Dowcipy o seksie

[Pavel✩ 4 759]

Mąż do żony:

- Kochanie masz nóżki jak sarenka...

Zona:

- Takie szczupłe i długie?

Mąż:

- Nie, takie owłosione...

 

 

 

 

Mąż do żony:

- Kochanie masz oczy jak szyby naftowe...

Zona:

- Takie płomienne i wzniosłe?

Mąż:

- Nie, takie zaropiałe...

[Wichura® 19 362]

Suchar na dziś:
Na ulicy całuje się facet z babka. Podchodzi do nich gość i tak przez
ramię zagląda. Raz zagląda, obchodzi w kółko i znowu zagląda i tak dłuższy czas.
W końcu facet zdenerwował się i mówi do gościa:
- Panie co pan, zboczeniec jakiś?
- Nie, ale żona ma klucze.

[Pavel✩ 4 759]

Chłopak i dziewczyna są na kolejnej już randce. Ona martwi się, że nie doszło jeszcze do żadnych aktywności fizycznych między nimi.

Zagaduje więc go:

- Może chciałbyś położyć dłoń na mym łonie?

- A co to jest mymłon?

[tarantUla✩ 1 805]

To dziś suchar ode mnie.

 

Kobieta w sex shopie:

- Poproszę wibrator żółty, niebieski i czerwony.

Sprzedawca:

- Żółty i niebieski od ręki. W sprawie gaśnicy muszę pogadać z kierownikiem.

[tomo30 240]

Chłopak pyta dziewczynę na randce: - ilu miałaś do tej pory partnerów seksualnych? - trzech... a nie, czekaj... dziewięciu... ... przypomniała mi się jeszcze jedna sytuacja...

[Pavel✩ 4 759]

Rozmowa dwóch kolegów.

- Słuchaj stary, podobno twoja żona pieprzyła się już ze wszystkimi facetami w naszym mieście.

- A co to za miasto. Ledwie 5 tysięcy mieszkańców...

 

 

 

 

Rozmowa dwóch kolegów.

- Słuchaj stary, podobno twoja żona gzi się z kim popadnie w pobliskim lesie.

- A co to za las. Ledwie kilka drzew...

[Pavel✩ 4 759]

- Co byście zrobili, jakbyście złapali złotą rybkę?
- Ja bym poprosił ją o pieniądze.
- A ja o miłość.
- A ja bym usmażył gadzinę!!!
- Dlaczego?!!!
- Poprzednio ją poprosiłem o miłość i przyjaźń. Teraz uganiają się za mną zakochane pedały, a kobiety proponują:
 "Zostańmy przyjaciółmi".
 

 

 

Żona wróciła dzisiaj ze sklepu ze skrzynką piwa, kartonem wódki,
ośmioma butelkami whisky i dwoma bochenkami chleba.
- Mamy jakąś imprezę? - pyta mąż.
- Nie.
- To po cholerę nam dwa chleby ?!!!

 

 

 

Wraca mąż do domu.
- Chleb kupiłeś? - pyta żona.
- Zakupy to nie jest męskie zajęcie - odpowiada mąż.
- No to zajmij się męskim zajęciem - odpowiada żona podciągając kieckę.
- A co, pożartować nie można? Gdzie ta siatka?

 

 

Dzieciak przybiega do łóżka:
- Mamo, mamo, co będzie na śniadanko?
- Słuchaj, to że sypiam z twoim tatusiem nie znaczy jeszcze, że masz do mnie mówić "mamo".
- To jak mam mówić?
- Normalnie: Andrzej.

[Wichura® 19 362]

Wraca mąż do domu, widzi walizki, żonę generalnie gotową do wyprowadzki.
- Gdzie się wybierasz kochanie?
- Jadę do Vegas, słyszałam że tam płacą 400$ za loda, to skoro robię to samo tutaj za darmo, to mogę równie dobrze z tego żyć.
Mąż na te słowa zaczyna pakować swoje rzeczy i mówi:
- Jadę z Tobą.
- A po co?
- Chcę zobaczyć jak wyżyjesz za 800$ rocznie.

[husband 1 560]

- Mam nieprzepartą ochotę włożyć penisa w obieraczkę ziemniaków - zwierza się mąż żonie.
- Absolutnie nie rób tego! - Krzyczy kobieta. - To się źle dla ciebie skończy.
Po kilku dniach facet wraca do domu blady, strój w nieładzie, włos zwichrzony.
- To było silniejsze ode mnie - mówi. - Zrobiłem to.
- Włożyłeś ch*ja w obieraczkę ziemniaków?! - pyta przerażona żona. - I co?!
- Zwolnili mnie z pracy - odpowiada mąż.
- A co z obieraczką?
- Ją też zwolnili.

[Pavel✩ 4 759]

Profesor anatomii na zaliczeniu pyta studentów:
- Który ludzki organ pod wpływem bodźców zewnętrznych zwiększa swą objętość 8-krotnie?
- Penis- odpowiada studentka
- Chodziło mi o źrenicę, ale gratuluję partnera.