Dowcipy o seksie

[onwawa✩ 5 679]

Facet wrócił z nocnego lokalu ze striptizem tak naładowany, że już w przedpokoju wyskoczył z ciuchów, wpadł do sypialni i szczupakiem do łóżka.......

Gdy skończył, pić mu się zachciało, idzie do kuchni, a tam żona czyta "Przyjaciółkę"......

Facet z obłędem w oczach w tył zwrot, wpada do sypialni, zapala światło, a tam teściowa w łóżku.........

-To ja przed chwilą z mamusią? - jąka się facet.

-Owszem - odpowiada mamuśka z zadowoloną miną, poprawiając fryzurę.

-To dlaczego mama nic nie mówiła????!!!!!!!

- Przecież ze sobą nie rozmawiamy ..............

 

Wstawiłem do tego działu, bo chyba nie ma o teściowych 

[poszukujący36✩ 113]

Nie wiem czy już był ale mnie rozbawił jak go w prcy usłyszałem

 

 

Męzczyżni zyją jak w bajce- zapytacie dlaczego? To proste gdyż:

w domu jest zła królowa, z którą jeżdzą do baby jagi,

obok mieszka królewna śnieżka z koziołkiem matołkiem ...

[onwawa✩ 5 679]

przychodzi facet do knajpy, siada przy stoliku, podchodzi kelner, a facet mowi:

- prosze Pana, mam 10 zl, co moglbym zamowic za te kwote?

prosze sie nie martwic, zaraz cos podam.............. mija pare minut i na stole sie pojawiaja potrawy, alkohol .... a facet na to do kelnera:

- alez prosze Pana, ja mam tylko 10 zl !!!!!!!!!!!!!

-niech sie Pan niczym nie przejmuje, zycze smacznego...........

gosciu zjazd, przybiegl kelner i sie pyta:

- smakowalo? podac cos jeszcze?

Ale prosze Pana, ja mam tylko 10 zl !!!!!!!!!!!!

- niech sie Pan niczym nie przejmuje............ po czym po kilku minutach wjezdza nowe jedzenie i alkohol................ gosciu zjazd, wypil, wola kelnera, ten sie pyta:

- smakowalo? podac cos jeszcze?

- alez prosze Pana, ja ma tylko 10 zl...

- niech sie Pan nie przejmuje i zaraz na stole nowe dania i flaszka, facet zjadl i mowi, chcialbym zaplacic, ale mam tylko 10 zl...

kelner na to:

- widzi Pan te Pania w rogu przy stoliku?

- widze, mowi facet....

- a tego faceta obok? pyta kelner

- no widze .........

na to kelner - ta Pani to moja zona, a ten facet to moj szef, on pierdoli moja zone, a ja jego biznes ........

 

slyszalem to lata temu, takiej knajpy wsiaz szukam, ale tylko kebsy mi sie zdarzaja, a po inflacji nawet podrozaly     

 

 

- 

[Franki74 1 374]

Stoi przy drodze bezdomny i łapie stopa.

Oczywiście nikt się nie zatrzymuje.

Nagle staje piękny Merc.

Opuszcza się ciemna szyba i siedzący w środku dres pyta:

- Gdzie ty jedziesz?

- Do Warszawy.

- No przecież nie wsadzę ciebie do mojego pięknego auta ze skórzaną tapicerką, całą mi zasyfisz.

- Dam ci 15 tys. $

Dres myśli, w końcu pranie tapicerki to najwyżej 200 baksów.

- No to wsiadaj.

Bezdomny wsiada. Za chwile mówi do dresa:

- Daj mi papierosa

- oszalałeś zaraz Cię wysadzę z mojego auta, palić ci się zachciało!

- Dam ci za 1 papierosa 5 kafli baksów!

Dres myśli, no w końcu za 1 papierosa 5 tysiączków...masz i zadław się!

Za chwilę bezdomny mówi:

- Możesz mi zrobić laskę? Dam ci 20 tysięcy baksów!

Dres wk*rwił się straszliwie, ale myśli: przecież żaden z moich kumpli tego nie zobaczy, za 20 kafli można przecież!

Zjeżdża na bok, menel zdejmuje brudne i śmierdzące i spodnie.

Dres mu obciąga z obrzydzeniem.

Bezdomny zaciąga się dobrym papierosem i z zadowoloną miną mówi:

- Kurwa, jeszcze nigdy się tak nie zadłużyłem!

[onwawa✩ 5 679]

ona i on siedza blisko siebie na kanapie

-chce Panu zwrocic uwage, ze za godzine wroci moj maz.....

- przeciez nie robie nic niestosownego............

- no wlasnie, a czas leci..............

[husband 1 560]

Lato, popołudnie, mąż mówi do żony:
- Może pójdziemy do łóżka?
- Ale Jasiu jeszcze nie śpi... Jak mu wytłumaczysz, że tak wcześnie do łóżka idziemy? A jak coś usłyszy?
- Ja to załatwię - mówi mąż i idzie do Jasia.
- Jasiu, stań w oknie i licz ubranych na czarno ludzi. Za każdego dostaniesz ode mnie złotówkę.
Jasiu idzie do okna, rodzice do łóżka. Jasiu liczy:
- Złoty... dwa... trzy... Uuuu, ojcu to by taniej dziwka wyszła, kondukt pogrzebowy idzie...

[TomekAdv 1 709]

)

[Wichura® 19 361]

Wraca mąż do domu, a tu na balkonie facet w samych gaciach.
- Panie, co pan tu robisz?
- Nie uwierzy pan, ale jestem spadochroniarzem, wiatr mnie zniósł, trochę mnie poharatało i wylądowałem w takim stanie u pana na balkonie.
- To choć pan na gorącą herbatę i kielicha - zagaja mąż.
- Jak to, nie dziwi to pana?
- Nic już mnie nie zdziwi, po tym jak wczoraj geolog szukał u mnie pod wanną ropy naftowej.

[rumcajs69xxl 362]

kiedyś czytałem dobre powiedzenie - nie ma mężczyzn impotentów, są tylko leniwe kobiety

[rumcajs69xxl 362]

Chuja prawda bo moja przyszła-niedoszła jest najsłodsza i chciałbym zeby każdy z Was mógł się o tym przekonać

to twoj przodek chyba zjadł dwie kostki dlatego tak słodzisz swojej, a ja trafiłem na tą której praprapra została oszukana i nie dostała żadnej