligentną kobietę.

Tegoż samego wieczora zaprosił ją do swego pokoju, gdzie ponadto stwierdził, że zaletom umysłu w niczym nie ustępuje boskie ciało owej pani.

Niestety zauroczony pan senator, mimo starań jej i swoich - nie stanął na wysokości zadania. Nazywając rzeczy po imieniu, panu K. przez cały wieczór "to" wisiało jak szmata na kiju!

Po przyjeździe do domu i wieczornym prysznicu pan K. wchodzi do sypialni. Widzi tam swą żonę w wymiętym szlafroku, w papilotach, zajadającą - mlaskając głośno - jakieś czekoladki.

Do tego zielona maseczka na twarzy...

I wtedy pan K. stwierdził coś dziwnego. Poczuł nagle że doznaje ogromnego wzwodu.

Totalnie zaskoczony spojrzał wściekle na dół i warknął cicho przez zęby:

- Ty prymitywny, wredny skurwysynu! Dzięki tobie już wiem dlaczego ludzie wymyślili przezwisko TY CHUJU!

 

:lach: :lach: :lach:

Penis jest jak pies:

- plącze się miedzy nogami,

- lubi, jak się go głaszcze,

- cieszy się razem z panem.

 

Podchodzi chłop w barze do kobiety i próbuje nawiązać rozmowę.

Ona mu mówi:

- Pan pod niewłaściwym adresem, ja jestem lesbijką.

- A co to znaczy?

- Widzisz przy barze tę blondynkę? Chciałabym z nią spędzić noc.

- Kurde to ja też jestem lesbijką!!!

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pewnego dnia zajączek złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:

- Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia!

- Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.

- No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia.

- Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek.

- Zgoda! Odrzekła złota rybka.

Jakiś czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto chujów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda!

 

 

 

Przychodzi facet do pracy pobity, podrapany itd. Kumpel go pyta:

- Kto ci to zrobił ?

- Żona...

- Żona? Za co !?

- Powiedziałem do niej "ty".

- I za to cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś ?

- Ona mówi do mnie "już się nie kochaliśmy ze dwa lata..."

A ja do niej:

- Chyba ty...

 

 

 

W trakcie filmu dziewczyna zwraca się do swojej koleżanki siedzącej obok:

- Słuchaj ten facet obok mnie onanizuje się.

- Coś ty! No to powiedz mu, żeby natychmiast przestał!

- Nie mogę!

- Dlaczego?!

- Bo on używa mojej ręki.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:

- Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?

- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.

- 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?

- Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę!

Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała:

- Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?

- Jak tylko żaba nauczy się gotować - wypierdalasz!

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek...

Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek...

Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo.

Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek to ma klasę!".

Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie.

Facet w szafie myśli: "szlag, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!".

Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu mięśnie krateczka-kaloryfer, wysportowany, a klatka jak u gladiatora.

Facet w szafie myśli: "ten Rysiek, to ekstra gość!".

Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu penis cudowny - pierwsza klasa.

Facet w szafie myśli: "O rzesz ty, Rysiek jest rewelacyjny"

W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się ciało z cellulitisem, obwisłe piersi, rozstępy...

Facet w szafie myśli: "Ja pierdolę! Ale wstyd przed Ryśkiem".

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tata odprowadza córkę do przedszkola. Idąc mijają 2 "bzykające się" psy.

Córka pyta:

- Tato? Co te pieski robią?

Ojciec nie wie, co odpowiedzieć dziecku, więc wymyśla na poczekaniu

- Bo wiesz, ten piesek na górze zwichnął sobie łapkę i ten drugi pomaga mu dojść do domku.

- Wiesz tato? To zupełnie jak w życiu! Ty komuś pomagasz a ten ktoś pierdoli cię prosto w dupę!

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jasiu rano w sypialni rodziców usłyszał dziwne odgłosy. Zajrzał przez dziurkę od klucza, a tam pozycja za pozycją

- I oni mi mówią żebym nie dłubał palcem w nosie

 

 

 

-Dlaczego kobiety się rano przeciągają po przebudzeniu?

- Bo się nie mogą rano po jajkach podrapać!

 

Jest afera! Urząd skarbowy od przyszłego roku wprowadzi podatek od udanego seksu.

Ja pewnie dostanę zwrot, ale Ciebie te skurwysyny zrujnują.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jedno z "przykazań" savoir vivre'u: "...jeśli robisz loda, nigdy nie zgrzytaj zębami."

 

 

 

W mroźny, zimowy wieczór elegancko wyglądający gość w "średnim" wieku poderwał w knajpie młodą laseczkę. Było to o tyle łatwe, że dziewczyna widziała przez okno jak facet wysiadał z nowiutkiego Mercedesa 600. Bez oporów więc przyjęła propozycję wspólnego spędzenia nocy.

Facet zabrał ją do swojej willi pod miastem. Płonący kominek, dobra whisky, kanapki z kawiorem, nastrojowa muzyka, słowem wszystko zbliżało ich coraz bardziej w stronę sypialni. W pewnym momencie mężczyzna zaproponował przejażdżkę po pobliskim, zaśnieżonym lesie. Dziewczyna trochę niechętnie, ale jednak wyraziła zgodę. Zajechali Mercem na polanę w środku głuszy, facet wyjął z bagażnika sztucer, przeładował i powiedział:

- Rozbieraj się.

Dziewczyna trochę przestraszona sytuacją, a jeszcze bardziej 25 stopniowym mrozem, próbowała protestować, ale strzał w powietrze spowodował, że wykonała polecenie dość szybko. Gdy już goła stała boso na śniegu, gość rozkazał:

- Lep bałwana - i dla uniknięcia ewentualnych protestów znowu strzelił w powietrze ze sztucera. Dziewczyna rzuciła się toczyć śniegowe kule. Po 40 minutach na polanie stał bałwan jak malowany. Miał nawet śniegowe rączki i nosek z kawałka gałęzi. Za to laska była cała zdrętwiała z zimna. Klient schował sztucer, owinął ją grubym pledem i zabrał znowu do swojej willi. A tam kominek, kawior, gorący grog, nastrojowa muzyka. Gdy panna odzyskała mowę, pierwszą rzeczą jaką zrobiła, było wykrzyczane zapytanie:

- Co to wszystko miało znaczyć!!!!!?

- Widzisz, moja śliczna - odpowiedział spokojnie gość - Ja już jestem kiepski w łóżku. A dzięki temu bałwankowi mam pewność, że tą noc zapamiętasz do końca życia.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mówią, że kobiety kochają uszami a mężczyźni oczami.

Wczoraj dokładnie obejrzałem swój instrument i czego jak czego ale oczu tam nie zauważyłem.

 

 

 

- Mamo, jaka jest różnica między bykiem a buhajem?

- Byk to mąż krowy, a buhaj... jakby ci to powiedzieć... to przyjaciel rodziny.

 

 

 

Droga Katowice- Kraków. Jedzie nią Biskup i zobaczył prostytutkę stojącą na poboczu, stanął i mówi:

- Dziecko jesteś na złej drodze!

- A co! To Tiry już tędy nie jeżdżą?

 

 

PENIS

 

Ja, niżej podpisany Penis, zwracam się o podniesienie wynagrodzenia z następujących powodów:

- Wykonuję pracę fizyczną

- Pracuję na odpowiedzialnym stanowisku

- Przede wszystkim pracuję głową

- Pracuję także w weekendy oraz święta państwowe

- Pracuję w zanieczyszczonym środowisku

- Nie otrzymuję wynagrodzeń za nadgodziny i pracę zmianową

- Pracuję w zaciemnionych warunkach, o złej wentylacji

- Pracuję w warunkach wysokich temperatur

- Niebezpieczeństwo chorób zawodowych.

 

Penis

 

Odpowiedź z Działu Kadr:

W nawiązaniu do poruszonych argumentów informujemy, że uważamy je za całkowicie bezzasadne, ponieważ:

- Nie pracuje Pan w systemie 8-godzinnym

- Ciągły Pana sen przerywają jedynie krótkie okresy twórczej pracy

- Nie zawsze wykonuje Pan polecenia Kierownictwa

-Nie przebywa Pan w wyznaczonych miejscu, ale ciągle je zmienia

- Za często robi Pan przerwy w pracy

- Nie wykazuje się Pan inicjatywą i chęcią działania, która jest wymuszana presją i stymulacją Kierownictwa

- Zostawia Pan bałagan po zakończeniu zmiany

- Zaniedbuje Pan zdrowie i wymogi BHP, np. nie zakładając odpowiedniej odzieży ochronnej

- Unika Pan pracy jedna zmiana po drugiej

- Czasami opuszcza Pan miejsce wyznaczone przed ustalonym czasem

- I nade wszystko podejrzane jest to, że przychodzi Pan i wychodzi z pracy taszcząc dwa podejrzanie wyglądające worki.

 

Kierownik Dział

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dwaj kumple siedzą przy piwku w knajpce I rozmawiają.

-Wiesz, seks z moją żoną jest ostatnio coraz gorszy. Jeszcze trochę I chyba całkiem przestaniemy się kochać...

-Chłopie, gdyby moja żona nie spała z otwartymi ustami... To w ogóle zapomniałbym co to seks!

 

 

 

 

 

 

Philemon i Patience zafundowali sobie małe 69, gdy nagle w trakcie Philemon zagaja:

- Patience, wiedziałaś, że rząd wydał dwa miliony na remont domu prezydenta Mbeki w zeszłym roku?

- O do licha! - odzywa się Patience - to faktycznie sporo kasy.

- A wiesz - mówi znów Philemon - że co 10 minut w Egoli zdarza się 1 gwałt?

- Wow! - odpowiada Patience z podziwem - Philemonie, Ty naprawdę wiesz wszystko!

- Patience - odzywa się po chwili Philemon - wiesz, że Felicia Mabuza-Suttle przeszła operację powiększenia piersi?

- Doprawdy Philemonie! - zdenerwowała się Patience - nawet jeśli wiesz to wszystko, dlaczego mówisz mi to właśnie teraz, gdy uprawiamy sex?

Na to Philemon:

- Pamiętasz, jak zapomniałaś kupić papier toaletowy i przez weekend używaliśmy czasopism?

- Tak, pamiętam - odpowiada Patience - i co z tego?

- A więc - kontynuuje Philemon - nadal masz stronę 16 z The Sowetan przyklejoną do tyłka.

 

Edek, Tadek i ich żony pojechali na camping. Edek i Tadek spali w jednym namiocie, a ich żony w drugim. O trzeciej nad ranem Tadek budzi się i woła:

- Niewiarygodne!

Edek się zbudził.

- Co się dzieje? - pyta Edek.

- Muszę iść do namiotu dziewczyn, do mojej żony!

- Po co?

- Na seks! Obudziłem się z najtwardszym, jakiego miałem w całym życiu!

Po chwili Edek mówi:

- Chcesz żebym poszedł z tobą?

- Do diabła, nie! Dlaczego?

- Bo w ręku trzymasz mojego...

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wigilijny poranek. Żona budzi Stefana o 7.00.

- Stefan, no Stefan, nie mam masła. Słyszysz?

- A co ja na to poradzę.

- Ubieraj się i idź do sklepu.

- Ale ja nie wiem gdzie jest w sklepie masło. ( kombinuje Stefan)

- Wejdziesz, naprzeciwko kasy są lodówki, w pierwszej jest mleko, a w drugiej masło, idź. Stefan wstał, ubrał się poszedł do sklepu. Przeszedł obok kas, podszedł do lodówki, wyjął masło i poszedł zapłacić. Na kasie stała zajebista laseczka. Stefan trochę z nią pogadał, pożartował, a laska niespodziewanie zaproponowała aby poszli do niej. Poszli i troszkę potentegowali. Po upojnym popołudniu Stefan budzi się i widzi że jest przed 20.00. Wyskakuje z łóżka i mówi do laski

- Masz mąkę?

- Mam.

- To przynieś szybko i posyp mi ręce.

Laska zdziwiona przynosi mąkę i posypuje ręce Stefana po czym on wybiega z domu.

W domu Stefanowi drzwi otwiera żona.

- Stefan gdzieś ty był, rodzina się zjechała, zjedliśmy kolację bez masła.......Gdzie byłeś?

- Skarbie, jestem ci winny wyjaśnienie. Otóż poszedłem do sklepu, z lodówki wyjąłem masło i poszedłem zapłacić. Na kasie stała zajebista laseczka, trochę z nią pogadałem, pożartowałem, a ona mnie zaprosiła do siebie a u niej trochę zabradziażyliśmy Obudziłem się i szybko przyjechałem do domu.

Żona wysłuchała wszystkiego spokojnie i ze zniecierpliwieniem w głosie powiedziała:

- Pokaż ręce.

Stefan pokazał obsypane w mące ręce, na co żona:

-Pierdolisz Stefan, znowu byłeś na kręglach.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...